Piractwo platformy Trikolor TV

dodano: 2013-02-27 21:51 | aktualizacja: 2013-03-01 10:52
autor: Rafał Olchowik | źródło: tele-satinfo.ru

W ostatnich dniach w sieci udostępniono pirackie oprogramowanie z emulatorem kodowania DRE Crypt 2.0, pozwalające na nieautoryzowany odbiór programów rosyjskiej platformy satelitarnej Trikolor TV. Właściciele popularnych w Rosji odbiorników marki GI (GI S1015/16, S1025/26, S1115/16, S1125/26) po zmianie softu mogą całkowicie za darmo oglądać wszystkie kanały telewizyjne, nadawane przez Trikolor TV.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

W historii rozwoju satelitarnej telewizji w Rosji to drugi przypadek, kiedy kanały operatora DTH mogą być odbierane nielegalnie bez opłaconego abonamentu. Pierwszym była platforma NTV-Plus. Ponad 10 lat temu cały pakiet był dostępny przy użyciu pirackich kart w systemie kodowania Viaccess 1. Operator wymienił karty dostępu na lepiej zabezpieczone.

Dzisiaj NTV-Plus musi się zmagać jeszcze z innym problemem - cardsharingiem. Przez to liczba użytkowników najdroższego pakietu kilkakrotnie przewyższa liczbę oficjalnych abonentów, którzy mogą sobie pozwolić na taki pakiet. Dodajmy, że najdroższy pakiet w platformie kosztuje 3745 rubli miesięcznie (bez kosztów usługi Kinodrom, która zresztą też jest dostępna dla użytkowników cardsharingu).

NTV-Plus, z wyjątkiem wymiany kart u abonentów i rzadkimi przypadkami nakładania kar na instalatorów proponujących swoim klientom cardsharing, praktycznie nie wykazuje żadnych działań w kierunku pirackiego oglądania. Fakt, że platforma nie jest szeroko dostępna w EMU, tak jak Trikolor TV.

Ostatnio operator Trikolor TV naniósł drobną poprawkę w systemie dostępu warunkowego DRE Crypt 2. Korekta tylko wykluczyła możliwość nielegalnego odbioru kanałów HD. Jeżeli Trikolor TV nie podejmie radykalnych działań w tym kierunku, będzie musiał się liczyć ze spadkiem sprzedaży swojej oferty. Zresztą podobny "cios" spotka też konkurencyjne platformy.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.