dodano: 2013-05-13 13:49 | aktualizacja:
2013-05-13 17:51
autor: Janusz Sulisz |
źródło: CANAL+ Sport
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
W środę, 15 maja na Amsterdam Arena w Amsterdamie staną naprzeciwko siebie dwie potęgi europejskiej piłki: portugalska Benfica Lizbona oraz angielska Chelsea Londyn.
Liga Europy UEFA to drugie co do rangi i prestiżu, europejskie rozgrywki klubowe. W tegorocznym wielkim finale zmierzą się ze sobą: najbardziej utytułowana drużyna portugalska - Benfica Lizbona (m.in.: siedmiokrotny finalista Ligi Mistrzów UEFA, dwukrotny zdobywca Pucharu Europy 1961, 1962, finalista Pucharu UEFA w 1983, 32-krotny mistrz Portugalii, 24-krotny zdobywca pucharu tego kraju i 4-krotny zdobywca superpucharu oraz Chelsea Londyn - czterokrotny mistrz Anglii, zdobywca pucharu Ligi Mistrzów UEFA w roku 2012, siedmiokrotny zdobywca Pucharu Anglii, czterokrotny zdobywca Pucharu Ligi Angielskiej i dwukrotny zwycięzca rozgrywek Pucharu Zdobywców Pucharów.
Dla Chelsea Londyn, ten mecz to szansa na obronę honoru na arenie europejskiej w tym sezonie. „The Blues” są pierwszym obrońcą tytułu w Lidze Mistrzów UEFA, który odpadł z rozgrywek już na etapie fazy grupowej.
-
Niemal rok temu piłkarze Chelsea Londyn wznieśli w geście triumfu najcenniejsze klubowe trofeum - Puchar Europy. Tym samym spełnili wielkie marzenie właściciela klubu Romana Abramowicza. Na ten sukces piłkarze Benfiki Lizbona patrzyli z zazdrością bo oni odpadli już w ćwierćfinale, właśnie z drużyną The Blues. Teraz oba zespoły spotkają się ze sobą w finale Ligi Europy UEFA w Amsterdamie i trudno jest wskazać faworyta. Dla Chelsea ten sezon nie był udany, ale zwycięstwem w finale przejdą do historii europejskiej piłki jako czwarty klub, który zdobył trzy najcenniejsze klubowe puchary. Z kolei Benfica gra w tym sezonie świetnie i zrobi wszystko by odegrać się londyńczykom. Ponadto klub z Lizbony ma dosyć porażek w europejskich finałach. Przegrali już 6 kolejnych takich spotkań. Jak na Benfikę, 52 lata bez europejskiego pucharu to zdecydowanie za długo. Kto będzie bardziej zdeterminowany? Przekonamy się 15 maja - powiedział Adam Marchliński, dziennikarz kanału nSport HD.
Dla każdego kibica Liga Europy UEFA to połączenie największych gwiazd i najgorętszych emocji, a zbliżający się mecz finałowy to crčme de la crčme tych rozgrywek. Zapowiada się niezwykły piłkarski spektakl.
Dodatkowym, zakulisowym smaczkiem finału są przewidywane roszady personalne w obozie szkoleniowym „The Blues”. Podobno kontrowersyjny Jose Mourinho jest już jedną nogą w Chelsea. Ciekawe, co o tym wszystkim myśli Rafael Benitez.
Plan transmisji na żywo:
wtorek, 14 maja
21:00 nSport HD (kanał 40)
Program publicystyczny „Przed Finałem”.
środa, 15 maja
19:30 Liga Europy: Studio w CANAL+ Sport HD i nSport HD
Studio przedmeczowe - dyskusja fachowców. Gośćmi prowadzącego Piotra Karpińskiego będą: Radosław Gilewicz, Michał Kołodziejczyk (dziennikarz "Rzeczpospolita") oraz Piotr Wierzbicki (dziennikarz "Przegląd Sportowy").
20:30 Liga Europy: Studio w TVN Turbo HD
Piotr Karpiński - Radosław Gilewicz
Michał Kołodziejczyk, Piotr Wierzbicki (z Amsterdamu)
20:40 Liga Europy: mecz finałowy: Benfica - Chelsea w CANAL+ Sport HD, nSport HD i TVN Turbo HD
Adam Marchliński - Filip Surma (z Amsterdamu)
22:45 Liga Europy: Studio w CANAL+ Sport HD, nSport HD i TVN Turbo
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.