dodano: 2010-07-13 17:00 | aktualizacja:
2010-07-13 17:20
autor: Anita Dąbek |
źródło: Civil.Ge
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Gruziński nadawca twierdził, że
Eutelsat naruszył umowę poprzez wyłączenie Pervyj Kavkazskij, kanału skierowanego do odbiorców w Rosji w niecałe dwa miesiące od jego startu w styczniu. Zdaniem Eutelsatu, był to tylko okres próbnego nadawania, a umowa nie weszła jeszcze w życie. Jednak władze Gruzji oskarżyły Eutelsat o ulegnięcie presji ze strony Rosji. Rosyjscy przedstawiciele publicznie potępili gruziński kanał za "antyrosyjską propagandę".
Eutelsat zaprzeczył zarzutom Gruzji i powiedział, że w 2009 roku prowadził negocjacje z kilkoma klientami zainteresowanymi tą samą pojemnością satelitarną na W7 i postanowił przyznać ją Intersputnikowi z Moskwy (łącznie 16 transponderów na W7 dla rosyjskiej platformy NTV-Plus). Eutelsat zaproponował gruzińskiemu nadawcy pojemność na satelicie
W2A (10E), ale oferta została przez niego odrzucona ze względu na niewystarczający zasięg.
Po usunięciu z satelity, Pervyj Kavkazskij był dostępny wyłącznie dla widzów w Tbilisi w sieciach kablowych oraz w Internecie. Ale na początku czerwca kanał zawiesił transmisje, zachowując obecność w Internecie, w oczekiwaniu na decyzję Sądu Handlowego w Paryżu.
Nadawca zastanawia się teraz nad przyszłością kanału.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.