Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W kolejne, lipcowe już niedziele zobaczymy ją kabaretową z lat 60-tych (
„Pieczone gołąbki”, z piosenkami Wojciecha Młynarskiego i Jerzego Matuszkiewicza), satyryczną z lat 70-tych (
„Dzięcioł” Jerzego Gruzy z Wiesławem Gołasem i Ireną Kwiatkowską), nowoczesną z lat 80-tych (
„Warszawskie gołębie”) i kapitalną z 90-tych (
„Pajęczarki” z Adrianną Biedrzyńską i Marią Pakulnis). Na koniec, poetycka i współczesna, ukaże się nam w filmie „Warszawa” z 2003 roku, z Agnieszką Grochowską, Łukaszem Garlickim i Dominiką Ostałowską.
Nie mniej interesująca jest dokumentalna część cyklu, oparta na materiałach z filmowych archiwów. Zestawione razem, tworzą one encyklopedię życia w mieście na przestrzeni kolejnych dekad. W przedwojennej stolicy niedzielnym rytuałem jest wypoczynek na Wiśle – archiwalne zdjęcia pokazują tłum eleganckich pasażerów tuż przed wycieczką statkiem do Młocin. W roku 1948 warszawiaków cisnących się do zatłoczonego tramwaju głos lektora pociesza informacją o budowie Trasy W-Z. Pod koniec lat 50-tych zaczyna się Warszawa kawiarniana:
„Miasto i ludzie mają wspólny krwioobieg. Co w nim płynie?” – pyta retorycznie lektor, a my oglądamy szyldy modnych wtedy lokali i ludzi pochylonych nad filiżankami. W filmie z 1969 roku Krzysztof Gradowski rejestruje idący przez stolicę okazały pochód 1-majowy. 9 lat później – utrwala „warszawskie city”, handlowy zakątek u zbiegu ulicy Marszałkowskiej i Alei Jerozolimskich. W każdym z tych materiałów Warszawa jest tak naprawdę innym miastem. Stała jest w niej tylko niewiarygodna dynamika i wyczuwalny głód zmian.
Od piątku 8 czerwca filmy z cyklu
„Witamy w Warszawie” pojawiać się też będą w kolejnych wydaniach
„Programu Obowiązkowego”. Oprócz wspomnień aktorów i reżyserów, których z Warszawą złączyło kino, znajdziemy tu także opowieści Jerzego Stanisława Majewskiego, dziennikarza i varsavianisty. –
Kino pokazuje, jak szybko Warszawa się zmienia. Współczesne filmy o tym mieście szybko przestają być współczesne – mówi Majewski. –
Warszawa to miasto w ruchu, które nie jest ukształtowane do końca – uzupełnia aktor Łukasz Garlicki, znany też z Projektu WARSZAWIAK. –
Nie jest najpiękniejsza na świecie. Jest, jaka jest, ale czasami nie ma się wyboru: trzeba kochać mimo wad. Na tym polega miłość.
Od 10 czerwca „Witamy w Warszawie!” w każdą niedzielę o 13.00. Z uczuciem, tylko w Telewizji Kino Polska!
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.