dodano: 2024-09-12 18:53 | aktualizacja:
2024-09-13 17:57
autor: Anita Kaźmierska |
źródło: satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Co dalej z HbbTV w Polsce?
Przypomnijmy, że 7 sierpnia br. do uzgodnień, konsultacji publicznych i opiniowania przekazany został
projekt rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w sprawie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników sygnału telewizyjnego.
Jedną z istotnych zmian w porównaniu z obowiązującym rozporządzeniem Ministra Cyfryzacji z dnia 7 października 2019 r. w sprawie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników cyfrowych - o czym
satkurier.pl pisał jako pierwszy - jest całkowite usunięcie zapisów o
telewizji hybrydowej HbbTV - zarówno z wykazu norm i dokumentów, listy skrótów i akronimów, jak i jako wymaganie.
Dziś HbbTV jest obligatoryjne w odbiornikach cyfrowych posiadających możliwość podłączenia do internetu. Jeśli nowe rozporządzenie wejdzie w życie w takiej formie, jaka jest teraz proponowana przez Ministra Cyfryzacji, na polskim rynku będzie można sprzedawać „internetowe” zarówno telewizory, jak i dekodery nieobsługujące HbbTV.
W konsekwencji obowiązujących przepisów, wszystkie telewizory sprzedane na polskim rynku wspierają HbbTV (co najmniej w wersji 2.0.1). Natomiast z uwagi na stosunkowo wysokie koszty wdrożenia HbbTV w dekoderach w porównaniu z kosztami ich produkcji, producenci niemal całkiem zaprzestali produkcji modeli z gniazdem Ethernet, tak aby nie musieć wdrażać HbbTV.
W ramach konsultacji publicznych i opiniowania projektu rozporządzenia Ministra Cyfryzacji w sprawie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników sygnału telewizyjnego, swoje uwagi zgłosili:
- CANAL+ Polska - operator platformy CANAL+
- Emitel - operator naziemnej infrastruktury radiowo-telewizyjnej w Polsce
- GPW DAI - dostawca platformy transakcyjnej dynamicznej podmiany reklam w strumieniu telewizyjnym
- KIGEiT - Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji
- KRRiT - Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji
- PIIT - Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji
- PIRC - Polska Izba Radiodyfuzji Cyfrowej
- PKN - Polski Komitet Normalizacyjny
- Porozumienie Zielonogórskie - Federacja Związków Pracodawców Ochrony Zdrowia
- Telewidz z Podkarpacia - osoba prywatna
- UKE - Urząd Komunikacji Elektronicznej
- UKNF - Urząd Komisji Nadzoru Finansowego
- UODO - Urząd Ochrony Danych Osobowych
- ZTKIG - Związek Telewizji Kablowych w Polsce Izba Gospodarcza
Na stronie RCL zabrakło pisma
Związku Cyfrowa Polska, którego członkami są m.in. polskie oddziały światowych firm specjalizujących się w produkcji telewizorów takich marek, jak
LG, Panasonic, Philips, Samsung i Sony, jednak w kopii pisma do Ministra Cyfryzacji, jaką
satkurier.pl otrzymał od Związku Cyfrowa Polska, pada postulat przywrócenia usuniętego wymagania dla standardu telewizji internetowej HbbTV w wersji 2.0.1.
Przypomnijmy, że początkowo Związek Cyfrowa Polska z zadowoleniem przyjął decyzję o braku konieczności implementacji HbbTV, o czym przed miesiącem
pisaliśmy na satkurier.pl, jednak po długiej dyskusji z przedstawicielami producentów postuluje, aby dotychczasowy zapis odnośnie HbbTV utrzymać w mocy.
- Rynek dopasował się do wymagań HbbTV - ocenia Michał Kanownik, prezes Związku Cyfrowa Polska. - Większość telewizorów jest dziś dopasowana do tego standardu. Wycofanie się z konieczności jego stosowania stworzy wyrwę niespójności. Dlatego, po długiej dyskusji z przedstawicielami producentów, postulujemy, aby dotychczasowy przepis utrzymać w mocy.
- Jednocześnie chcielibyśmy zwrócić uwagę Ministerstwa Cyfryzacji na brak należytej egzekucji przepisów obecnie obowiązujących, przez organ uprawniony, a w szczególności wymagań HbbTV. Powszechnie stosowana jest praktyka oznaczania logiem HbbTV produktów na opakowaniach lub w materiałach promocyjnych wynikająca z certyfikacji urządzenia (self-certyfikacja). Fakt ten możne wykorzystać organ uprawniony do kontroli produktów sprzedawanych w dystrybucji. Jednocześnie zasadnym wydaje się wprowadzenie wzajemnej odpowiedzialności po stronie nadawców poprzez certyfikację aplikacji - dodaje prezes Związku Cyfrowa Polska.
