reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

TVP2: Kto tym razem będzie najlepszy?

dodano: 2017-11-11 03:53
autor: Łukasz Knapik | źródło: Rochstar/satkurier.pl

TVP2 TVP 2 Dwójka „The Voice of Poland” W sobotę, 11 listopada br. o godz. 20:05 w TVP2, a w kolejnych dniach w TVP HD i TVP Rozrywka, wyemitowany zostanie szesnasty odcinek ósmego sezonu programu „The Voice of Poland”. W drugim odcinku „Live” szczęśliwa dwunastka po raz kolejny zaprezentuje swoje wokalne umiejętności. Każdy zaśpiewa po  jednym utworze, ale tylko wybrana ósemka znajdzie się w półfinale. O tym, kto jako pierwszy przejdzie do kolejnego etapu zadecydują widzowie, którzy za pomocą głosowania SMS-owego wybiorą jednego uczestnika z każdej drużyny. Drugą osobę, która dołączy do grona zwycięzców wyznaczy trener.

TVP2 TVP 2 Dwójka „The Voice of Poland”


Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Kolejne pojedynki

Co wydarzyło się w piętnastym odcinku ósmego sezonu programu „The Voice of Poland” (więcej tutaj)? W drużynie Tomasza Lacha „Tomsona” i Aleksandra Milwiw-Barona „Barona” znaleźli się:

1. Jelena Matula - „Queen of The Night”
2. Magdalena Janicka - „Frozen”
3. Sabina Mustaeva - „Dangerous Woman”
4. Łukasz Łyczkowski - „Nie widzę ciebie w swych marzeniach”

Drużyna Andrzeja Piasecznego „Piaska” to:

1. Artur Wołk-Lewanowicz - „One More Try”
2. Michał Szczygieł - „Atom miłości”
3. Martyna Pawłowska - „What About Us”
4. Dave Adamashvili - „Learning To Fly”

Drużyna Marii Sadowskiej to:

1. Joanna Mądry - „Hey Mama”
2. Magdalena Krzemień - „Sutra”
3. Brian Fentress - „Love on Top”
4. Maja Kapłon - „The Winner Takes it All”

Drużyna Michała Szpaka to:

1. Magdalena Dąbkowska „Sztorm”
2. Jacek Wolny „Don’t Look Back in Anger”
3. Agata Dębowska „Proud Mary”
4. Marta Gałuszewska „Run Baby Run”

Jako pierwsza w drużynie Tomsona i Barona wystąpiła Jelena Matula. Ta blond petarda postanowiła zamienić estrady w Dubaju na muzyczną scenę „The Voice of Poland”. To właśnie ona podczas „Przesłuchań w ciemno” swoim wykonaniem piosenki Jessica Ellen Cornish „Jessie J” Bang Bang” rzuciła na kolana Michała Szpaka, a podczas „Bitew” pokonała jednego z faworytów tej edycji. Dziś wystąpiła w piosence „Queen of The Night” z repertuaru Whitney Houston. Jej wykonanie spodobało się wszystkim trenerom, a w szczególności Michałowi Szpakowi, który stwierdził, że była prawdziwą „Queen of the night”.

-  Jakiś czas temu porównałem cię do carycy i faktycznie podążasz tą drogą. Jesteś prawdziwą królową

- powiedział Andrzej Piaseczny.


Jako druga wystąpiła obiecująca Magdalena Janicka. Ta dziewczyna swoim urokiem i delikatnością potrafi ująć każdego, szczególnie trenerów, których oczarowała podczas pierwszego etapu muzycznego show. W pierwszym odcinku „Live” Magdalena wystąpiła w utworze „Frozen” Madonny Louise Ciccone.


- Magda, ja ci kibicuję, ta piosenka długo czekała na to, aż ktoś będzie potrafił ją zaśpiewać. Trzeba znaleźć swój sposób na tę piosenkę. I tobie się to udało. Zaśpiewałaś to pięknie, a ja słyszałam w tym utworze Magdę, a nie Madonnę

- powiedziała Maria Sadowska.


