reklama
reklama
SAT Kurier logowanie X
  • Zaloguj
ODBLOKUJ-REKLAMY.jpg

Decyzja UKE ws. koncesji DVB-T bezprawna?

dodano: 2012-06-16 17:05
autor: Łukasz Knapik | źródło: naszdziennik.pl

NTC_popr_niebieskie_www.jpg Jeszcze przed zakończeniem postępowania koncesyjnego dotyczącego miejsc na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej Magdalena Gaj dokonała rezerwacji częstotliwości na rzecz spółek Eska TV (nadawcy kanału Eska TV), Stavka (TTV), Lemon Records (Polo TV) oraz Grupa ATM (ATM Rozrywka TV). Skąd szefowa UKE wiedziała, że właśnie te spółki otrzymają koncesję? - pyta Nasz Dziennik.



Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej (UKE) Magdalena Gaj odmówiła wszczęcia postępowania w sprawie stwierdzenia nieważności własnej decyzji administracyjnej z 19 grudnia 2011 roku w sprawie rezerwacji częstotliwości dla spółek Eska TV (nadawcy kanału Eska TV), Stavka (TTV), Lemon Records (Polo TV) oraz Grupa ATM (ATM Rozrywka TV). Wniosek do UKE o wszczęcie postępowania z żądaniem wstrzymania wykonania tej decyzji i stwierdzenia jej nieważności skierowała w lutym 2012 roku Fundacja Lux Veritatis (nadawca TV Trwam), wskazując, że prezes Magdalena Gaj dokonała rezerwacji bez podstawy prawnej, ponieważ w grudniu 2011 roku podział koncesji nie był jeszcze ostatecznie przesądzony - czytamy w Naszym Dzienniku.

Decyzja przewodniczącego Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT) Jana Dworaka o przyznaniu wymienionym spółkom miejsc na pierwszym multipleksie naziemnej telewizji cyfrowej z 29 lipca 2011 roku nie upoważniała pani prezes UKE do rezerwacji częstotliwości, ponieważ już w sierpniu 2011 roku pięć podmiotów, w tym Fundacja Lux Veritatis (a także Mediasat - nadawca Tele5, Superstacja - nadawca kanału Superstacja, Astro - nadawca kanału Next TV i Grupa ATM - red.), złożyło od niej odwołanie i postępowanie koncesyjne toczyło się nadal. - Jeszcze w połowie grudnia prezes Dworak zapewniał na posiedzeniu sejmowej komisji kultury, że proces koncesyjny jest nierozstrzygnięty, trwa rozpatrywanie odwołań, koncesje nie zostały jeszcze rozdane, a już trzy dni potem uzgodnił częstotliwości z UKE dla wybranych podmiotów, tak jakby sprawa była zamknięta. Wynikałoby z tego, że rozstrzygnął o losie odwołań, nie czekając na uchwałę KRRiT. Czy w tej sytuacji Rada mogła podjąć inną decyzję? - relacjonuje Naszemu Dziennikowi dyrektor finansowy Fundacji Lux Veritatis Lidia Kochanowicz.

Dopiero 17 stycznia br. KRRiT odrzuciła odwołania pięciu spółek i w tym samym dniu wydała ostateczną decyzję podtrzymującą przyznanie koncesji wskazanym wcześniej podmiotom. To właśnie wówczas cała Polska poznała wyniki postępowania konkursowego o miejsce na MUX1. Tymczasem w UKE już od miesiąca czekały na te imiennie wskazane firmy częstotliwości. Skąd ta nadgorliwość? Błąd urzędniczy? A może prezes Magdalena Gaj oraz przewodniczący Jan Dworak, z którym uzgadniała decyzję, już w grudniu mieli całkowitą pewność co do ostatecznego wyniku procesu koncesyjnego? Po co w takim razie KRRiT jeszcze przez miesiąc zwlekała z rozpatrzeniem odwołań? - pyta Nasz Dziennik.

Prezes Magdalena Gaj, odmawiając postępowania w tej sprawie, nie ustosunkowała się merytorycznie do zarzutów o braku podstawy prawnej. Jako przyczynę odmowy podała rzekomy brak interesu prawnego po stronie Fundacji Lux Veritatis oraz to, że Fundacja nie jest stroną przed UKE. Tymczasem Fundacja w sposób precyzyjny wykazała, że jako strona postępowania koncesyjnego automatycznie jest także stroną postępowania rezerwacyjnego i posiada interes prawny w tym postępowaniu. Uchylenie się przez Magdalenę Gaj od wglądu w meritum sprawy wystawia złe świadectwo aparatowi państwa prawa - pisze Nasz Dziennik.

Co charakterystyczne, stwierdza Nasz Dziennik, prezes UKE trzy i pół miesiąca zwlekała, zanim odrzuciła wniosek Fundacji o wszczęcie postępowania. Miesiąc po złożeniu wniosku, 15 marca br., Magdalena Gaj poinformowała, że ze względu na skomplikowany charakter sprawy i konieczność przeprowadzenia dodatkowych analiz formalnoprawnych przedłuża termin rozpatrzenia wniosku do 30 kwietnia br. Ale już 26 kwietnia br., kilka dni po 120-tysięcznej manifestacji w Warszawie w obronie TV Trwam i wolności mediów (w zależności od źródła w marszu brało udział od 20 tysięcy do 120 tysięcy osób - red.), szefowa UKE ponownie przesłała pismo informujące o przesunięciu terminu odpowiedzi do 31 maja br. Akurat pod koniec kwietnia br. warszawski sąd administracyjny wyznaczył termin rozprawy w sprawie koncesji dla TV Trwam (a także Mediasat, nadawcy Tele5 - red.) na 25 maja br. Dopiero po odrzuceniu przez sąd (przy jednym zdaniu odrębnym) skargi Fundacji Lux Veritatis (a także Mediasat - red.) w I instancji prezes UKE przesłała odpowiedź na wniosek Fundacji. Odpowiedź, rzecz jasna, negatywną - pisze Nasz Dziennik.

- UKE, gdyby był przyzwoitą instytucją, powinien z urzędu tę sprawę rozstrzygnąć, bo doszło do ewidentnego naruszenia prawa. Zasadne byłoby skontrolowanie UKE przez Najwyższą Izbę Kontroli - powiedziała Naszemu Dziennikowi Lidia Kochanowicz. Fundacja nie zamierza się odwoływać od decyzji prezes UKE. - Dla nas jest to sprawa drugorzędna, natomiast chcieliśmy ją pokazać, ponieważ zależy nam na przywróceniu przejrzystości procedur i na tym, aby wszystkie podmioty były traktowane w sposób równy przez organy państwa - dodała.


Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.




Więcej z kategorii TV naziemna na świecie


Informacje
reklama
reklama
reklama
reklama
reklama
HOLLEX.PL - Twój sklep internetowy

Odbiornik Vu+ ZERO 4K

Vu+ ZERO 4K - najtańszy odbiornik Ultra HD od koreańskiego...

649 zł Więcej...

Konwerter Unicable II Inverto 32 tunery (5520) EVOBOX

Konwerter Unicable II marki Inverto pozwala na jednoprzewodową (szeregową) transmisję...

219 zł Więcej...

Odbiornik Ferguson Ariva 9000 4K CI+ HDR Dolby Vision

Ariva 9000 4K CI+ to uniwersalny odbiornik typu Combo z...

449 zł Więcej...