Sejm: Członkowie KRRiT opuszczają posiedzenie komisji

dodano: 2013-02-07 13:17 | aktualizacja: 2013-02-07 14:38
autor: Łukasz Knapik | źródło: press.pl/Nasz Dziennik

Reprezentanci Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji (KRRiT), na czele z przewodniczącym Janem Dworakiem, demonstracyjnie opuścili posiedzenie sejmowej komisji administracji i cyfryzacji, na którym mieli przedstawić informacje o drugim konkursie na zagospodarowanie pierwszego multipleksu (MUX 1) naziemnej telewizji cyfrowej (NTC). Jako powód tej decyzji podali fakt, że pytania dotyczyły tylko TV Trwam.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Posiedzenie komisji zostało zwołane na wniosek grupy posłów Prawa i Sprawiedliwości (PiS) i Solidarnej Polski (SP). Uczestniczył w nim m.in. prezes Fundacji Lux Veritatis, nadawcy TV Trwam, ojciec Tadeusz Rydzyk i Lidia Kochanowicz, dyrektor finansowa Fundacji. Zaproszenia do udziału w obradach komisji nie przyjął minister administracji i cyfryzacji Michał Boni, który poinformował komisję pisemnie, że sprawy koncesji należą do wyłącznej kompetencji KRRiT.

Według wiceprzewodniczącego komisji Adama Rogackiego (PiS), termin posiedzenia komisji i jej temat były znane od dawna i każdy zainteresowany mógł przyjść do Sejmu. Wskazywał, że wśród wielu gości na sali mogą być też osoby reprezentujące podmioty, które złożą swoje oferty w konkursie - termin mija dopiero 25 lutego 2013 roku.

- To spotkanie zaczyna przebiegać tak, że nie możemy w nim uczestniczyć. Nie powinniśmy się spotykać z uczestnikami konkursu, to jest lobbing na rzecz tego nadawcy, to jest sytuacja strasznie niekomfortowa - powiedział Krzysztof Luft, członek KRRiT.

Co ciekawe - pisze „Nasz Dziennik” - jak przypomnieli posłowie, gdy trwał pierwszy konkurs na MUX 1, nie przeszkodziło to Janowi Dworakowi uczestniczyć w otwarciu nowego studia ATM - a ta spółka dostała potem jedną z koncesji - dla kanału ATM Rozrywka TV.

Jak dowiedział się „Nasz Dziennik”, niektórzy posłowie nie byli zaskoczeni takim rozwojem sytuacji, bo jeszcze przed rozpoczęciem obrad docierały do nich sygnały, że reprezentanci KRRiT szykują teatralny gest i w pewnym momencie po prostu opuszczą posiedzenie.

Parlamentarzyści prześlą na piśmie KRRiT pytania dotyczące konkursu.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.