Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Plakaty pojawiły się m.in. na przystankach komunikacji miejskiej w Reykjaviku, stolicy Islandii.
Wielu Polaków uznało kampanię za dyskryminującą i mogącą zaszkodzić wizerunkowi Polaków na Islandii. Po sygnałach od islandzkiej Polonii w tej sprawie interweniował konsul RP. W wydanym komunikacie stacja przeprosiła wszystkich, którzy poczuli się urażeni kampanią.
Jak informuje gazeta.pl, według najnowszych statystyk Polacy stali się najliczniejszą, liczącą 9228 osób, grupą cudzoziemską w Islandii.
To ponad 36 procent wszystkich imigrantów. Drugie miejsce zajmują przybysze z Litwy, a trzecie - Filipińczycy.
Jako ciekawostkę należy odnotować popularność polskiego wafelka
„Prince Polo” w Islandii. Jego producentem są zakłady Olza z Cieszyna, od 19 lat należące do koncernu Kraft Foods. Wafelek jest eksportowany do Islandii od lat 50. ubiegłego wieku, a odbiorcą od samego początku jest jedna i ta sama firma - Asbjorn Olafsson - pisze portal gazeta.pl. Na polskim „Prince Polo” wyrosło całe pokolenie Islandczyków i dziś to pierwsza rzecz, jaka mieszkańcowi tego północnego kraju przychodzi do głowy w związku z Polską. Olza wysyła do Islandii rokrocznie 140 ton „Prince Polo” w różnych opakowaniach. W 2010 roku na liczącej 300 tysięcy mieszkańców wyspie sprzedano 2,75 miliona cieszyńskich wafli - czytamy na portalu gazeta.pl.
Islandię podbijają także m.in. autobusy Autosan z Sanoka oraz samochody strażackie ISS Wawrzaszek z Bielska-Białej.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.