Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Według Santosa szacunki są nawet zaniżone, a liczba ta obejmuje tylko kwotę, którą państwo portugalskie traci z tytułu podatku VAT i ceł z tytułu opłat licencyjnych.
W wywiadzie dla agencji informacyjnej Lusa Paulo Santos przytoczył badanie przeprowadzone przez brytyjską firmę konsultingową MUSO, z którego wynika, że liczba odwiedzin nielegalnych stron internetowych w Portugalii wzrosła o 55 mln, głównie dzięki odosobnieniu przy okazji pandemii koronawirusa.
Piractwo filmowe wzrosło w Portugalii aż o 47% podczas pandemii. Nielegalny dostęp do seriali telewizyjnych i innych programów wzrósł o 28%.
Szacuje, że
w Portugalii jest ponad 500 tys. użytkowników nielegalnych usług IPTV, które „mocno szkodzą” operatorom płatnej telewizji w Portugalii, w tym sportowym stacjom Sport TV i Eleven Sports, które przez to mają dużo mniej legalnych widzów.
Według Santosa filmy i seriale telewizyjne są treściami najczęściej piraconymi w Portugalii, a następnie są wskazywane transmisje piłkarskie, bo Portugalczycy kochają piłkę nożną.
Aktualnie portugalski parlament debatuje nad projektem ustawy, która przewiduje
„skuteczne i szybkie mechanizmy walki z piractwem” i możliwe, że zostanie przyjęty po wakacjach.
Ten rodzaj piractwa obejmuje różne przestępstwa, od nielegalnego dostępu do sygnału telewizyjnego operatora, przez przekazanie go innym użytkownikom (sharing), a także oszustwa podatkowe, pranie brudnych pieniędzy, itp.
Ponadto posiadanie pirackiego dekodera do nielegalnego odbioru kanałów może być również bramką do ataków hakerskich, między innymi phishingu lub spyware.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.