Rosja i USA po równo startów

dodano: 2007-11-30 21:57 | aktualizacja: 2007-12-02 22:37
autor: Janusz Sulisz | źródło: inf. wł./flysat/lyngsat

Dwie, największe potęgi w podboju kosmosu - Rosja i USA - w 2007 roku zrównały się w liczbie startów, a na trzecim miejscu znalazły się Chiny. Do 31 października 2007 wykonano plan w postaci 52 startów rakiet nośnych, z czego USA zrealizowała 16 startów (31 proc.), a Rosja z Bajkonuru 12 startów (23 proc.) , a z Plesetska 3 starty (6 proc.) oraz innych rosyjskich kosmodromów 2 proc.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Poza USA i Rosją także Chiny pretendują do kolejnego miejsca w tym rankingu z 9 wyniesieniami (stanowi to 17 proc. światowych startów rakiet). Dalej idą Europa - 4 starty (8 proc.). Indie - 3 starty (6 proc.), Japonia - 2 starty (4 proc.) i Izrael z jednym startem rakiety (2 proc.).

Jeśli by przyjąć, że Rosja bierze udział w amerykańsko-ukraińsko-norweskim projekcie Sea Launch, z platformy na Pacyfiku odbył się zakończony katastrofą start rakiety Zenit 3S, to Rosja uznała się za numer jeden w startach rakiet. Komunikat taki opublikowała jedna z rosyjskich agencji informacyjnych na podstawie informacji z Roskosmos. Przyznać należy, że faktycznie rosyjskie rakiety są jednymi z lepszych, co już dawno uznali sami Amerykanie kupując rosyjskie silniki rakietowe, a także Francuzi, Australijczycy i Brazylijczycy, którzy współpracują z Rosjanami.

Dodać należy też, że Rosja planuje do 1 stycznia 2008 wykonać jeszcze 3 wyniesienia z rosyjskich kosmodromów.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.