Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Z punktu ekonomicznego nadawca publiczny nic nie traci, ponieważ 94 procent przychodów pochodzi z opłat licencyjnych uiszczanych przez posiadaczy telewizorów w Norwegii (coś na kształt abonamentu w polskiej telewizji). Pojawienie się trackera nie spowoduje spadku przychodów lecz otwiera nowy sposób dystrybucji programów telewizyjnych.
A kiedy polscy nadawcy z skorzystają z nowej formy udostępniania własnych produkcji?
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.