Rewolucji w Egipcie więcej niż katastrofy smoleńskiej

dodano: 2011-04-07 10:15 | aktualizacja: 2011-04-07 11:33
autor: Paulina Nietrzpiel | źródło: PRESS-SERVICE

Telewizyjne serwisy informacyjne w lutym częściej informowały o wydarzeniach w Egipcie niż o sprawach powiązanych z katastrofą smoleńską. Był to jedyny temat, którym dziennikarze zajmowali się chętniej, aniżeli konsekwencjami wydarzeń sprzed roku. To wyniki analizy „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów”.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Cztery główne telewizyjne serwisy informacyjne w Polsce – „Fakty”, „Panorama”, „Wiadomości” i „Wydarzenia” - wyemitowały w ciągu miesiąca aż 84 materiały na temat zamieszek w Egipcie. Najwięcej z nich można było obejrzeć w kanałach telewizji publicznej. To zdecydowanie więcej niż o tragedii pod Smoleńskiem, która według badań „PRESS-SERVICE Monitoring Mediów” była najczęściej poruszanym tematem w całym 2010 roku.

Trzecim głównym tematem miesiąca okazała się napięta sytuacja w Libii, którą omawiano prawie tak często jak wypadek Roberta Kubicy. Wspomniane cztery wątki zdominowały media w lutym, stanowiąc aż 21 proc. całości przekazu. W porównaniu z poprzednimi miesiącami to sytuacja wyjątkowa, by cztery zagadnienia tak mocno górowały nad pozostałymi.

W cieniu pozostała między innymi kwestia przyszłości systemu emerytalnego, głosowanie nad wotum nieufności dla Bogdana Klicha, zbliżające się wybory parlamentarne czy śmierć arcybiskupa Józefa Życińskiego.

Analiza głównych wydań dzienników informacyjnych dotyczy materiałów wyemitowanych od 1 do 28 lutego 2011 roku. W tym czasie ukazało się ich łącznie 1140.

Tematy zaklasyfikowane jako polityczne dominowały w serwisach, mniej niż zwykle było jednak o polityce polskiej. Najczęściej mieliśmy do czynienia z wypowiedziami premiera lub członków rządu. Spośród partii politycznych ciągle to Prawo i Sprawiedliwość – jako największa partia opozycyjna - budzi większe zainteresowanie od Platformy Obywatelskiej. Wynika to z faktu, że partia Jarosława Kaczyńskiego polemizuje w większym stopniu z rządem, którego nie wszyscy członkowie należą do PO.

Wraz ze wzrostem poparcia społecznego coraz bardziej równoprawnym – pod względem obecności w serwisach informacyjnych – uczestnikiem debaty publicznej jest Sojusz Lewicy Demokratycznej, który miał tylko o 21 proc. wystąpień mniej od partii rządzącej. Jednocześnie przedstawiciele ugrupowania Polska Jest Najważniejsza wypowiadali się częściej niż współtworzące rząd Polskie Stronnictwo Ludowe. W cieniu w lutym pozostał Prezydent i jego kancelaria.