Dziennikarze TVP Sport murem za Babiarzem, ale nie dyrektor

dodano: 2024-07-30 11:14 | aktualizacja: 2024-07-30 13:02
autor: Karolina Dobrowolska | źródło: satkurier.pl

27 sportowców i 121 dziennikarzy TVP Sport, trzy dni po zawieszeniu Przemysława Babiarza przez TVP, wystosowali wspólne pismo do Tomasz Syguta, dyrektora generalnego Telewizji Polskiej S.A. w likwidacji, w którym zwracają się z prośbą o powrót do pracy Przemysława Babiarza. Innego zdania jest dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Pełna treść listu skierowanego przez dziennikarzy TVP Sport i sportowców do władz TVP:

Przemysław Babiarz to jeden z najlepszych komentatorów w Polsce. Od lat 90. ubarwia słowem największe sukcesy naszych sportowców. Robi to tak, że komentowane przez niego transmisje - nawet odtwarzane po latach - cały czas wywołują cierki i wzruszenie. To dzięki jego pracy widzowie śledzący dyscypliny przez niego obsługiwane wybierają kanały Telewizji Polskiej, a nie konkurencyjne.

Dlatego prosimy - My, koledzy z pracy, ale także My widzowie, kibice i sportowcy - aby Przemysław Babiarz mógł relacjonować igrzyska olimpijskie w Paryżu.

Przemysław Babiarz pracuje przede wszystkim dla kibiców. To oni czekają na sportowe święto, na polski sukces, na łzy radości i piękne historie. Czekają na komentarz Przemysława Babiarza.

Igrzyska olimpijskie to czas pokoju. To czas jedności w duchu Fair Play. To czas jedności poprzez sport, który jest piękny, bo łączy, a nie dzieli.

Poglądy na każdy. Przemysław Babiarz swoje też ma. Nie z każdym trzeba się zgadzać. Jednak pogląd dobrze mieć. Dobrze jest mieć szacunek do tego, że ktoś myśli inaczej. To było zresztą główne motto ceremonii otwarcia igrzysk XXXIII Olimpiady w Paryżu: „Zjednoczmy się ponad podziałami, uszanujmy, że jesteśmy różni”.

Prosimy o powrót do pracy Przemysława Babiarza.

Podpisało się pod nim 27 sportowców i 121 dziennikarzy TVP Sport, i jest on przez nich udostępniany w mediach społecznościowych z hasztagiem #PrzemysławBabiarz. Pełną listę nazwisk można zobaczyć poniżej. Są wśród nich m.in.: Jacek Laskowski, Jacek Kurowski, Paulina Chylewska, Sylwia Dekiert i Maciej Iwański czy tacy sportowcy, jak: Anita Włodarczyk, Monika Pyrek, Otylia Jędrzejczak, Tomasz Majewski, Artur Partyka, Piotr Lisek i Marcin Żewłakow. Zabrakło podpisów m.in. Dariusza Szpakowskiego czy Włodzimierza Szaranowicza. Oprócz nazwisk wymienionych w liście, wielu innych dziennikarzy wyraziło swoje poparcie dla Przemysława Babiarza, m.in. Jakub Polkowski, zastępca dyrektora TVP Sport, a także związani wcześniej z TVP Sport: Marek Szkolnikowski (były dyrektor), Sebastian Staszewski (były wicedyrektor i redaktor naczelny TVP Sport).

#PrzemysławBabiarz pic.twitter.com/Ejh4jONWY4
— Jacek Laskowski (@jlaskowskitvp) July 30, 2024

Jestem z Was po prostu dumny Drużyno @sport_tvppl #PrzemysławBabiarz
— Marek Szkolnikowski (@mszkolnikowski) July 30, 2024

W odniesieniu do zawieszenia Przemysława Babiarza, jestem winien kilka zdań od siebie. O tej decyzji dowiedziałem się w sobotę, podobnie jak większość z Was, właśnie z tego miejsca - portalu X. Moja decyzyjność była w tym temacie zerowa, ale siłą rzeczy stałem się jedną z jej…
— Kuba Polkowski (@kubapolkowski) July 30, 2024

Dzień wcześniej dyrektor TVP Sport, Jakub Kwiatkowski, opublikował własne oświadczenie, w którym pisze, że sport powinien być wolny od polityki, a Przemysław Babiarz „komentarzem sprzeniewierzył się misji, którą dziennikarzom sportowym telewizji publicznej powierzono”. Dodał też, że „kolejny raz nie jest już w stanie stanąć w Przemka obronie i zaakceptował decyzję władz Telewizji Polskiej”.

Od piątkowej ceremonii otwarcia igrzysk minęło kilkadziesiąt godzin. W tym czasie padło wiele słów, które były wypowiedziane w olbrzymich emocjach. Emocje towarzyszyły również mnie i musiało minąć trochę czasu, aby na spokojnie odnieść się do tej sytuacji. Sport powinien być…
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) July 29, 2024

Po opublikowaniu przez sportowców i dziennikarzy TVP Sport listu do władz TVP o przywrócenie Przemysława Babiarza, Jakub Kwiatkowski opublikował kolejny komentarz, w którym pisze, że przyszedł do TVP z myślą jej odpolitycznienia, a że prezentowane przez dziennikarzy stanowisko „tak długo jak nikogo nie krzywdzi i nie obraża”, nie stanowi w jego ocenie „niczego niewłaściwego”.

W nawiązaniu do listu dziennikarzy TVP Sport jest mi szczególnie przykro z tego powodu, że to ja w ostatnich miesiącach wielokrotnie wstawiałem się za Przemkiem Babiarzem, a Przemek od kilku dni milczy. Nie wykonał żadnego gestu względem nikogo. Nie przeprosił i postawił kolegów…
— Jakub Kwiatkowski (@KwiatkowskiKuba) July 30, 2024

Drugi komentarz Jakuba Kwiatkowskiego na platformie X nie ma wyłączonej możliwości komentowania, jak przy pierwszym wpisie.

Przypomnijmy, że 26 lipca, podczas ceremonii otwarcia Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, Przemysław Babiarz powiedział na antenie TVP, nawiązując do utworu „Imagine”: „Świat bez nieba, narodów i religii. To jest wizja pokoju, który ma wszystkich ogarnąć. To jest wizja komunizmu, niestety”. Podobną interpretację swojego utworu wygłaszał autor „Imagine” John Lennon: „'Imagine', który mówi: 'Wyobraź sobie, że nie ma już religii, nie ma już kraju, nie ma już polityki”, to w zasadzie manifest komunistyczny, chociaż szczególnie nie jestem komunistą i nie należę do żadnego ruchu'”. Przemysław Babiarz poprzez użycia sława „niestety” wyraził swoją dezaprobatę wobec idei komunizmu. Za ten komentarz został zawieszony przez TVP.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.