dodano: 2008-12-31 11:05 | aktualizacja:
2008-12-31 14:31
autor: Janusz Sulisz |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Teraz mocno "przetrzebiona" drużyna gospodarzy ma nikłe szanse stawić czoła jednej z najlepszych drużyn Europy. Bełchatowianie wyjeżdżają do Częstochowy już w czwartek po południu, więc witanie Nowego Roku muszą potraktować bardzo wstrzemięźliwie.
Gospodarzom bardzo zależy na dobrym wyniku - doskonale pamiętają klęskę, jakiej doznali w pierwszym meczu tych drużyn: w październiku polegli 0:3 - w setach do 16, do 20 i do 13! To różnica klas!
Powtórki raczej nie będzie, częstochowianie główny etap formowania praktycznie nowej drużyny mają za sobą i grają o wiele lepiej niż na początku sezonu. Ale czy stać ich na zwycięstwo?
W niedzielnej transmisji także nietrudno wskazać faworyta, choć zmierzą się sąsiadujące ze sobą w tabeli drużyny. Ekipa z Warszawy jest bardzo usatysfakcjonowana osiągnięciami w tym sezonie - mają na koncie 14 punktów i to już jest o 1 więcej niż w całym poprzednim sezonie!
Teraz mogą praktycznie być pewni udziału w play off. Są "na fali" - przy odrobinie szczęścia mogli mieć na koncie kilka punktów więcej. Mogą więc grać swobodnie, a to bywa wielkim atutem. Z kolei gospodarze - mający oczywiście większy potencjał - "muszą" wygrać, a to czasem przeszkadza... Jesienią olsztynianie wygrali w Warszawie pewnie 3:1 - czy co najmniej powtórzą ten wynik?
Domex Tytan AZS Częstochowa - PGE Skra Bełchatów: o godz. 18.00 w piątek
AZS UWM Olsztyn - J.W. Construction Osram AZS PW: o godz. 14.45 w niedzielę
Obydwie bezpośrednie transmisje w
Polsacie Sport; przed i po zakończeniu spotkań na żywo Studio PlusLigi
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.