Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Dzięki programowi
„Snajper XXI wieku” na kanale
Discovery World widzowie poznają tajniki szkolenia i służby strzelców wyborowych z trzech amerykańskich formacji – wojsk lądowych (US Army), Korpusu Piechoty Morskiej (Marines) oraz Straży Przybrzeżnej (USCG).
Dla wielu fakty przedstawione w programie mogą okazać się bardzo zaskakujące, gdyż dalece odbiegają od tego, co można zobaczyć w hollywoodzkich produkcjach. Oczywiście snajper powinien mieć sokoli wzrok i być opanowany. Powinien także do perfekcji zgłębić techniki strzeleckie, aby bez wahania, nawet w najtrudniejszych warunkach wyeliminować cel - szefa komórki terrorystycznej, lokalnego watażkę czy narkotykowego barona. Wbrew pozorom nie jest to jednak podstawowe zadanie współczesnego strzelca wyborowego służącego np. w Marines.
90 proc. jego pracy podczas misji to rekonesans - wykrywanie, obserwacja, identyfikacja i zbieranie danych o przeciwniku czy nastrojach wśród lokalnej społeczności. Trzeba przy tym pamiętać, że snajperzy rzadko działają w pojedynkę. Najczęściej operują w drużynach 2-6 osobowych. Zgromadzone przez nich informacje trafiają następnie do dowódcy batalionu, a ten na ich podstawie decyduje o rozmieszczeniu podległych mu sił. Snajperzy są jego „oczami i uszami” - widzą i słyszą to, czego nie dostrzegają inni. Umiejętność ta nierzadko decyduje o życiu i śmierci – nie tylko samego strzelca, ale i innych żołnierzy. W Iraku i Afganistanie nieraz udało im się wykryć bardzo dobrze ukryte improwizowane ładunki wybuchowe (IED), a tym samym uratować życie wielu kolegom. Snajperzy muszą być ponadto mistrzami kamuflażu i maskowania, aby wtopić się w otoczenie. Mogą „przemienić się” w kępę krzaków, hałdę piasku czy rumowisko skalne. Muszą być przy tym perfekcyjni, gdyż jeden drobny szczegół może zdradzić ich pozycję nieprzyjacielowi.
W działaniach snajperów coraz większą rolę odgrywają także zdobycze techniki. Dzięki nim nawet przeciętny żołnierz może przemienić się w doskonałego strzelca. Specjalistyczne systemy optyczne do prowadzenia działań w nocy, nowoczesne środki łączności czy palmtopy, na których snajperzy przeliczają odległość do celu i siłę wiatru to jedynie mała część wyposażenia hi-tech, jakie w swoim przepastnym plecaku ma każdy snajper US Army czy Marines.
Widzowie poznają także strzelców wyborowych i pilotów amerykańskiej Straży Przybrzeżnej, służących w jednostce specjalnej HITRON (Helicopter Interdiction Tactical Squadron) w Jacksonville na Florydzie. Ich podstawowym zadaniem jest przeciwdziałanie przemytowi narkotyków na teren USA. Snajperzy tej formacji na swoje celowniki nie biorą jednak samych handlarzy, lecz... silniki ich superszybkich łodzi motorowych. Mało która akcja kończy się bowiem po salwie ostrzegawczej. Przemytnicy mają wiele do stracenia, dlatego zazwyczaj podejmują ryzyko ucieczki. Jak się nietrudno domyślić, trafienie z poruszającego się ze znaczną prędkością śmigłowca w mały element pędzącej łodzi wymaga doskonałego wyszkolenia załogi i komunikacji między pilotem a strzelcem. Co ciekawe, bardzo pomocny jest tu także... kawałek zwykłej, elastycznej taśmy.
Program „Snajper XXI wieku” to niepowtarzalna okazja, aby przyjrzeć się systemowi szkolenia strzelców wyborowych w USA. Żołnierzy, którzy dzięki swojemu wyszkoleniu stanowią jedną z bardziej efektywnych „broni” na współczesnych polach bitewnych.
Snajper XXI wieku
(ang.
Modern Sniper)
Premiera: we
wtorek, 20 grudnia, o godz. 21.30 na kanale Discovery World
Emisja kolejnych odcinków: wtorki, o godz. 21.30
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.