dodano: 2014-10-16 16:05 | aktualizacja:
2014-10-16 16:15
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: Kino Polska TV
Od października br. funkcję dyrektora programowego kanału Kino Polska Muzyka pełni Rafał Freyer. Nowy szef Kino Polska Muzyka planuje raczej udoskonalanie kanału niż rewolucję. - Chcę wprowadzić wiele drobnych zmian, aby kanał lepiej „płynął”, czyli miał dobry „flow”. Nasza ramówka będzie bardziej klarowna, z większą liczbą regularnych tematycznych pasm od poniedziałku do piątku - zapowiada nowy dyrektor programowy.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Kino Polska Muzyka jest na polskim rynku unikalnym kanałem i naszą tożsamością pozostaje najlepsza polska muzyka rozrywkowa, pop-rockowa i estradowa. Będziemy grać piosenki, które dla Polaków wiele znaczą, niosą ze sobą ładunek emocjonalny. Widzowie oczekują od nas przyciągającego ucho muzycznego tła, ciekawych muzycznych odkryć i interesujących programów specjalnych - dodał.
Rafał Freyer to doświadczony programmer. Przez dziesięć lat był związany z grupą Eurozet jako zastępca dyrektora muzycznego, a następnie był dyrektorem muzycznym Radia ZET oraz Grupy Eurozet. Brał udział w budowaniu takich stacji jak Radiostacja, ChilliZET, Radio Plus czy Antyradio. Od 2012 roku szefował zespołowi programowemu Internet Media Services, gdzie odpowiadał za treści audio i wideo dla klientów zewnętrznych. - Ciekawym wyzwaniem było przygotowanie listy chińskich przebojów pop dla jednej z linii lotniczych - wspomina.
Od roku 2013 do września 2014 programował kanał Stars TV, ale ramówki telewizyjne interesowały go od zawsze. - Pamiętam, że jako nastolatek pasjami czytałem tygodniki telewizyjne przesyłane mi przez krewną z USA. Śledzenie i budowanie ramówek telewizyjnych fascynuje mnie do dzisiaj - opowiada Freyer.
Jakiej muzyki słucha w domu dyrektor programowy kanału muzycznego? - Pracuję z muzyką, więc po godzinach często wybieram ciszę - śmieje się Rafał Freyer. - Gdybym jednak miał coś wskazać, to byłby to soul, r’n’b, czasem swing. Lubię także dobre piosenki popowe, na przykład Whitney Houston czy Andrzeja Piasecznego. - Gust zawodowy trudno jednak oddzielić od „prywatnego”. - Bywa, że przypadkowo słyszę jakiś kawałek i od razu uruchamia mi się reakcja programmera: „to będzie przebój, trzeba to grać! - mówi Freyer.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.