dodano: 2013-04-11 13:43 | aktualizacja:
2013-04-11 14:36
autor: Łukasz Knapik |
źródło: KRRiT
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zgodnie z
Kodeksem postępowania karnego (
Kpk) sąd rozpatrując zażalenie uchyla postanowienia prokuratora wówczas, gdy w jego ocenie zasadne jest przeprowadzenie określonych czynności, zmierzających do uzupełnienia materiału dowodowego. Nie oznacza to, że na tym etapie postępowania
Sąd Rejonowy ocenił zasadność postawienia komukolwiek zarzutów.
Prokuratura Rejonowa zgodnie z sugestią
Sądu Rejonowego przeprowadziła dodatkowe czynności dowodowe, zmierzające do ustalenia, czy działania dyrektora
Departamentu Koncesyjnego podejmowane w toku procesu koncesyjnego przebiegały w sposób nienaruszający norm prawa karnego. Nie znajdując podstaw do wszczęcia postępowania prokuratur wydał postanowienie o umorzeniu śledztwa.
Katarzyna Twardowska, rzecznik prasowy KRRiT, w wydanym komunikacie informuje:
„Nasz Dziennik” w artykule „Nadgorliwość wciąż niewyjaśniona” autorstwa red. Małgorzaty Goss opublikowanym w „Naszym Dzienniku” 6 kwietnia 2013 roku po raz kolejny pomija informacje o korzystnych dla Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji rozstrzygnięciach, potwierdzających prawidłowość prowadzenia procesu koncesyjnego. Przypomnijmy, o czym w publikacji „Naszego Dziennika” nie wspomniano, że Wojewódzki Sąd Administracyjny w wyroku z 25 maja 2012 roku oddalił jako bezzasadną skargę Fundacji Lux Veritatis na decyzję Przewodniczącego KRRiT w sprawie udzielenia koncesji na rozpowszechnianie programu w pierwszym multipleksie cyfrowym. Za to w artykule znalazły się sugestie, że postępowanie prokuratorskie zostało przeprowadzone niezbyt wnikliwie i nadal, zdaniem dziennikarki, nie są wyjaśnione jego okoliczności. Mieszanie informacji z komentarzem to często spotykana praktyka przecząca zasadzie rzetelności i obiektywności dziennikarskiej.
KRRiT, zgodnie z przysługującym w Polsce prawem do prostowania nieprawdziwych informacji, wielokrotnie zwracała się do „Naszego Dziennika” przesyłając teksty polemik i sprostowań naświetlających fakty. Niestety, teksty te poza jednym wyjątkiem, nie ukazują się na łamach gazety, zatem czytelnik nie ma szansy zapoznania się z wszystkimi faktami w opisywanych sprawach i wyrobienia opinii o prawdziwym obrazie sytuacji.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.