dodano: 2012-04-20 11:19 | aktualizacja:
2012-04-20 12:29
autor: Anita Dąbek |
źródło: rmf24.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Jacek Kozłowski stwierdził, że nigdy wcześniej takich deklaracji nie złożono i ma obowiązek w nie uwierzyć. Jednak informuje, że ma prawo przerwania meczu, jeśli uzna to za stosowne, czyli jeśli dojdzie do łamania prawa, a organizator nie będzie w stanie zapanować nad rozwojem sytuacji.
Prezydent Warszawy, Hanna Gronkiewicz-Waltz, zakazała organizacji dwóch zgłoszonych na dzień meczu zgromadzeń - kibiców
Legii Warszawa i Lecha Poznań. Miały one odbyć się w pobliżu stadionu przy ul. Łazienkowskiej. Celem pierwszego miało być „prowadzenie dopingu dla zawodników Lecha Poznań”, drugiego zaś „protest kibiców Legii Warszawa przeciwko zamykaniu stadionów”. W sumie po obu stronach na Łazienkowskiej miało się spotkać nawet 15 tys. kibiców.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.