Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Niemcy mają potencjał, te słowa pochodzą od dyrektor generalnej Sky Group, Dany Strong. Zdanie te ma nieco ostudzić bulgoczący kocioł od plotek o potencjalnej sprzedaży Sky Deutschland.
Dana Strong podkreśliła swoją wiarę w lokalny biznes w środę, 20 września br. na konwencji
Royal Television Society w Cambridge w Wielkiej Brytanii, wypowiadając się na temat lokalnego biznesu, który do tej pory był częściowo nieznany lub zawsze był postrzegany w innym świetle, ale nie poruszał, jak sama stwierdziła
"trudnego krajobrazu płatnej telewizji w Niemczech".
Strong nie postrzega rosnącego rynku płatnych usług audiowizualnych jako zbyt silnej konkurencji, której nie można już uniknąć, ale raczej zauważa potencjał
Sky Deutschland do udziału we wzroście liczby klientów chętnych do zasubskrybowania treści. Z kolei pełniąca obowiązki od 2021 r. szefowa spółki zależnej
Comcast stwierdziła również, że umowa z
HBO wygasa nie na przełomie 2024/2025, a dopiero w 2026 roku. Jednocześnie nie uważa, że szanse na podpisanie umowy są nikłe. Jak dotąd, mało kto tak naprawdę to zakładał.
Dana Strong broni się przed plotkami o sprzedaży platformy Sky w Niemczech.
Ponadto pośrednio kwestionuje swój optymizm, czy
HBO Max (teraz po prostu nazywa się Max) w ogóle zawita do Niemiec.
W świetle zmieniającej się sytuacji rynkowej - czy to dopiero w 2026 roku, czy nawet już styczniu 2025 na niemiecki rynek transmisji strumieniowej wejdzie i tak mocno spóźniony uczestnik
HBO Max, główny właściciel
Warner Bros. Discovery, który również utrzymuje wieloletnie powiązania ze
Sky, może przemyśleć sytuację od nowa.
Argumenty Dany Strong są bardzo kontrowersyjne.
Jej wypowiedzi w Cambridge nie brzmią jednak jak przygotowania do sprzedaży
Sky w Niemczech - wręcz przeciwnie. W swoim przemówieniu określiła
Sky jako "tylko" usługę przesyłania strumieniowego. Być może jest to wskazówka na przyszłość.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.