dodano: 2009-11-20 12:59 | aktualizacja:
2009-11-24 21:34
autor: Janusz Sulisz |
źródło: inf. wł.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Telewizja Polska ma problem z urzędem zamówień publicznych w sprawie
mux 1 (pierwszy multipleks NTC - naziemnej telewizji cyfrowej), by zgodnie z prawem uczestniczyć w finansowaniu multipleksu pierwszego, a stacje komercyjne nie chcą brać udziału w procesie, który obowiązuje tylko publiczną telewizję. Oni mają inne podejście do tego tematu - ściśle biznesowe negocjacje. Jeśli nie znajdzie się jakieś genialne rozwiązanie, a może raczej wola polityczna to grozi nam wszystkim (widzom) totalny paraliż DVB-T w Polsce. 31 stycznia 2010 traci ważność pozwolenie radiowe na dotychczasowe emisje mux 1, a UKE straszy odebraniem koncesji. Pat, paraliż, niemoc i katastrofa, a widzowie zrażeni po raz kolejny do DVB-T. Sprzedaż dekoderów DVB-T padła.
Co prawda premier Tusk zapowiedział, że
... zastaliśmy Polskę analogową, zostawimy cyfrową. Wszystko jest przygotowane, by włączyć Polskę do szerokiego pasma. Polska będzie synonimem innowacji w Europie. Z całym szacunkiem, ale
Pan Premier najwyraźniej zapomniał o DVB-T i procesie cyfryzacji kraju, nie mówiąc o finansowych problemach publicznych mediów, a to powinno być ściśle spójne z Euro 2012 i budową autostrad.
Sam Internet to za mało! Chyba, że zaczekamy na Polskę cyfrową do 2015 roku! Czas przyspieszyć Panie Premierze i przejść od zapowiedzi do pracy.
Dużo o tematyce cyfryzacji kraju i dziwnego patu w sprawie DVB-T mówiono podczas dwudniowej konferencji
Media Summit w dniach 19-20.11.2009 w Warszawie - jednej z najlepszych konferencji na temat telewizji i mediów elektronicznych w jakiej autor uczestniczył. Obserwowaliśmy dwie interesujące dyskusje podczas paneli dyskusyjnych - jedna 19 listopada zaraz po spotkaniu w Sejmie -
"Miejsce, rola i rozmiar telewizji publicznej na rynku cyfrowym", a druga 20 listopada na temat ochrony konkurencji i pluralizmu w naziemnej telewizji cyfrowej.
Okazało się, że jest wiele istotnych wniosków dotyczących DVB-T w naszym kraju:
- TVP najprawdopodobniej chciałaby innego operatora technicznego niż Emitel,
- mux 2 - muszą być polskie koncesje dla kanałów, które wejdą do niego (wszystkie kanały TVP mają!),
- mux 2 ma być bezpłatny przez cały czas nadawania - nie ma mowy o płatnym kanale w tym multipleksie,
- mux 3 nie może ruszyć do czasu wyłączenia analogu, więc TVP musi zaczekać na mux1 i mux 2 i koło się zamyka,
- interesujące jest to, że brak dużych inwestorów zagranicznych na kanały niekodowane w DVB-T,
- prawo i regulatorzy czasami mogą więcej zaszkodzić niż pomóc,
- warto posłuchać nadawców i przysłowiowego Kowalskiego niż uparcie trzymać się rozwiązań, które wynikają z prawa, umów, politycznych układów czy bezsensownych procedur,
- 2009 był fatalny dla DVB-T (nawet dla testów), ale wg UKE 2010 powinien być lepszy (niech tak się stanie!),
- badania AGB nie uwzględniają emisji DVB-T bo ta oficjalnie nie ruszyła, więc nadawcy komercyjni nie uwzględniają oglądalności z tego segmentu i koło się zamyka,
- najlepiej żeby wszyscy chcieli tego samego, czyli szybkiej cyfryzacji - nieporozumienia nawarstwiają jeszcze większe problemy - trzeba wtedy iść na skróty.
Przytoczmy kilka wypowiedzi uczestników paneli dyskusyjnych w tej sprawie:
Tomasz Berezowski, członek zarządu ITI Neovision powiedział:
- Propozycja TVP, abyśmy uczestniczyli w przetargu zamówień publicznych nas nie obowiązuje. Nie posiadamy kompetencji w tym względzie. Ustawa zamówień publicznych nic nie załatwia. Z TVP nie mamy nawet informacji jak to miałoby wyglądać.
Adam Brodziak, Dyrektor ds. Technicznych Telewizji Polsat stwierdził :
- Jestem osobiście przywiązany do tego, by ruszyła w Polsce NTC. Nieważne z jakiego powodu. Prawda jest taka, że zajmujemy się technologią o ... zanikającym znaczeniu. Kolejna zwłoka sprawia, że ta część rynku traci na znaczeniu, które jest bliskie zeru. Wprost doprowadzili do tego regulatorzy.
- Przywiązanie do tego, by na mux 2 budować miejsce dla polskich nadawców niezależnych utopi cyfryzację (tu padło charakterystyczne porównanie do budowy autostrady i wydeptywania 10 ścieżek w tym samym miejscu - nie będzie to autostrada). Należy szybko rozdzielić nadawcę publicznego razem z jego problemami od komercji. Każdy by mógł pracować na własnym multipleksem jak chce. A mux 1 (komercyjny) mógłby ruszyć choćby jutro.
- Każda zwłoka postawi kraj przed ścianą na której jest napis 2015 rok. Żaden z pomysłów nadawców nt. NTC nie został uwzględniony, a regulatorzy zrobili jak chcieli.
Adam Brodziak postawił też istotną tezę, że
TVP wcale nie opłaca się w tej chwili uruchamiać mux 1, bo w analogu tylko trzy kanały TVP1, TVP2 i TVP Info mają największy zasięg. Polsat i TVN są z tyłu, a o TV Puls i TV4 można zapomnieć.
Pojawiło się jeszcze jedno ciekawe porównanie Adama Brodziaka:
- Kot i koń nie pociągną jednego wózka. Kot powinien ciągnąć swój wózek, a koń swój wóz (pytanie: kto jest koniem, a kto kotem?).
- Pomyślmy o cyfryzacji kraju, a nie patrzmy na szpilkę na pustyni w którą zapatrzyli się regulatorzy - kontynuował Adam Brodziak.
Mariusz Busiło z UKE bronił pozycji regulatorów:
- Podstawą kłopotów było pismo o sposobie występowania o pozwolenie radiowe (muszą wszyscy razem). Moglibyście nie wejść w to pismo lub wpisać 4 nadawców.
Adam Brodziak ripostował:
- Byliśmy pod przymusem. Wierzyliśmy w siłę regulatorów, którzy umieją takie problemy/konflikty rozwiązywać. To TV Puls chciała wszystkich nadawców razem przy tej decyzji.
Mariusz Busiło odpowiedział:
- Pat lub mux 2 dla TVP zgodnie z tym co chce KRRiT, ale mamy jeszcze 5 innych pośrednich propozycji. Do końca roku rozwiążemy ten problem.
Dodać należy to co powiedziała Agnieszka Ogrodowczyk z KRRiT, że nadawcy zyskali tyle, że obniżono opłaty za koncesje DVB-T- teraz jest to połowa kwoty za analog.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.