dodano: 2009-12-02 23:57 | aktualizacja:
2009-12-03 00:32
autor: Janusz Sulisz |
źródło: unian.net
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Decyzją władz Ukrainy należy skoordynować wysiłki urzędów centralnych, naukowców i przemysłu, by ruszyła naziemna telewizja cyfrowa. Podkreśla się tu znaczenie cyfrowej transmisji jako jeden z głównych elementów bezpieczeństwa informacji, zwracając uwagę na okres przejściowy do 2015 r. oraz zobowiązania Ukrainy jako członka EBU.
Przypomnijmy, że zgodnie z umowami międzynarodowymi, w krajach Unii Europejskiej przejście z nadawania analogowego na cyfrowe planowane jest na rok 2012 lub tak, jak w Polsce na lipiec 2013. Inne kraje już to przejście na "cyfrówkę" już wykonały - na przykład w Finlandii, Niemczech, Szwajcarii, Austrii i Stanach Zjednoczonych, a 1 grudnia także w Norwegii. Zobowiązania Ukrainy i większości krajów WNP mówią o wprowadzeniu cyfrowego nadawania w 2015 roku.
Na Ukrainie przyjęto standard telewizji cyfrowej DVB-T (aż 10 kanałów TV?!). Emisję testową rozpoczęto 1 kwietnia 2009 w Kijowie, Żytomierzu, Kijowie i Odessie. W październiku znacznie rozszerzono zasięg terytorium sygnału naziemnej telewizji cyfrowej telewizji w regionie Odessy. Planuje się wykorzystać do przesyłania sygnału na potrzeby DVB-T sieci firmy Ukrtelecom, która składa się z 91 tys.km sieci podstawowej i 37 tys. km światłowodowej linii komunikacyjnych.
W maju 2009 Rada Narodowa Ukrainy dla telewizji i radia (odpowiednik KRRiT) przyjęła plan działania na rzecz wprowadzenia nadawania cyfrowej telewizji na Ukrainie, przygotowanej przez Ministerstwo Transportu i Komunikacji.
Plan ten przewiduje całkowite finansowanie DVB-T w wysokości 4,3 mld hrywien podczas, gdy budżet Ukrainy ma na ten cel tylko 8,95 mln hrywien. Pozostają więc tylko inne fundusze, poprzez zagraniczne inwestycje oraz z innych źródeł. Przy obecnym kryzysie może to być problem dla cyfryzacji Ukrainy.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.