Innego zdania był Andrzej Piaseczny.

- Nie jestem przekonany. To prawda, że znalazłaś swój sposób. Coś w tym było, ale ja nie wiem do końca co

- powiedział Piasek.


Trzecia na scenie pojawiła się młodziutka Sabina Mustaeva. Choć ma dopiero 17 lat, jej głos zadziwia wszystkich. Dla tej uczestniczki nie ma rzeczy niemożliwych. Z każdego etapu wychodziła obronną ręką. Podczas „Nokautu” postanowiła zmierzyć się z hitem „Halo”. Występ przyniósł jej awans do odcinków „na żywo” i zachwyt internautów. Tym razem zaśpiewała wielki przebój Ariany Grande „Dangerous Woman”. Wykonanie zachwyciło wszystkich trenerów, a w szczególności Michała Szpaka, który powiedział:

- Chciałbym się tak stresować jak ty, i tak śpiewać w stresie jak ty. Ariana Grande może lizać ci pięty!

- Pozwoliłaś mi nie być wielkim malkontentem w tym programie. Wymiotłaś fantastycznie. Gdyby można było pojechać na olimpiadę wokalną, to zdobyłabyś całe podium, a nie tylko złoty medal

- dodał Andrzej Piaseczny.


Ostatni na scenie pojawił się męski pierwiastek z drużyny Tomsona i Barona - Łukasz Łyczkowski. Rockman, wielbiciel ciężkiego brzmienia i lider zespołu 5 Rano. Ogień w głosie i sceniczne zwierzę - tak w skrócie można opisać Łukasza. Podczas pierwszego odcinka „na żywo” wystąpił w kultowym numerze Marka Piekarczyka „Nie widzę ciebie w swych marzeniach”.

- Masz niezwykły dar - potrafisz przez muzykę przekazywać emocje drugiemu człowiekowi. I ten człowiek razem z tobą żyje tym numerem. Jesteś rasowym rockowym wokalistą

- powiedział Michał Szpak.

- Ja tez ci bardzo kibicuję. Wykonanie było super. Było trochę za szybko i głośno. Powinieneś dać mi więcej oddechu zanim odpalisz te wielkie rakiety. Już w połowie utworu zacząłeś śpiewać te głośne dźwięki i trudno było ci to później dogonić. Ale ten ostatni dźwięk... faktycznie przebiłeś to!

- powiedziała Maria Sadowska.


Cała drużyna wraz ze swoimi trenerami zaśpiewała utwór „Hold on I’m coming”. Najwięcej głosów decyzją widzów uzyskali Łukasz Łyczkowski i Sabina Mustaeva. Tomson i Baron musieli więc wybrać między dwójką pozostałych uczestników - Jeleną Matulą i Magdaleną Janicką.

- Ciężko jest rozstać się ze swoim podopiecznym. Spędziliśmy wiele czasu razem, coraz bardziej się lubiąc. Ale niestety trzeba dokonać tego wyboru. To, co dziś się stało, było fantastycznym koncertem

- powiedział Tomson.

- Nie ważne jak się zaczyna, ważne jak się kończy. Jelena idziesz z nami

- powiedział Baron.


Decyzją trenerów z programu odpadła Magdalena Janicka.

Kolejna na scenie pojawiła się drużyna Andrzeja Piasecznego. Jako pierwszy wystąpił Artur Wołk-Lewanowicz. Choć ma dopiero 17 lat, to jego głos zadziwia wszystkich. Artur podczas programu zmienił trenera. Choć przegrał „Bitwę” z Małgorzatą Hodurek, to ostatecznie został skradziony przez Andrzeja Piasecznego. Jak się okazuje, wyszło mu to na dobre, bo znokautował swoich przeciwników i dostał się do odcinków „Live”. Tym razem wystąpił w romantycznej balladzie „One More Try” z repertuaru George’a Michaela. Jego wykonanie ponownie wzruszyło trenerów, a szczególnie Marię Sadowską, która powiedziała:

- Powiem krótko: Artur jest moim syneczkiem. Ślicznie zaśpiewałeś. Trudne to było dla ciebie, bo jest to utwór dorosłego mężczyzny, ale ty wiedziałeś o czym śpiewasz. Była emocja.