Dodatkowo, Związek Cyfrowa Polska wnosi o pozostawienie wymagania dotyczącego wersji HDMI, czyli HDMI 2.0b. W projekcie rozporządzenia Minister Cyfryzacji proponuje podniesienie wersji HDMI dla gniazda wejściowego HDMI w telewizorach UHD do HDMI 2.1.
CANAL+ Polska informuje, że pozytywnie ocenia usunięcie w projekcie rozporządzenia wymagań dotyczących obsługi HbbTV. -
Traktujemy to jako uznanie racji naszych argumentów, które wielokrotnie podnosiliśmy w trakcie prac nad aktualnie obowiązującym rozporządzeniem - podkreśla.
Zdaniem operatora to, że każdy odbiornik DVB-T/T2 z możliwością podłączenia się do internetu musi być wyposażony w HbbTV oznacza
„bardzo dużą ingerencję w swobodę oferowania treści audiowizualnych oraz innych danych i usług dodatkowych, również dla urządzeń dedykowanych do usług innych niż NTC”.
Za przykład podaje dekodery IPTV i OTT, które dziś nie mogą odbierać telewizji naziemnej, gdyż musiałby obsługiwać także HbbTV, a to oznaczałoby konieczność przeprojektowania hardware urządzenia - zasobów pamięci i procesora.
- Uważamy, że HbbTV może mieć określone w Rozporządzeniu wymagania, ale jego stosowanie powinno cechować się dobrowolnością, a nie stanowić obowiązek dla przedsiębiorców - zaznacza CANAL+ Polska. - Jednocześnie, kolejny raz zwracamy się o potwierdzenie w treści Rozporządzenia, braku jego stosowania do odbiorników sygnału telewizyjnego przeznaczonych do odbioru sygnałów dostarczanych w technologiach satelitarnych, kablowych oraz technologiach opartych o protokół IP - dodaje, co wynika z uzasadnienia do Rozporządzenia, ale nie z jego treści.
CANAL+ wnosi też o potwierdzenie, że rozporządzenie nie ingeruje w: (a) platformy satelitarne i odbiorniki „pracujące w sieciach satelitarnych” (nawet jeśli dodatkowo umożliwiają odbiór sygnałów naziemnej telewizji cyfrowej), (b) odbiorniki, których podstawową funkcją jest zapewnienie dostępu do usług OTT po podłączeniu do Internetu i które jednocześnie umożliwiają odbiór sygnałów naziemnej telewizji cyfrowej.
Emitel, jako podmiot zajmujący się także tworzeniem aplikacji HbbTV oraz ich dystrybucją na multipleksach TV naziemnej, ma zgoła odmienne zdanie od CANAL+, jeśli chodzi o telewizję hybrydową.
Podnosi, że z
„dużym zaskoczeniem” odnotował usunięcie w projekcie rozporządzenia wymagań dotyczących obsługi HbbTV. -
Szczególnie, że zmiana ta nie została w żaden sposób odnotowana i uzasadniona w Uzasadnieniu dołączonym do projektu Rozporządzenia ani w Ocenie Skutków Regulacji - dodaje Emitel.
- Z racji na małą świadomość techniczną, dużą wrażliwość cenową polskiego rynku, pozbawianie odbiorców tej technologii w nowych odbiornikach spowoduje wykluczenie, ograniczenie bądź niewłaściwe działanie usług u tej części odbiorców, którzy nabyli odbiornik bez HbbTV lub bez jednoznacznie określonej wersji obsługiwanego standardu - ostrzega Emitel i wnosi o przywrócenie wymogów na obsługę telewizji hybrydowej HbbTV w brzmieniu z obowiązującego rozporządzenia.
Na koniec dodaje, że poddaje pod rozwagę usunięcie zapisów o aktualizacji oprogramowania przez DVB SSU, ponieważ funkcja ta nigdy nie została wykorzystana w Polsce, a użycie SSU może nieść zagrożenia, takie jak awaria odbiorników po wysłaniu nieprawidłowego pliku.
