dodano: 2023-08-15 19:15 | aktualizacja:
2023-08-15 20:19
autor: RO |
źródło: Economia Digital
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Początkowo kontrakt, który Telefónica podpisała z SES, miał do 2027 r. obsługiwać około 240 tys. abonentów platformy Movistar Plus+, którzy odbierają sygnał satelitarny głównie na terenach wiejskich i odizolowanych.
Był to kontrakt odziedziczony z przejęcia 8 lat temu nieistniejącego, hiszpańskiego operatora
Canal+ (wcześniej Digital+).
Platforma
Movistar Plus+ jest głównie odbierana przez światłowody, ale wspomniane 240 tys. klientów wciąż korzysta z technologii satelitarnej. Co ciekawe, 6 lat temu liczba ta wynosiła 700 tys. abonentów, więc spadek jest ogromny.
Dlatego decyzja operatora
Telefonica jest zaskakująca, ponieważ firma zakładała, że nie odnowi umowy w 2027 roku i oferta telewizyjna zniknie z floty satelitów
Astra na pozycji orbitalnej
19,2°E. Zresztą priorytetem dla dostawcy był i jest światłowód oraz usługi telewizji strumieniowej.
Do 2030 roku, a co potem?
Paradoksalnie prawdą jest, że klienci satelitarni
Movistar Plus+ należą do drugiej kategorii, ponieważ odbierają mniej kanałów telewizyjnych, a w niektórych przypadkach tylko w rozdzielczości SD. Zupełnie inaczej to wygląda w ofercie światłowodowej, gdzie kanałów jest więcej i to w lepszej rozdzielczości HD.
Przedłużenie umowy do 2030 r. może być ostatnim interesem Telefónica z SES Astra.
Do tego czasu wiele się zmieni w krajobrazie telewizyjnym i nowych technologiach, takich jak
„zniknięcie naziemnej telewizji cyfrowej" lub to, co nazywamy
„tradycyjną telewizją linearną". Choć należy zauważyć, że operatorzy satelitarni nadal inwestują i odnawiają swoje floty satelitarne.
SES wypuści nowe satelity
Astra 1P i Astra 1Q w 2024 roku, a
Eutelsat wprowadza do użycia
Eutelsat Hot Bird 13F i 13G.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.