Drugi na scenie pojawił się Michał Szczygieł - młody i utalentowany wielbiciel muzyki reggae oraz prawdziwy skarb Krynicy. Jego brawurowe wykonanie wielkiego przeboju Marka Grechuty „Dni, których nie znamy” zapewniło mu udział w odcinkach na żywo. Tym razem wystąpił w utworze „Atom miłości” z repertuaru Loki.

- Słuchaj Michał, co tu więcej dodać, przychodzi facet na scenę i śpiewa. I właśnie wtedy człowiek sobie zdaje sprawę, po co włącza telewizor i ogląda ten program. Widziałem ciebie, Michała Szczygła. Oficjalnie przepraszam, że się nie odwróciliśmy

- powiedział Tomson.


Następnie na scenie pojawiła się Martyna Pawłowska - charyzmatyczna wokalistka i jedyny damski głos w drużynie Andrzeja Piasecznego. Mocny wokal i silny charakter to jej dwie główne cechy. Tym razem wystąpiła w utworze śpiewanym przez Alecię Beth Moore „Pink” „What Abut Us”. Jej wykonanie spodobało się Michałowi Szpakowi.

- Martyna funduje nam w tym programie wiele emocji. Startuje z wielką piosenką i pokazuje klasę, później jest etap, gdzie nie do końca wyszło, a teraz jest po prostu petarda. To jest bardzo trudny numer. Uzyskałaś taką chrypę, że ach!

- powiedział trener.


Ostatni w drużynie Andrzeja wystąpił Dave Adamashvili - podróżnik, chłopak z gitarą i wielki fan koszykówki. Śpiewa odkąd pamięta, a swój pierwszy występ przed prawdziwą publicznością zaliczył w wieku 4 lat. W pierwszym odcinku „na żywo” wystąpił w utworze „Learning to Fly”.

- Powaliło nas twoje wykonanie. Dla mnie Dave bez nikogo na scenie, nawet bez zespołu, jest pięknym zjawiskiem

- powiedział Tomson.


Cała drużyna wspólnie z trenerem zaśpiewała utwór „My”. Widzom najbardziej podobał się występ Michała Szczygła i Artura Wołka-Lewanowicza.


- Jaka to okrutna niesprawiedliwość regulaminu, że dziś nie mogę poradzić się moich znajomych. Dave, delikatny głos to największa wartość w muzyce, dziękuję ci za to. Ale dziś wybieram Martynę

- powiedział Andrzej Piaseczny.


Na pierwszy ogień w drużynie Marii Sadowskiej poszła Joanna Mądry. Za dnia recepcjonistka na Uniwersytecie Jagiellońskim, a w nocy - gwiazda estrady. W wolnej chwili zajmuje się pisaniem piosenek. Ta dziewczyna nie ukrywa, że ma milion pomysłów na minutę oraz ogień w głosie i w sercu. W tym odcinku uczestniczka wykonała piosenkę „Hey Mama”, którą wykonuje Onika Tanya Maraj „Nicki Minaj”, i zachwyciła swoją interpretacją Andrzeja Piasecznego.

- Wiecie, że ja lubię sięgać do przysłów. Ale dziś powołam się na kreskówkę i powiem jak Johnny Bravo: „Hey Mama!”. Genialnie, po prostu genialnie

- skomentował trener.


Druga na scenie pojawiła się Magdalena Krzemień - totalny freak muzyczny i wielbicielka muzyki lat 90. ubiegłego wieku. Silny głos i olbrzymia charyzma sceniczna to jej dwie główne cechy. Choć do tej pory mogliśmy ją widzieć w rockowym wydaniu, tym razem pokazała się w zupełnie nowej odsłonie.