O przywrócenie wymogów na obsługę telewizji hybrydowej HbbTV w brzmieniu z obowiązującego rozporządzenia wnosi również
GPW DAI. Jak dodaje, z punktu widzenia działania Platformy Aukcyjnej TeO (DAI) oraz interesariuszy Platformy kluczowe kwestie związane ze standardem HbbTV to fakt, iż HbbTV jest podstawą usług: RPD - alternatywnej metody badania oglądalności, DAI - dynamicznej podmiany reklam, FAST - udostępniania dynamicznie tworzonych kanałów TV oraz wielu innych nowych usług medialnych przyczyniających się do zwiększenia atrakcyjności telewizji naziemnej oraz dodatkowych źródeł przychodów dla nadawców.
Swoje zaskoczenie spowodowane brakiem zapisów i wymagań dotyczących HbbTV w projekcie nowego rozporządzenia wyraża także
KIGEiT.
- Opisany w obowiązującym rozporządzeniu standard HbbTV w wersji 2.0.1 daje gwarancję obecności identycznego na każdym telewizorze, homogenicznego środowiska programistycznego, że każda aplikacja zgodna ze specyfikacją HbbTV w wersji 2.0.1 będzie działać na każdym telewizorze sprzedanym po 2019 roku, niezależnie od tego, czy obsługuje go system operacyjny Android, webOS 2.0, Tizen 2015, zdobywający coraz większą popularność na telewizorach Panasonic Firefox OS, czy jakikolwiek inny, który może pojawić się na rynku w przyszłości - wyjaśnia KIGEiT.
Dodaje, że obowiązujące rozporządzenie doprowadziło do rynkowego uregulowania wymogów technologicznych związanych z usługą HbbTV i spowodowało, iż wiele firm na rynku poczyniło istotne inwestycje w celu rozwoju technologii HbbTV. Zwraca uwagę, iż brak standaryzacji, w zakresie wymogów HbbTV, spowoduje, że część odbiorników cyfrowych będzie wyposażona w technologię HbbTV a część nie, a co więcej odbiorniki wyposażone w technologię HbbTV mogą posiadać różne warianty i standardy tej technologii, które nie będą ze sobą kompatybilne.
- Niewątpliwie taka sytuacja doprowadzi do znacznej fragmentacji w obszarze dostępności oraz wersji HbbTV. W takiej sytuacji budowanie rozwiązań, które osiągałyby skalę uzasadniającą poczynione inwestycje, jest znacznie utrudnione, jeśli nie niemożliwe - ocenia KIGEiT.
Zdaniem Izby, brak w treści nowego rozporządzenia regulacji i standaryzacji wymogów w zakresie HbbTV
„niewątpliwe ograniczy rozwój tej technologii, ze szkodą zarówno dla odbiorców naziemnej telewizji cyfrowej, jak i innych uczestników rynku, którzy w ostatnim okresie, poprzez swoje inwestycje przyczynili się do znacznego rozwoju technologii HbbTV”.
Projekt nowego rozporządzenia, poprzez usuniecie zapisów o standardzie HbbTV podważa podstawową zasadę pewności prawa, informuje KIGEiT. Ponadto, w rezultacie proponowanych zmian najwięcej stracą widzowie, ocenia.
Jednocześnie proponuje, by z wymogu implementacji HbbTV zrezygnować w przypadku odbiorników DVB-T/T2 i aby dotyczył on tylko telewizorów: -
Wydaje się słusznym, by z wymogu implementacji HbbTV zrezygnować w przypadku najtańszych, budżetowych urządzeń, jakimi są dekodery typu set-top-box z obsługą DVB-T/T2.
Na koniec KIGEiT dodaje, że niezbędnym wydaje się precyzyjne określenie w treści projektowanego rozporządzenia terminu wejścia w życie nowych przepisów, jak i jednoznacznego stwierdzenia, iż przepisy rozporządzenia mają zastosowanie wyłącznie do nowych odbiorników sygnału telewizyjnego i nie mają zastosowania do odbiorników obecnych aktualnie na rynku.
KRRiT uważa, że zapisy dotyczące HbbTV powinny zostać w nowym rozporządzeniu zachowane. Proponuje też dodanie zastrzeżenia, że oprogramowanie umożliwiające wykorzystywanie HbbTV ma być aktualizowane w sposób umożliwiający wykorzystanie i poprawne odbieranie HbbTV oraz aplikacji programowych (w ramach API).
- W interesie publicznym jest zapewnienie wolnego dostępu do zróżnicowanych usług medialnych dla jak najszerszego kręgu osób. Natomiast usługa HbbTV znacząco poszerza możliwości linearnego przekazu telewizyjnego poprzez możliwość łączenia tradycyjnego sygnału telewizyjnego z treściami multimedialnymi dostarczanymi do odbiornika sygnału telewizyjnego przez sieć internet - podkreśla KRRiT.
