dodano: 2011-11-03 16:34 | aktualizacja:
2011-11-03 16:37
autor: Anita Dąbek |
źródło: NGC
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W 42 roku p.n.e. Marek Antoniusz (Paweł Deląg) oraz Oktawian August połączyli siły i podczas bitwy pod Filippi wspólnie pokonali rywali roszczących pretensje do politycznego dziedzictwa po śmierci Cezara. Jednak Marka Antoniusza i Oktawiana Augusta więcej dzieliło niż łączyło. Odcinek
„Bitwa pod Filippi” przybliży narastający konflikt pomiędzy dwoma wybitnymi wodzami, którzy po wygranej bitwie wspólnie władali państwem rzymskim. W drugim odcinku pokazana zostanie porywająca bitwa morska pod Akcjum oraz dalsze dramatyczne losy charyzmatycznych władców.
Paweł Deląg tak mówi o swojej pracy nad filmem: „Historię piszą zwycięzcy … a powielana przez wieki historia była napisana przez historyków Oktawiana Augusta, który pokonał Marka Antoniusza”. Dlatego w trakcie realizacji filmu ekipa korzystała z pomocy i konsultacji badaczy i historyków, aby ukazywane sceny, były jak najbardziej zbliżone do prawdy historycznej.
Paweł Deląg, który wcielił się w postać Marka Antoniusza, mówi, że starał się ukazać go z wielu perspektyw. Zarówno jako wybitnego wodza, męża stanu, jak i mężczyznę, który kochał swoją wybrankę – Kleopatrę. Dzięki zastosowaniu nowoczesnych, komputerowych efektów specjalnych, w tym techniki polegającej na fotografowaniu aktora przy pomocy 16 kamer, cykl „Wojny Imperiów” zabierze widzów w przeszłość, by mogli stać się naocznymi świadkami najważniejszych momentów starożytnego cesarstwa rzymskiego . Znakomita obsada aktorska, z udziałem Pawła Deląga, oddaje dramatyzm i skomplikowaną charakterystykę postaci. Wrażenie autentyczności potęgują dialogi wypowiadane w języku łacińskim. Jak mówi Paweł Deląg „Kiedy producenci zdecydowali, aby bohaterowie mówili językiem łacińskim na wszystkich padł blady strach. Pomoc nadeszła nieoczekiwanie z Polski. Dziennikarze, którzy pojawili się na premierze filmu we Francji zwrócili uwagę, że Marek Antoniusz mówi czystą łaciną. Zawdzięczam to Ojcu Sebastianowi z Polski z Jasnej Góry, który pomógł mi pracować nad językiem.”
Wszystkie sceny kręcone były w studiu, co z jednej strony było utrudnieniem a z drugiej ułatwieniem dla grających aktorów. Użycie nowoczesnych technik komputerowych „ożywiło” 280 tysięczną armię walczącą pod Flippi, a widoki i pejzaże rodem ze starożytnego Rzymu, wprowadzają widzów w dramatyczne losy, pełne intryg, miłości, zemsty i walki sprzed ponad 2000 lat.
„WOJNY IMPERIÓW: BITWA POD FILIPPI”
„WOJNY IMPERIÓW: BITWA POD AKCJUM”
Premiera w środę 16 i 23 listopada o godz. 22.00 tylko na National Geographic Channel
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.