- Magdaleno nie znałem tej wersji. Rozwijasz się pięknie, jak taki kwiat, który dopiero rozkwita. 13 lat temu ten pan z Łozem, dzięki tej piosence zainspirowali się, żeby powstał zespół Afromental. Dziękujemy też Marysi, że zobaczyła w tobie potencjał do zaśpiewania tej piosenki. Tak należy trenować!

- powiedział Tomson.


Trzeci w kolejności pojawił się czarujący wokalista zza oceanu - Brian Fentress, który swój amerykański sen postanowił zrealizować w Polsce. Zakochany w bluesie i muzyce gospel. Od roku mieszka w Warszawie - jest założycielem poznańskiego chóru Regeneration, producentem muzycznym i wykładowcą na Akademii Muzycznej w Łodzi. W pierwszym odcinku „Live” wystąpił w utworze Beyonce Knowles „Love on Top”. Jego wykonanie nie do końca przekonało Andrzeja Piasecznego.

- Panie Fentress, nie wierzę ci. Nie potrafię cię zdiagnozować. Ja ci po prostu nie wierzę. Może to jest taki przypadek, że ty jesteś doskonałym chórzystą. Czasem tak jest, że ktoś jest idealnym „back vocal”. Ale nie do końca sprawdza się jako główny wokalista

- skomentował Piasek.


Jako ostatnia pojawiła się Maja Kapłon - miłośniczka śpiewania i dobrego jedzenia. Jej przygody w programie „The Voice of Poland” mogłyby stanowić dobry scenariusz. Najpierw sukces na „Przesłuchaniach w ciemno”, ale już za moment los tej zdolnej dziewczyny wisiał na włosku i chyba już nawet sprawdzała najbliższe połączenia do domu. Choć przegrała „Bitwę” z Jackiem Wolnym, to wygrał udział w programie. W ostatniej chwili została skradziona przez Marię Sadowską. W tym odcinku Maja zaśpiewała kultowy numer „The Winner Takes it All”. Michał Szpak skomentował jej występ słowami:

- Ja powiem tak, gdy słyszę Maję, to moje serce bije dziesięć razy szybciej. Zaśpiewałaś zupełnie inną interpretację, niż ta bardziej znana. Zrobiłaś to doskonale. Cieszę się, że mogłem cię mieć w grupie i przykro mi, że już ze mną nie jesteś.


Wszyscy wspólnie zaśpiewali utwór „Tightrope”. Decyzją widzów do ćwierćfinału przeszły Maja Kapłon i Magdalena Krzemień.

- Dziękuję wam wszystkim. Byliście bardzo pracowici, realizowaliście wszystkie uwagi i byliście przygotowani na każde próby. Dziękuję wam za to. Ta decyzja jest strasznie trudna. (...) Muszę być uczciwa, co do tu i teraz. Azja, niestety... zostajesz w programie

- powiedziała Maria Sadowska.


Z programem pożegnał się Brian.

Czas na drużynę Michała Szpaka. W zespole debiutującego trenera na pierwszy ogień poszła Magdalena Dąbkowska. Skromna dziewczyna o wielkim głosie, która śpiewanie w zespole kościelnym postanowiła zamienić na występy na muzycznej scenie „The Voice of Poland”. „Bitwa” z jej udziałem zachwyciła wszystkich trenerów, na etapie „Nokautu” nie pozostawiła sobie równych. Tym razem zaprezentowała utwór Joanny Klepko „Cleo” „Sztorm”. Swoją interpretacją zaczarowała serca trenerów.

- Siedzi mi w głowie cały czas ta piosenka i cały czas o niej myślę. I chyba to jest ten komplement

- powiedział Tomson.


Szlaki kolejnym uczestnikom przetarł rodzynek z zespołu Michała Szpaka - Jacek Wolny. Zakręcony student inżynierii akustycznej, który decyzję o uczestnictwie w programie podjął siedząc na widowni. I słusznie, bo brawurowe wykonanie utworu „Riptde” zapewniło mu przychylność wszystkich trenerów. W pierwszym odcinku „Live” wystąpił w utworze zespołu Oasis „Don’t Look Back in Anger”.

