reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Polsat: Dwie aktorki i dwóch wokalistów w finale

dodano: 2016-11-19 03:07
autor: Łukasz Knapik | źródło: Endemol Shine Group/satkurier.pl

Polsat „Twoja twarz brzmi znajomo” W sobotę, 19 listopada br. o godzinie 22:15 w telewizji Polsat wyemitowany zostanie dziesiąty odcinek szóstego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo” (więcej tutaj). Będzie to odcinek finałowy. O wygraną - 100 tys. zł na cel charytatywny - zawalczą Olga Szomańska, Maria Tyszkiewicz, Kamil Bijoś i Michał Rudaś. W duetach zaśpiewają natomiast Joanna Moro i Mateusz Banasiuk oraz Olga Borys i Radosław Pazura.

Polsat „Twoja twarz brzmi znajomo”


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Zaskakujący półfinał szóstego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”

Wielkie emocje i zupełnie nieoczekiwane zakończenie. Maria Tyszkiewicz pokonała Joannę Moro w walce o miejsce w finałowej czwórce.

Po 8. odcinku w ogólnym zestawieniu o 6 punktów więcej miała odtwórczyni roli Anny German. Można się było spodziewać, że ani Joanna, ani Maria nie odpuszczą. I rzeczywiście - rywalizacja była zacięta do ostatniej chwili.

Pierwszy występ wieczoru należał do Joanny Moro, która wcieliła się w Adriano Celentano i perfekcyjnie oddała sceniczne znudzenie włoskiego wokalisty. Choć sprawiała wrażenie, jakby nauka tego utworu prawie nic jej nie kosztowała, przygotowania wcale nie szły jak po maśle. Aktorka musiała obniżyć głos, nauczyć się melodyjnej intonacji i śpiewania przez nos. Wyciąganie długich fraz na jednym oddechu ćwiczyła, dmuchając w słomkę zanurzoną w szklance wody. Małgorzata Walewska stwierdziła, że Joanna jest osobą, która w tym programie zrobiła największy postęp.  

Jeszcze więcej komplementów dostała jednak Maria Tyszkiewicz za piosenkę „Odkryjemy miłość nieznaną” Alicji Majewskiej. Jury było jednomyślne - wszyscy przyznali jej za to wykonanie po dziesiątce, a swoje punkty dali Marii również uczestnicy: Mateusz Banasiuk, Kamil Bijoś i Radosław Pazura. Młoda aktorka już po raz drugi wygrała odcinek. Tym razem czek na 10 tysięcy złotych przekazała Ewie Grabarczyk, chorej na pokleszczowe zapalenie opon mózgowych. Przeznaczenie pieniędzy na cel charytatywny nie było jedyną przyjemnością, jaka spotkała ją tego wieczoru. Kiedy skończyła śpiewać, na scenie pojawiła się Alicja Majewska.

- Piosenek Włodzimierza Korcza się miło słucha, ale wcale nie są łatwe do zaśpiewania. Ja panią obserwuję od kilku odcinków, bardzo pani gratuluję, jest pani znakomitą artystką

- zwróciła się do Marii Tyszkiewicz.


Mimo że Maria Tyszkiewicz wygrała 9. odcinek, do samego końca nie było jasne, czy wyprzedzi Joannę Moro w ogólnej punktacji. Dopiero po zsumowaniu punktów uzyskanych podczas całej VI edycji zobaczyliśmy finałową czwórkę, a wśród nazwisk: Olgę Szomańską, Marię Tyszkiewicz, Kamila Bijosia i Michała Rudasia.

Temu ostatniemu - paradoksalnie do tytułu utworu - szczęście przyniosła piosenka „Impossible”. Niewykluczone, że Michał sam dla siebie był tego wieczoru zaskoczeniem, bo jeszcze przed wejściem na scenę, w rozmowie z Maciejem Dowborem, stwierdził, że sobie nie radzi z kawałkiem James’a Arthura. Kilka minut później okazało się jednak, że wypadł świetnie.

Trudny wieczór mieli Kamil Bijoś i Olga Szomańska - oboje walczyli z przeziębieniem. Olga swoją niedyspozycję musiała połączyć z trudną, dynamiczną choreografią. Kamil, wcielający się w Johna Newmana w piosence „Love me again”, z bolącym gardłem i odmawiającymi posłuszeństwa strunami głosowymi zmierzył się z bardzo wysokimi dźwiękami.

