Ukraina: Kolejne 450 mln hrywien na DVB-T2

dodano: 2013-01-18 10:05 | aktualizacja: 2013-01-18 10:13
autor: Rafał Olchowik | źródło: kommersant.ua

Na wdrożenie cyfrowej telewizji naziemnej na Ukrainie trzeba będzie przeznaczyć z budżetu państwa dodatkowe 450 mln hrywien. Parlamentarny komitet ds. wolności słowa i informacji wymaga poprawy jakości świadczeń przy wydawaniu odbiorników dla ludności. Taką samą kwotę na ten cel wydano już w minionym roku, zakupując tunery DVB-T2 po wyższych cenach.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Według Komitetu, największym problemem jest brak funduszy na zakup sprzętu w przewidzianym budżecie państwa na 2013 rok. Biedni ludzie muszą dostać te urządzenia za darmo. Razem będzie to 1,5 mln z prawie 17 mln gospodarstw domowych w kraju. W 2012 roku, państwo przeznaczyło na ten program 450,12 mln hrywien, za które kupiono 792,25 tys. urządzeń.

Komitet uznał, że przyznane w ubiegłym roku pieniądze na tunery dla biedniejszych są niewystarczające ze względu na ich zawyżone ceny. W 2011 roku, Narodowa Rada ds. telewizji i radia zleciła operatorowi cyfrowej telewizji naziemnej, firmie Zeonbud, kodowanie sygnału telewizyjnego. Miało to uchronić konsumentów przed zakupem niskiej jakości urządzeń.

Następnie Goskomteleradio zorganizował przetarg na wybór dostawcy odbiorników. Udział w nim wzięło dwóch producentów, których sprzęt obsługuje wybrany przez operatora Zeonbud system kodowania Irdeto. Była to ukraińska firma Romsat i libańska Strong Technologies. Obie złożyły bardzo podobne oferty z różnicą w cenie zaledwie 20 kopiejek. W rezultacie zwyciężyła Strong Technologies, oferując sprzęt za 486,8 hrywien.

Wprowadzenie kodowania mocno ograniczyło rynek i doprowadziło do wzrostu cen, uważa wydawca branżowego pisma Mediasat, Aleksander Głuszczenko. Prawidłową decyzją byłoby zniesienie kodowania, tak jak w Rosji. To doprowadziłoby do liberalizacji rynku i pojawienia się urządzeń, dostępnych dla większości obywateli, dodał.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.