dodano: 2011-10-26 12:03 | aktualizacja:
2011-10-26 14:44
autor: Anita Dąbek |
źródło: Discovery Science
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
To, że w naszym układzie słonecznym - nie mówiąc o całym wszechświecie – występują inne cywilizacje technologiczne, jest niemal pewne. I choć szansa na bezpośredni kontakt z ich przedstawicielami jest raczej mała, to warto wiedzieć, czego można się spodziewać po takim spotkaniu. Jego najbardziej prawdopodobny – choć nie jedyny - scenariusz poznamy dzięki programowi „Atak kosmitów” na kanale Discovery Science.
Wizja, jaką kreślą przed nami - w oparciu o aktualny stan wiedzy - wybitni inżynierowie, astronomowie, biolodzy, teoretycy wojskowości oraz autorzy science fiction, nie jest optymistyczna. Obcy na pewno nie przypominaliby sympatycznego przybysza z planety Melmac – Alfa, a ich zamiary nie byłyby pokojowe. Co gorsze, początkowo w ogóle nie mielibyśmy świadomości, że się do nas zbliżają. Stałoby się to zresztą źródłem poważnych kłopotów. Dlaczego? Instytucje zajmujące się monitorowaniem przestrzeni kosmicznej uznałyby bowiem statek przybyszów za zagrażającą naszej planecie asteroidę (tzw. NEO). Próby jej rozbicia na drobne części lub zmiany trajektorii lotu za pomocą broni atomowej zostałyby odebrane przez nich jako działanie ofensywne. Nie byłaby to dla nas dobra wiadomość.
Dlaczego przewyższający nas pod względem rozwoju technologicznego obcy wybraliby akurat Ziemię jako cel inwazji i kolonizacji? Ponieważ - w porównaniu z innymi, dotychczas odkrytymi planetami - jest ona bardzo przyjazna do życia. Wcześniej przybysze z kosmosu sprawdziliby właściwości ziemskiej biosfery, zrzucając deszcz mikrometeorytów zawierający bakterie z ich planety. Jeśli one by przeżyły, oni również. To kolejna z niedobrych wiadomości dla gatunku ludzkiego.
Jaki przebieg miałaby inwazja obcych na Ziemię? Według naukowców byłby to bardzo zaawansowany, globalny atak, podczas którego kluczową rolę odegrałyby impuls elektromagnetyczny oraz jeden z najbardziej niszczących żywiołów – woda. W następstwie takiego „hydroataku” populacja ludzi zmniejszyłaby się o połowę. Nasza odpowiedź na inwazję byłaby rzecz jasna militarna – do boju ruszyłyby armie, a raczej ich pozostałości. Czy jednak próba pokonania najeźdźców – wobec ich przewagi technologicznej - nie przypominałaby starcia afrykańskiego Buszmena z uzbrojonym po zęby i świetnie wyszkolonym komandosem? A może dzięki sprytowi, spokojowi i innowacyjności udałoby się z nimi wygrać? Może...
Dzięki wykorzystaniu zaawansowanej animacji komputerowej (CGI) program „Atak kosmitów” ogląda się niczym dobre kino science fiction. Efekty specjalne są jednak tylko dodatkiem do wnikliwego i opartego na naukowych podstawach scenariusza, który prezentują wybitni eksperci. Scenariusza, którego sprawdzenia się żaden człowiek na pewno by sobie nie życzył.
Atak kosmitów
(ang.
When Aliens Attack)
Premiera: w
środę, 23 listopada, o godz. 22.30 na kanale Discovery Science
Emisja kolejnego odcinka: w środę, 30 listopada, o godz. 22.30
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.