dodano: 2010-09-17 10:51 | aktualizacja:
2010-09-17 13:09
autor: Paulina Nietrzpiel |
źródło: media2.pl/Gazeta Wyborcza
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Krajowa Rada z nowym przewodniczącym na czele, Janem Dworakiem, wzięła wreszcie pod lupę Radio Maryja i na bieżąco przygląda się całej działalności stacji. Słuchacze od lat skarżą się na radiostację. Nie tylko na treści przez nią głoszone, ale także na łamanie koncesji. Inne rozgłośnie muszą płacić za koncesję, pozwalającą im nadawać,
ok. 7 mln zł. Radia Maryja jako tzw. nadawcy społecznego opłata ta nie obejmuje. Istnieje jednak jeden warunek, którego musi się trzymać, a mianowicie
nie powinno nadawać reklam. Radio czyni to reklamując m.in.
"Nasz Dziennik", własną szkołę wyższą czy komercyjne wydawnictwa fundacji.
Co czeka więc czeka radio ojca Rydzyka za łamanie przepisów? Przewodniczący KRRiT w wywiadzie dla Gazety Wyborczej oświadczył:
Możemy zażądać zaprzestania tego, ukarać grzywną. A w ostateczności, gdyby te praktyki się nasiliły, odebrać koncesję. Nie ma w nas chęci - we mnie na pewno nie - szczególnego traktowania tego nadawcy. Nie zawahamy się przed podjęciem właściwych kroków.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.