Kwituje, że całkowicie niezrozumiałe i niezasadne jest ograniczanie wymagań technicznych i eksploatacyjnych dla odbiorników sygnału telewizyjnego, wobec
obowiązujących obecnie przepisów, w zakresie usługi telewizji hybrydowej.
PIIT, podobnie jak wiele wymienionych wyżej podmiotów, informuje, że z dużym zaskoczeniem odnotowała usunięcie w projekcie wymagań dotyczących obsługi telewizji hybrydowej HbbTV. -
Telewizja hybrydowa HbbTV jest ważną i dynamicznie rozwijająca się formą dostarczania treści multimedialnych - zaznacza.
Choć z jednej strony zachwala HbbTV, to z drugiej - tak samo jak CANAL+ Polska - uważa, że HbbTV
„może mieć określone w rozporządzeniu wymagania, ale jego stosowanie powinno cechować się dobrowolnością, a nie stanowić obowiązek dla przedsiębiorców”, jednak w odróżnieniu od CANAL+ dodaje:
„przynajmniej w zakresie dekoderów typu set-top-box”.
PIIT, tak samo jak CANAL+ Polska, chce potwierdzenia w treści rozporządzenia braku jego stosowania do odbiorników sygnału telewizyjnego przeznaczonych do odbioru sygnałów dostarczanych w technologiach satelitarnych, kablowych oraz technologiach opartych o protokół IP.
- Wydaje się słusznym, by z wymogu implementacji HbbTV zrezygnować w przypadku dekoderów typu set-top-box z obsługą DVB-T/T2 i jednocześnie utrzymać konieczność obsługi telewizji hybrydowej HbbTV dla odbiorników telewizyjnych (telewizorów) posiadających podłączenie do internetu - uważa PIIT.
Powyższy postulat PIIT jest zbieżny z tym, co proponuje KIGEiT. Taką samą opinię przedstawia też
PIRC.
Dodatkowo, PIIT wnosi o pozostawienie wymagania dotyczącego wersji HDMI - 2.0b, tak samo jak Związek Cyfrowa Polska.
PKN zwraca uwagę, że zgodnie z art. 5 ust. 3 ustawy z dnia 12 września 2002 r. o normalizacji stosowanie Polskich Norm jest dobrowolne, a obecne zapisy projektu rozporządzenia sugerują obowiązek stosowania PN. Aby zachować dobrowolność stosowania norm w każdym punkcie, gdzie występuje powołanie na normy, PKN proponuje stosować jeden z poniższych zapisów: „…spełniających co najmniej wymagania wynikające z PN...”, „...zgodnych co najmniej z PN...” lub „...w szczególności jak przedstawiono w PN...”.
Porozumienie Zielonogórskie informuje, że nie zgłasza uwag do projektu rozporządzenia.
Telewidz z Podkarpacia uważa, że obligatoryjność stosowania HbbTV w wersji 2.0.1 lub nowszej powinna dotyczyć telewizorów z gniazdem LAN a nie dotyczyć tunerów DVB-T2.
- Brak jednoznacznego wskazania specyfikacji HbbTV, którą powinny obsługiwać odbiorniki, może spowodować fragmentację rynku, a przez to brak pewności klienta, że kupowany odbiornik będzie prawidłowo obsługiwał aplikacje HbbTV dostępne w polskiej naziemnej telewizji cyfrowej - podkreśla.
UKE zgłosił jedynie drobne uwagi redakcyjne - wcale nie odniósł się do kwestii HbbTV czy wersji HDMI.
Poproszony o zaopiniowanie
UKNF informuje, że przedłożony projekt pozostaje poza zakresem właściwości Komisji Nadzoru Finansowego i do tego projektu nie zgłasza uwag. Podobnie, uwag nie zgłasza
UODO, tłumacząc, że projekt rozporządzenia nie dotyczy przetwarzania danych osobowych, a zatem nie wymaga stanowiska organu do spraw ochrony danych osobowych, a także
ZTKIG:
„nie zgłaszamy uwag krytycznych”.
Na razie nie wiadomo, czy HbbTV zostanie usunięte z rozporządzenia Ministra Cyfryzacji. To dopiero projekt, a przedstawione stanowiska będą jeszcze poddawane analizom. Ogólny wniosek jest taki, że wiele podmiotów zgłaszających uwagi optuje za pozostawieniem obligatoryjności dla HbbTV, choć niekonicznie w przypadku zewnętrznych odbiorników DVB-T/T2.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.