Astra 1K wylądowała... w oceanie

dodano: 2002-12-10 12:27 | aktualizacja: 2002-12-10 12:27
autor: Janusz Sulisz | źródło: SES Astra; http://www.expert.org.ua/2002/12/10/021210z0.shtml

Po wnikliwej analizie stanu technicznego satelity ASTRA 1K, którego 26 listopada 2002 roku nie udało się umieścić na orbicie rakietą nośną Proton, ekipy techniczne SES ASTRA, po szczegółowych konsultacjach ze swoimi partnerami, doszły do wniosku, iż ze względu na szybką degradację satelity, do czego należy dodać trudności techniczne i ryzyko związane z misją ratunkową, jego odzyskanie na zbyt niskiej orbicie nie jest optymalnym rozwiązaniem.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

W związku z powyższym satelita został o 2:19 polskiego czasu sprowadzony z orbity nad Oceanem Spokojnym z pomocą producenta satelity firmy Alcatel Space oraz Państwowego Centrum Badań Kosmicznych (CNES) przy Francuskiej Agencji Kosmicznej, która monitorowała przebieg misji ASTRY 1K.

Fragmenty satelity spadły na teren poligonu pomiędzy 27st. południowym i 54st. południowym a 133st. zachodnim i 174st. zachodnim. Drogi powietrzne i oceaniczne zostały udostępnione i zabezpieczone przez rząd Nowej Zelandii, nie zgłoszono żadnych uszkodzeń.

Wielka szkoda, że Astra 1K spadła ostatecznie do Pacyfiku, bo miała to być duma SES Astra, multimedialny satelita, także dla Polski. Wielkie plany spełzły na niczym, a czas leci....

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.