dodano: 2014-01-21 15:12 | aktualizacja:
2014-01-21 15:53
autor: Łukasz Knapik |
źródło: Kino Polska TV
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Brzmienie jego trąbki słychać w słynnej „Kołysance” z filmu „Dziecko Rosemary”. Sam skomponował muzykę m.in. do „Pożegnania z Marią”, „Reichu” czy „Egzekutora”, którego telewizja Kino Polska przypomni w poniedziałek, 27 stycznia br. o 22:10. Ostatnio jego przejmujące solo możemy słyszeć w czołówce do serialu „Homeland”. W „Programie Obowiązkowym” telewizji Kino Polska Tomasz Stańko rozmawia z Magdaleną Juszczyk o sprawach dla niego ważnych.
O kinie:
- Kocham je od samego początku; od najmłodszych lat chodziłem na neorealizm włoski i „Złodziei rowerów”, francuską Nową Falę i Polańskiego „Nóż w wodzie” - jeszcze przed spotkaniem z Komedą.
O PRL-u:
- W komunie byliśmy w jakiś sposób zamknięci. Filmowcy znajdowali swobodę w tworzeniu, robili taki „Pociąg” czy „Matkę Joannę” i w tym odkrywali wolność. Kiedy w latach 90. ta wolność raptownie przyszła, wszystko się spłyciło i skarlało.
O jazzie:
- Jazz to wolność, improwizacja; jazzmani to najbardziej wolni artyści. Nie mamy obciążeń wykonawczych - prawdą jest zdanie Milesa, że nie ma czegoś takiego, jak pomyłka.
O pisaniu muzyki dla kina:
- Bardzo lubię, gdy mam pierwsze spotkanie z reżyserem i on mi opowiada, jaki ma być film, a ja puszczam swoją wyobraźnię i wpadają mi do głowy motywy, które mogłyby z nim współgrać. Przeważnie to mi się sprawdza. Rozmowa daje mi obraz, jak pisać, żeby wzmocnić przekaz filmu i jego intencje.
O wolności:
- Zawsze miałem poczucie wolności. Kiedyś i dziś jest takie samo; to kwestia wewnętrzna. Za komuny niczego mi specjalnie nie zabraniano, nie miałem problemów z wyjazdami, jazz był akceptowany przez cenzurę. Oczywiście był rodzaj strachu przed reżimem, a ja nienawidzę dyktatorów; jestem silną indywidualnością.
O pieniądzach:
- Czy komponując dla kina można dobrze zarobić? Zależy, kto komponuje. Dobrzy kompozytorzy mają z tego profity.
O serialu „Homeland”:
- Z mojej kompozycji jest zrobiona czołówka. To jest ten typ nowej muzyki, która jest dzisiaj wszechobecna - kolaż; połączone dźwięki, efekty. Główna bohaterka ma kontakt z trąbką, więc reżyser zwrócił się do mnie. Co jest raczej normalne, bo nagrywam dla dosyć prestiżowej wytwórni, której słuchają reżyserzy i pisarze. To muzyka bardzo wyrafinowana, ale też komunikatywna.
Cała rozmowa trwa 27 minut.
„Program Obowiązkowy” - gość Tomasz Stańko, emisja w sobotę, 25 stycznia 2014 roku o 11:00; film „Egzekutor” - emisja w poniedziałek, 27 stycznia 2014 roku o 22:10 w Kino Polska.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.