dodano: 2002-05-16 10:47 | aktualizacja:
2002-05-16 10:47
autor: Janusz Sulisz |
źródło:
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Akcjonariusze obu spółek z zadowoleniem przyjęli oczekiwaną od dawna decyzję Vivendi o pozbyciu się 13 procent akcji BSkyB. Vivendi zamierza za wszelką cenę wyjść z długów, inwestując w te przedsięwzięcia, które przyniosą spodziewany dochód.
Vivendi kupiło akcje BSkyB, uważając że mają one strategiczną wartość. Decyzja o sprzedaży została podjęta ze względu na finansowe problemy – spółka ma dług o wartości 17 mld Euro.
Na decyzję niewątpliwie wpłynęły ostatnie oskarżenia w amerykańskim sądzie o pomoc w złamaniu systemu Seca-Mediaguard przez NDS, co według Canal+ spowodowało to ogromne straty z powodu piractwa w wielu krajach Europy, gdzie Vivendi ma platformy cyfrowe.
Drugim powodem, może być też spodziewana, ale trudna do przeprowadzenia w praktyce fuzja włoskich platform Telepiu i Stream. Ta ostatnia, kontrolowana przez News Corp., miałaby znaleźć się w rękach Vivendi i Canal+, co dałoby cały włoski rynek Francuzom. Jednak włoski urząd antymonopolowy postawił wysokie wymagania, co do sposobów prowadzenia przyszłej platformy.
Wydaje się jednak, że lepiej mieć cały włoski rynek pay-TV, nawet przy tak trudnych warunkach, niż 13 procent akcji angielskiej platformy z której właścicielem jest się na wojennej ścieżce...
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.