dodano: 2010-08-19 11:34 | aktualizacja:
2010-08-19 12:40
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: Filmbox
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Szmira czy klasyka gatunku?
Dla fanów Jeta Li
„Krawawy ring” (
03.09 o godz.21:00) to jazda obowiązkowa. Azjatycka mega gwiazda nie tylko wcieliła się w rolę walecznego bohatera. Li zajął się także reżyserią tego filmu. Film budzi wiele emocji - dla jednych klasyka gatunku, dla innych wpadka wielkiego mistrza.
Czy „Kult zła” to dobry tytuł baśni?
Pełny popisowych walk w bajkowej scenerii
„Kult zła” (
03.09 o godz. 23:00) to mieszanka wybuchowa kung-fu i… magii. Jet Li w roli mściciela.
Co ma wspólnego Jet Li z „Matrixem”?
Choreografię do scen walki w
„Ostatnim wojowniku” (
03.09 o godz. 1:00) opracował Yuen Woo-Ping, który pracował także dla Matrixa. Ten film to komedia opowiadająca o wielkim wojowniku kung-fu, który otwiera szkołę walki w budynku sąsiadującym z domem publicznym.
Co o azjatyckiej mega gwieździe wiedzieć trzeba?
-
znany na całym świecie mistrz wschodnich sztuk walk,
-
pięciokrotny mistrz Chin walki Wu Shu,
-
uznawany za narodowy skarb w rodzinnych Chinach,
-
okrzyknięty następcą Bruce’a Lee,
-
obok Jackie Chana najbardziej znany aktor z Hong Kongu – mekki azjatyckiego świata filmu,
-
pierwszy film i wielki sukces: Klasztor Shaolin z roku 1982,
-
debiut w Hollywood u boku Mela Gibsona w "Zabójczej Broni 4" w roku 1998,
-
na rowerze nauczył się jeździć w wieku 15 lat,
-
za rolę we „Władcach wojny” (film z 2009) otrzymał honorarium w wysokości 15 mln dol.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.