To jedna z najciekawszych i najbardziej malowniczych tras rowerowych, jakie miałam okazję przemierzyć. Swój początek ma w miejscowości Trzyciąż, w pobliżu źródeł rzeki Dłubni, a koniec ma w Krakowie, u styku granic trzech dzielnic: Mistrzejowic, Bieńczyc i Wzgórz Krzesławickich. Ten ponad 45 km szlak rowerowy prowadzący Doliną Dłubni dostarcza wielu atrakcji zarówno przyrodniczych, jak i kulturowych, które to przybliżę w poniższym artykule.
Źródło Jordan, fot. Anita K.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Kolejnym miejscem wartym odwiedzenia jest stary cmentarz w Imbramowicach. Około 300 m na północ od Źródła Hydrografów znajduje się kościół św. Benedykta Opata, skąd do starego cmentarza parafialnego, założonego na początku XIX w. i wpisanego w 1974 r. do rejestru zabytków, jest już tylko 700 m w kierunku północno-zachodnim.
Miejsce to ma swój wyjątkowy klimat, sprzyjający zadumie i refleksji. Stanowi zieloną, zacienioną oazę pośród otaczających je pól uprawnych. Z uwagi na obecność drzew i niewielką liczbę nagrobków bardziej przypomina park aniżeli cmentarz.
Klasycystyczna, kryta gontem brama cmentarza pochodzi z 1848 r. Znajdują się tam dwa pomieszczenia, z których jedno kiedyś było przeznaczone na kostnicę. Gruntowny remont bramy został ostatnio przeprowadzony w 2014 r.
Na starym cmentarzu w Imbramowicach spoczywa: 41 powstańców styczniowych poległych w bitwie 15 sierpnia 1863 r. w Imbramowicach i Glanowie, księża Ignacy Włodzikowski, Aleksander Tomasiewicz i Franciszek Żakowski - proboszczowie parafii Imbramowice na przełomie XIX i XX w., profesor architektury krajobrazu Zygmunt Novák - inicjator utworzenia Zespołu Jurajskich Parków Krajobrazowych, jego brat Tadeusz Novák - poseł na Sejm II RP, wielu zasłużonych w okresach wojen i pokoju oraz dziadowie i pradziadowie współczesnych parafian.
Wiosną 1945 r. powracające z wojny wojsko radzieckie przetrzymywało wewnątrz ogrodzenia cmentarza bydło, co stało się przyczyną zniszczenia wielu nagrobków.
Najstarszy nagrobek - Józefiny Frej, 33-letniej guwernantki z dawnej szkoły sióstr norbertanek, pochodzi z 1851 r. Stoi on oparty o mur cmentarza, na lewo od zbiorowej mogiły powstańców. Napisy umieszczone na obrośniętej mchem płycie są już ledwo czytelne, ale w oczy rzuca się akronim D.O.M. (od Domus Omnium Mortuorum, co oznacza Dom Wszystkich Zmarłych).
Po powrocie w okolice Źródła Hydrografów, kolejnym miejscem wartym odwiedzenia jest Klasztor Sióstr Norbertanek - Sanktuarium Męki Pańskiej w Imbramowicach. Klasztor imbramowicki został ufundowany w XIII w. przez biskupa Iwona Odrowąża. Gruntowną odbudowę i przebudowę przeszedł po pożarze w 1710 r.
Powyżej klasztoru, przy skrzyżowaniu dróg stoi kapliczka z XVIII w. o nietypowym kształcie walcowatego słupa wymurowanego z czerwonej cegły, u szczytu zakończonego arkadkami i nakrytego stożkowym zadaszeniem. Kapliczka-latarnia pełniła kiedyś rolę drogowskazu - zimą, kiedy drogi były niewidoczne, wskazywała podróżnym miejsce i drogę. To jeden z przykładów tzw. latarni umarłych.