Szczęście nieco mniej sprzyjało Oldze Borys, Mateuszowi Banasiukowi i Radosławowi Pazurze. Podobnie jak Joanna Moro, nie będą mieli okazji walczyć w finale o Złotą Twarz. Zobaczymy ich jednak również na scenie - tym razem w duetach. Jakie utwory przygotują? To niespodzianka. Podobnie zaskoczą nas finaliści. Zgodnie z formułą programu, to jedyny odcinek, w którym uczestnicy mają przywilej wybrania prezentowanej piosenki. Szanse na zwycięstwo wszyscy czworo finaliści mają jednakowe, bowiem zebrane dotąd punkty się zerują. Zwycięzca przekaże na wybrany przez siebie cel charytatywny aż 100 tysięcy złotych. Komu przypadnie ten zaszczyt? Przekonamy się oglądając Polsat.
 
Maria Tyszkiewicz w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Maria Tyszkiewicz w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Olga Szomańska w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Olga Szomańska w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Michał Rudaś w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Michał Rudaś w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Kamil Bijoś w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada
Kamil Bijoś w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, foto: Maciej Zawada


Kto w finale?

Dwie aktorki, dwóch wokalistów - 9. odcinek szóstego sezonu widowiska „Twoja twarz brzmi znajomo” udowodnił, że w tym programie liczą się zarówno umiejętności wokalne, jak i aktorskie. W finale zobaczymy Olgę Szomańską, Marię Tyszkiewicz, Kamila Bijosia i Michała Rudasia.

Olga Szomańska znana jest szerokiej publiczności m.in. z roli Marzeny w serialu „M jak miłość” (emisja w TVP2, TVP Polonia, TVP HD i TVP Seriale) (więcej tutaj). Ma na koncie również wiele ról dubbingowych w takich produkcjach jak „Kraina Lodu” czy „Dobry dinozaur”. Gra w teatrze. Od dawna blisko jej również do muzyki. Lubi o sobie mówić, że wychowała się pod fortepianem. Jej ojciec - Włodzimierz Szomański - był kompozytorem. Olga w widowisku Polsatu zaskoczyła widzów mnóstwem wielobarwnych kreacji, udowodniła swój talent wokalny i aktorski. Widzieliśmy ją m.in. jako Skin, Bruno Marsa, Briana Adamsa i Mary J. Blige. Wygrała dwa odcinki (jako Sia i Tina Turner) i przekazała łącznie 20 tysięcy złotych na cele charytatywne.

Maria Tyszkiewicz od 16. roku życia związana jest z Teatrem Studio Buffo. Bierze udział w jego wszystkich sztukach, a w musicalu „Romeo i Julia” gra główną rolę. W programie „Twoja twarz brzmi znajomo” pokazała szerokie spectrum swoich możliwości, zarówno głosowych, jak i aktorskich. Dla wielu okazała się odkryciem, a niektórzy mówią o niej „czarny koń programu”. Również wygrała 2 odcinki: w roli Axla Rose’a i Alicji Majewskiej. Jednak kreacją, z której pewnie najlepiej zapamiętają Marię widzowie polsatowskiego widowiska była Dorota Rabczewska „Doda”. To wykonanie zdobyło w dwa miesiące zdobyło na YouTube ponad 755 tysięcy wyświetleń, plasując się na drugim miejscu wśród najpopularniejszych hitów programu od pierwszej edycji (po Natalii Szroeder w roli Whitney Houston).

Kamil Bijoś najchętniej opowiada o sobie w kontekście zespołu Sound’n’Grace, którego jest członkiem. W programie „Twoja twarz brzmi znajomo” pokazał jednak, że w pojedynkę na scenie radzi sobie równie dobrze. Fenomenalne wcielenie w Jose Feliciano w trzecim odcinku programu przyniosło mu zwycięstwo. Młodszej części publiczności, zwłaszcza żeńskiej, pewnie natomiast jeszcze bardziej spodobał się w roli Justina Biebera. Już w pierwszych odcinkach podbił serca jurorów, zwłaszcza Małgorzaty Walewskiej i Bartłomieja Kasprzykowskiego. Przy swoim trzecim wcieleniu w kobietę nauczył się ruszać biodrami.

Drugim wokalistą, którego zobaczymy w finale jest Michał Rudaś. Śpiewa w programie „Dancing With The Stars. Taniec z gwiazdami” (więcej tutaj), ale rozpoczął również indywidualną karierę jako wokalista. W programie „Twoja twarz brzmi znajomo” oglądaliśmy go m.in. jako Shanię Twain, Majkę Jeżowską, Eda Sheerana czy Jamesa Arthura. Najważniejszym przeżyciem dla niego podczas udziału w widowisku było wykonanie arii Plácido Domingo „Nessum dorma”. Stwierdził wtedy - po 8. odcinku - że to dla niego ukoronowanie udziału w programie. W najbliższym tygodniu może jednak zmienić zdanie, bo ostatniego słowa jeszcze nie powiedział (a właściwie... nie wyśpiewał!).

