dodano: 2015-11-19 12:04 | aktualizacja:
2015-11-19 12:08
autor: Janusz Sulisz |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Trener Pasów Jacek Zieliński wyjawił już oficjalnie, że
z Zagłębiem na pewno nie zagra Bartosz Kapustka, który ze zgrupowania - podczas którego zdobył bramkę (w sparingu z Islandią) - wrócił dopiero w środę.
Niepewny jest też występ Pawła Jaroszyńskiego, bohatera młodzieżówki z meczu przeciwko Norwegii, który rozegrał dwa pełne spotkania. Kadra Marcina Dorny podejmowała jednak Ukrainę w Krakowie, więc w przeciwieństwie do Kapustki - był od razu do dyspozycji trenera. Najdłużej nie było natomiast Mateusza Wdowiaka, który choć grał krótko, pojechał z kadrą U-20 aż do Niemiec. Bardzo mało prawdopodobne, by któryś z nich w ogóle wybiegł dzisiaj na boisko.
Z podobnymi problemami nie zmaga się natomiast Zagłębie, które w I lidze idzie jak burza. Beniaminek na trzy kolejki przed końcem rundy zajmuje trzecie miejscie w tabeli i ma jeszcze zaległy mecz z Zawiszą Bydgoszcz!
- Cele weryfikują się w trakcie sezonu. Takim zasadniczym było na pewno utrzymanie. Jeśli dobrze pójdzie, zrealizujemy go już w tej rundzie. Jeśli jednak do zimy utrzymamy obecną pozycję, czemu nie powalczyć o awans? - pytał w rozmowie z Polsatsport.pl napastnik zespołu, Adrian Paluchowski.
Dzięki Pucharowi Polski, Zagłębie może być już nie tylko rewelacją I ligi, ale całego kraju. Zespół z niższej klasy w półfinale zawsze jest mile widziany. Brak rutyny, coś się dzieje. Teraz wszystko zależy od podopiecznych Roberta Stanka.
Mecz Cracovia - Zagłębie Sosnowiec o godz. 17:45 w Polsacie Sport.
Mecz skomentują Marcin Feddek i Jacek Ziober.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.