- To była bardzo dobrze wybrana dla ciebie piosenka. Nie mam nic przeciwko piosenkom szytym na miarę. Nie każdy musi być elastyczny. Uważam, że w tym, co zostało dla ciebie przygotowane byleś bardzo dobry

- powiedział Andrzej Piaseczny.


Trzecia na scenie pojawiła się Agata Dębowska - szalona matka z wielkim apetytem na życie. To właśnie ona zachwyciła Michała Szpaka podczas „Przesłuchań w ciemno” brawurowym wykonaniem kultowego utworu Czesława Wydrzyckiego „Czesława Niemena” „Dziwny jest ten świat”. Przez program idzie jak burza, wychodząc obronną ręką z każdego etapu.Tym razem zaśpiewała przebój Anny Mae Bullock „Tiny Turner” „Proud Mary”. Trenerzy nie kryli zachwytu.

- Cóż ja mogę powiedzieć. Aga, ty i ja jesteśmy najstarszymi dziewczynami w programie. Jestem z ciebie dumna. Straszna radość od ciebie bije. Jest muzyka, energia i czuć, że jesteś we właściwym momencie swojego życia

- powiedziała Maria Sadowska.


Pierwszy odcinek „Live” ósmego sezonu zamknęła Marta Gałuszewska - dziewczyna z różowymi włosami, która rozkochała w sobie miliony Polaków. Ta uczestniczka nigdy się nie poddaje, a sprawy zawsze bierze w swoje ręce. Bez wątpienia jest to najbardziej oryginalna wokalistka tej edycji. W jej delikatnym głosie i wrażliwości muzycznej można się zakochać. Marta wystąpiła w utworze „Run Baby Run” z repertuaru Sheryl Crow.

- To był twój najlepszy występ. Świetnie wyglądasz i dobrze, że jesteś w tym programie

- powiedział Baron.

- Dobrze, że wszyscy ludzie dowiadują się, że to nie kolor włosów, a twój głos sprawił, że jesteś w tym programie. (...) Jesteś wolnym ptakiem

- powiedział Tomson.


Cała drużyna zaśpiewała energetyczny przebój „Celebration”.

Widzom najbardziej podobały się występy Agaty Dębowskiej i Marty Gałuszewskiej. Michał Szpak, po długim namyśle, zabrał ze sobą do ćwierćfinału Jacka Wolnego, a z programu odpadła Magdalena Dąbkowska.


- To trudniejszy wybór niż własne wybory życiowe. To nie jest jednak decyzja, która kończy waszą karierę, a tylko sprawi, że ten kto odpadnie będzie musiał dalej się rozwijać

- powiedział poruszony Michał Szpak.


Kolejne emocje

Ostatnio poznaliśmy nazwiska ćwierćfinalistów 8. edycji „The Voice of Poland”. Kandydatów do tytułu „Najlepszego głosu w Polsce” mamy dwunastu. Muzycznych supermenów i wokalne supermenki, które wystąpią w półfinale poznamy w szesnastym odcinku. Kto skutecznie zawalczy o uwagę trenerów i widzów, a kto będzie musiał wrócić do domu?

Marta Markiewicz „Sarsa” gościem specjalnym

Przed nami kolejny odcinek „Live” ósmego sezonu. Oprócz uczestników, na scenie zobaczymy także trenerów w utworach, które kiedyś zainspirowały ich do tworzenia muzyki. Widzowie mogą liczyć również na występ specjalny. Na muzyczną scenę „The Voice of Poland” powróci Sarsa - uczestniczka 5. edycji muzycznego widowiska, która popularność zyskała dzięki piosence „Naucz mnie”. W programie zaprezentuje nowy singiel „Motyle i ćmy” pochodzący z albumu „Pióropusze”. Jak sama przyznaje, jest to najbardziej nostalgiczny utwór z płyty mówiący o dualizmie, jaki nosi w sobie każdy człowiek. Tekst powstał w oparciu o doświadczenia wokalistki.