Odcinek finałowy tym różni się od pozostałych, że uczestnicy nie losują wykonywanych utworów, a sami wybierają repertuar. W jakich rolach zaprezentują się? Wszyscy czworo mają równe szanse na wygraną, bo zebrane dotychczas punkty się zerują. Zwycięzca całej edycji przekaże 100 tysięcy złotych na wybrany cel charytatywny. Wykonania finalistów to nie jedyne emocje, które czekają na nas w dziesiątym odcinku. Na scenie zobaczymy też duety: Joannę Moro i Mateusza Banasiuka oraz Olgę Borys i Radosława Pazurę.

Co program „Twoja twarz brzmi znajomo” zmienił w życiu finalistów?

Olga Szomańska, Maria Tyszkiewicz, Michał Rudaś i Kamil Bijoś - to tę czwórkę uczestników 6. edycji widowiska Polsatu zobaczymy w finale. Tuż przed wielkim dniem pytamy finalistów, co w ich życiu zmienił udział w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”.

Olga Szomańska

- Czego dowiedziałaś się o sobie w programie?

- Dowiedziałam się, że z moją pamięcią nie jest tak źle, jak przypuszczałam. Konieczność przygotowania kolejnej nowej piosenki z tygodnia na tydzień nieźle ją wyćwiczyła.


- Czy program „Twoja twarz brzmi znajomo” wpłynął na twoją rozpoznawalność, popularność?

- Z pewnością. Program ma bardzo dużą oglądalność, nawet u ludzi, którzy na co dzień twierdzą, że w ogóle nie oglądają telewizji.


- Czy - dzięki temu, co zaprezentowałaś na scenie programu „Twoja twarz brzmi znajomo” - pojawiły się jakieś nowe propozycje zawodowe?

- Ciężko mi ocenić, czy akurat konkretnie dzięki temu, co pokazałam na scenie w programie „Twoja twarz brzmi znajomo”, ale pojawiły się nowe propozycje. Może bardziej z racji tej oglądalności i mocnego przypomnienia o sobie wielu osobom, które znają mnie od wielu lat.


- Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

- Totalny 2-tygodniowy urlop. A poza tym 21 listopada wychodzi moja premierowa płyta „W duetach”. W grudniu ruszam w koncertową trasę kolędową.


Kamil Bijoś

- Czego dowiedziałeś się o sobie w programie?

- Dowiedziałem się, że już nigdy nie założę szpilek na swoje nogi... Przynajmniej mam taką nadzieję.


- Czy widowisko „Twoja twarz brzmi znajomo” wpłynął na twoją rozpoznawalność, popularność?

- Nieee... wydaje mi się, że nie wpłynęło. I mam nadzieję, że jakoś znacząco nie wpłynie. Że dalej będę mógł spokojnie wyjść po bułki do sklepu.


- Czy - dzięki temu, co zaprezentowałeś na scenie programu „Twoja twarz brzmi znajomo” - pojawiły się jakieś nowe propozycje zawodowe?

- Jeszcze nie.


- Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

- Jest dużo pracy z Sound'n'Grace, ciągle też mam jakieś poboczne wokalne „zlecenia”. Poza tym, powoli tworzę swój materiał. Wyznaję zasadę: „Jak się człowiek śpieszy, to się diabeł cieszy”.


Maria Tyszkiewicz

- Czego dowiedziałaś się o sobie w programie?

- Ojj, mnóstwa rzeczy. Dowiedziałam się przede wszystkim tego, że stać mnie na o wiele więcej, niż myślałam. Nie miałam pojęcia, że będę aż tak zaskakiwać samą siebie oraz że naprawdę nie ma rzeczy niemożliwych.


- Czy widowisko „Twoja twarz brzmi znajomo” wpłynęło na twoją rozpoznawalność, popularność?

- Troszkę na pewno. Miło jest otrzymywać tyle serdecznych wiadomości, czuć wsparcie od obcych osób, które trzymają za mnie kciuki. W tym programie częściej wyglądałam jak jakaś gwiazda, w którą aktualnie się wcielałam, więc myślę, że moja „prawdziwa” twarz nie jest aż tak rozpoznawalna, chociaż zdarzyło się kilka razy, że ktoś mnie poznał. Jeszcze nie przyzwyczaiłam się do tego, ale niewątpliwie jest to miłe.


- Czy - dzięki temu, co zaprezentowałaś na scenie programu „Twoja twarz brzmi znajomo” - pojawiły się jakieś nowe propozycje zawodowe?

- Rzeczywiście, pojawiło się kilka nowych propozycji, dzięki czemu cały czas jestem w trybie pracy i - mimo że program się już kończy - pozytywna energia mnie nie opuszcza.


- Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

- Aktualnie sezon w Teatrze Studio Buffo trwa, gramy praktycznie non stop, czasem po 2 albo 3 spektakle dziennie, więc jest pracowicie. Planuję kilka niespodzianek, już się nie mogę doczekać, co przyniesie przyszłość.


Michał Rudaś

- Czego dowiedziałeś się o sobie w programie?

- Zobaczyłem, że jestem odważniejszy i mam w sobie więcej możliwości, niż myślałem. Zobaczyłem też, że mogę mieć więcej dystansu do siebie i poczucia humoru na własny temat, niż mi się wydawało.


- Czy widowisko „Twoja twarz brzmi znajomo” wpłynęło na Twoją rozpoznawalność, popularność?

- Na pewno w sieci, szczególnie na Facebooku, przybyło osób komentujących moje metamorfozy i to często bardzo pozytywnie, natomiast nie zauważyłem znaczącego przyrostu rozpoznawalności w życiu realnym, co mi bardzo odpowiada, bo cenię sobie prywatność.


- Czy - dzięki temu, co zaprezentowałeś na scenie programu „Twoja twarz brzmi znajomo” - pojawiły się jakieś nowe propozycje zawodowe?

- Póki co nie pojawiły się żadne propozycje bezpośrednio związane z moim udziałem w programie, ale przyznam, że idąc do niego wcale ich nie oczekiwałem. Traktuję to show jako odskocznię od tego, co robię na co dzień i próbę sprawdzenia siebie. Poza tym program „Twoja twarz brzmi znajomo” sam w sobie jest tak wielką i niesamowitą przygodą, że już chyba nic równie dobrego tego rodzaju nie może mi się przytrafić.


- Jakie masz plany na najbliższą przyszłość?

- Pragnę odpocząć od tak zwanego mainstreamu i wrócić do tworzenia własnej muzyki, w tym pracy nad kolejną płytą oraz udziału w różnych ciekawych artystycznie projektach teatralnych. Aktualnie przygotowuję się do premiery spektaklu „Island” w Teatrze Pieśni Kozła we Wrocławiu. Zimą również planuję wyjechać do Indii kontynuować mój rozwój wokalny oraz szukać inspiracji.


Backstreet Boys w finale szóstego sezonu programu „Twoja twarz brzmi znajomo”

Finał szóstej edycji programu „Twoja twarz brzmi znajomo” coraz bliżej. Ostatni odcinek widowiska otworzy występ słynnego boysbandu. Backstreet Boys wykonają swój wielki przebój „Everybody (Backstreet’s Back)”. Co jeszcze wydarzy się w finale programu i - co najważniejsze - kto wygra 100 tys. zł, które przeznaczy na dowolny cel charytatywny? Odpowiedź poznamy w sobotę, 19 listopada br.

Gwiazdy, które znalazły się w finale, tym razem mogły same wybrać w jakich wykonawców wcielą się w ostatnim odcinku widowiska. Czy wybiorą swoich idoli i dzięki temu wypadną jeszcze lepiej niż zwykle? A może wręcz przeciwnie – wybiorą tak trudne piosenki, że ich wykonanie przysporzy im problemów?

Nazwiska artystów, w których wcielą się finaliści, są utrzymywane w ścisłej tajemnicy. Podobnie jest z pozostałymi uczestnikami, którzy w finale zaprezentują się w zaskakujących duetach - szczegóły ich występów poznamy dopiero podczas emisji odcinka. Jak na razie wiadomo jedynie tyle, że Joanna Moro zaśpiewa z Mateuszem Banasiukiem, a Olga Borys z Radosławem Pazurą.

Gwiazdą odcinka będzie słynny amerykański boysband Backstreet Boys. Kevin Richardson, Nick Carter, A.J. McLean i Brian Littrell zadbają o widowiskowe show, podczas którego na scenie zaroi się od zombie i kościotrupów!

Przypomnijmy, że w finale znaleźli się Olga Szomańska, Kamil Bijoś, Maria Tyszkiewicz i Michał Rudaś. Zwycięzca otrzyma Złotą Twarz oraz 100 tys. złotych, które będzie mógł przeznaczyć na wybrany cel charytatywny.

„Twoja twarz brzmi znajomo” - sezon 6., emisja w soboty o 22:15 w telewizji Polsat (Polsat HD).


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Propozycje stacji TV i VOD


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Ferguson Ariva 9000 4K CI+ HDR Dolby Vision

Ariva 9000 4K CI+ to uniwersalny odbiornik typu Combo z...

449 zł Więcej...

SAT Kurier - 9-10/2022 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 9-10/2022

12 zł Więcej...

SAT Kurier - 3-4/2023 wersja elektroniczna

Elektroniczna wersja SAT Kuriera 3-4/2023

12 zł Więcej...