Na niemieckim rynku pojawiły się smartfony Samsung Wave ze złośliwym oprogramowaniem zapisanym na karcie microSD. O całym zdarzeniu poinformowało kilka firm zajmujących się bezpieczeństwem, które sprawdziły zainfekowane karty modelu S8500. Po podłączeniu go do komputera np. w celu synchronizacji danych, zainstalowany na karcie microSD trojan budzi się z uśpienia, a sam kod przesyłany jest do komputera, gdzie zaczyna funkcjonować jak "zwykły" trojan.
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Eksperci do spraw bezpieczeństwa ostrzegają również użytkowników smartfonów z systemem operacyjnym Windows Mobile przed pobieraniem na nie gier, gdyż w sieci pojawiła się niedawno gra, w której posługujący się językiem rosyjskim cyberprzestępca umieścił złośliwego trojana.
Samsung przyznał, że niewielka liczba zestawów przeznaczonych na niemiecki rynek, posiadała zainfekowane karty, usterka jednak została usunięta.
Okazało się, że jest to Trojan.Generic.3932466. Z naszej wiedzy wynika, że to malware występuje na wolności, jednakże w ograniczonej liczbie - wyjaśnia Sean Sullivan z F-Secure
Nie jest to pierwsza tego typu wpadka Samsunga, gdyż dwa lata temu wypuścił na rynek cyfrowe ramki fotograficzne, w których pamięci także znaleziono złośliwe oprogramowanie.
- Jak zapobiec infekcji? Należy skanować wszytko, co podłączamy do komputera, nawet, jeśli urządzenie zostało dopiero co przyniesione ze sklepu - radzi Graham Cluley, konsultant z firmy Sophos.
Poniżej znajduje się oficjalne oświadczenie firmy Samsung, dotyczące powyższego materiału, które przesłała do redakcji Interii.pl.:
W odniesieniu do informacji przytaczanych za serwisem v3.co.uk (serwis, który pierwszy napisał o trojanie - przyp. redakcji), pragniemy zapewnić klientów, że opisywany przez dziennikarzy serwisu problem nie odnosi się do egzemplarzy z polskiej sieci dystrybucyjnej. Doniesienia v3.co.uk są obecnie weryfikowane przez niemiecki oddział firmy Samsung.
reklama
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.