Program poprowadzi trio: Barbara Kurdej-Szatan („M jak miłość” - emisja w TVP2, TVP Polonia, TVP HD i TVP Seriale - więcej tutaj, „The Voice Kids” w TVP2 - więcej tutaj, „W rytmie serca” w kanałach Polsat, Polsat 1 i Polsat 2 - więcej tutaj), Tomasz Kammel („Pytanie na śniadanie” w TVP2 i TVP Polonia - więcej tutaj) i Maciej Musiał („Rodzinka.pl” w TVP2, TVP Polonia, TVP HD i TVP Seriale - więcej tutaj). Wzorem poprzedniego odcinka widzowie zobaczą również Marcelinę Zawadzką („Bake Off - Ale ciacho!” w TVP2 i TVP Rozrywka - więcej tutaj, „Pytanie na śniadanie”), która będzie dopingować uczestników w strefie backstage.

Kandydaci do półfinału

W drugim odcinku „na żywo” ósmego sezonu szczęśliwa dwunastka po raz kolejny zaprezentuje swoje wokalne umiejętności. Każdy zaśpiewa po  jednym utworze, ale tylko wybrana ósemka znajdzie się w półfinale. O tym, kto jako pierwszy przejdzie do kolejnego etapu zadecydują widzowie, którzy za pomocą głosowania SMS-owego wybiorą jednego uczestnika z każdej drużyny. Drugą osobę, która dołączy do grona zwycięzców wyznaczy trener.

Tym razem o tytuł „Najlepszego głosu w Polsce” powalczą ogniste kobiety z drużyny Marii Sadowskiej, Magdalena Krzemień „Meg”, Maja Kapłon i Joanna Mądry „Azzja”. Zobaczymy również starcie przyszywanej rodziny Michała Szpaka. W zespole debiutującego trenera pojedynkować się będzie Marta Gałuszewska, Agata Dębowska i Jacek Wolny. O miejsce w półfinale zawalczą również młodzi duchem i metryką wokaliści z drużyny Andrzeja Piasecznego: Martyna Pawłowska, Michał Szczygieł i Artur Wołk-Lewanowicz. Nie zabraknie również mocnych i oryginalnych głosów z ekipy Tomsona i Barona. Widzowie usłyszą Jelenę Matulę, Sabinę Mustaevę i Łukasza Łyczkowskiego. Które decyzje zaskoczą, które zszokują, a które wzruszą? O tym przekonamy się wkrótce.
 
Maria Sadowska w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Maria Sadowska w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Maria Sadowska w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Maria Sadowska w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Marcelina Zawadzka w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Marcelina Zawadzka w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Tomasz Kammel i Barbara Kurdej-Szatan w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto
Tomasz Kammel i Barbara Kurdej-Szatan w programie „The Voice of Poland”, foto: Tomasz Kaniewski/BewPhoto


„The Voice of Poland” - sezon 8., emisja w soboty o 20:05 w TVP2. Program ten mogą również oglądać widzowie TVP HD i TVP Rozrywka.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii Propozycje stacji TV i VOD


reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik DVB-T/T2 HEVC DI-WAY 2020 Mini

Mini odbiornik DVB-T/T2 z HEVC/H.265 marki DI-WAY z trybem hotelowym...

99 zł Więcej...

Kabel HDMI 2.1 8K UHD 3,0m

Najnowszy kabel HDMI o długości 3,0m w wersji v2.1 dla...

65 zł Więcej...

Miernik FindSAT VF-6800 PRO Combo (WS-6944P) DVB-S/S2/T/T2/C2

Miernik dla pomiarów cyfrowych sygnałów satelitarnych DVB-S/S2, DVB-T/T2, DVB-C/C2 w...

439 zł Więcej...