dodano: 2013-11-26 16:00 | aktualizacja:
2013-11-26 16:03
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: nc+
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Legia Warszawa przed meczem z Lazio nie ma na swoim koncie ani jednego punktu i, co gorsza, zerowy bilans strzelonych bramek. Nie ma również szans na zajęcie miejsca zapewniającego awans do kolejnej fazy rozgrywek. W ostatnim starciu w Lidze Europy przed własną publicznością zrobi jednak wszystko, by ten niekorzystny bilans poprawić i zatrzeć złe wrażenie z wcześniejszych spotkań.
-
Gdyby gra Legii w europejskich pucharach była choć w połowie tak udana, jak kartoniada z podobizną Kazimierza Deyny podczas meczu z Pogonią, to dziś nie mówilibyśmy o honorze czy walce o zachowanie twarzy. No właśnie! Gdyby. Mecz z Lazio będzie jednak tylko pożegnaniem Warszawy z Europą. Ponieważ polskie zespoły na salony wpadają dość rzadko, warto przynajmniej żegnać się z klasą. Zero goli i zero punktów – ta statystyka na razie dudni echem na cały kontynent. Lepiej żeby uległa zmianie, bo porównania z Amiką z 2004 roku będą nieodzowne, a Legia dopełni marny 2013 rok polskiej piłki klubowo-reprezentacyjnej - mówi Przemysław Pełka, dziennikarz nc+.
-
Ostatni mecz ligowy z Pogonią daje nadzieję na poprawę nastrojów. Powroty liderów swoich formacji – Dusana Kuciaka i Miro Radovicia oraz stabilna, dobra forma Brzyskiego i Jodłowca może wystarczą do przełamania. Dotychczas największą bolączką mistrza Polski był brak skuteczności. Tym razem istnieje szansa, że Dwaliszwilego wesprze Radovic. Poza tym Lazio nie takie straszne, jak je malują. Włosi nie wygrali w tym sezonie żadnego meczu na wyjeździe – żadnego z 10! Od pierwszego meczu z Legią w Rzymie wygrali ledwo 3 z 13 spotkań. Drużyna Urbana nie ma nic do stracenia - dodaje Pełka.
Studio Ligi Europy przed meczem w Warszawie rozpocznie się na antenie CANAL+ Sport o 18:15. Piotr Karpiński i Żelisław Żyżyński wraz ze swoimi gośćmi Aleksandarem Vukoviciem i Dariuszem Tuzimkiem wprowadzą widzów w nadchodzące emocje. O 18:55 głos przejmą komentatorzy – Przemysław Pełka i Tomasz Wieszczycki. Reporterem podczas transmisji z Pepsi Areny będzie Tomasz Lipiński. Mecz prezentowany będzie równolegle w CANAL+ Sport i TVN Turbo.
W czwartek kibice oprócz meczu mistrza Polski będą mogli śledzić na antenach kanałów nc+ kilka innych bardzo ciekawie zapowiadających się spotkań.
Równolegle z konfrontacją Legia – Lazio, od godz. 18:55 prezentowane będą starcia Trabzonsporu z Apollonem Limassol (nSport) oraz Olympique Lyon z Betisem Sevilla (CANAL+ Family2).
O 21:00 na antenie CANAL+ Sport kontynuowane będzie studio Ligi Europy, w czasie, którego zostanie dokładnie przeanalizowane spotkanie wieczoru rozgrywane na stadionie przy Łazienkowskiej 3. Jednocześnie, w nSport transmitowany będzie mecz Girondins Bordeaux - Eintracht Frankfurt, a w CANAL+ Family konfrontacja Swansea City – FC Sevilla. Dla kibiców, którzy zechcą śledzić jednocześnie wszystkie wieczorne mecze na antenie CANAL+ Family2 prezentowana będzie Multiliga Europy.
Od 23:40 w CANAL+ Sport kibice zobaczą skróty czwartkowych spotkań oraz zobaczą bramki, które tego wieczoru padną w rozgrywkach Ligi Europy.
Plan najbliższych transmisji Ligi Europy na antenach kanałów nc+:
czwartek, 28 listopada:
18:15 Studio Ligi Europy, CANAL+ Sport
gospodarze: Piotr Karpiński, Żelisław Żyżyński, goście: Dariusz Tuzimek, Alaksandar Vuković
18:55 Legia Warszawa – Lazio Rzym, CANAL+ Sport / TVN Turbo
komentują: Przemysław Pełka, Tomasz Wieszczycki, reporter: Tomasz Lipiński
18:55 Olympique Lyon – Betis Sevilla, CANAL+ Family2
komentują: Sergiusz Ryczel, Stefan Białas
18:55 Trabzonspor – Apollon Limassol, nSport
komentują: Tomasz Dryła, Wojciech Jagoda
21:00 Studio Ligi Europy, CANAL+ Sport
21:00 Swansea City – FC Valencia, CANAL+ Family
komentują: Piotr Laboga, Rafał Nahorny
21:00 Girondins Bordeaux – Eintracht Frankfurt, nSport
komentują: Adam Marchliński, Maciej Murawski
21:00 Multiliga Europy, CANAL+ Family2
komentują: Wojciech Zawioła, Filip Adamus, Robert Sitnicki, Bartosz Gleń
23:40 Studio Ligi Europy – skróty, CANAL+ Sport
lektorzy: Edward Durda, Krzysztof Bandych
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.