dodano: 2013-10-03 07:24 | aktualizacja:
2013-10-03 11:06
autor: Anita Dąbek |
źródło: Newseria.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
- Z całą pewnością będą zatrudniani nowi dziennikarze - powiedział Agencji Informacyjnej Newseria
Andrzej Siezieniewski, prezes zarządu
Polskiego Radia.
- Potrzebujemy dopływu świeżej krwi. Korzystamy m.in. z dziennikarzy, którzy szlify zawodowe zdobywają w Radiu Kampus albo w innych rozgłośniach studenckich. To bardzo dobrze przygotowani do pracy radiowej młodzi ludzie i chętnie będziemy z ich umiejętności korzystać - zapewnił.
Utworzenie nowych miejsc pracy wiązać się będzie z poszerzeniem oferty antenowej
Polskiego Radia.
- Będziemy tworzyli nowe redakcje, które będą obsługiwały przyszłe anteny - wyjaśnił
Siezieniewski.
- Jednak wzrost zatrudnienia nie będzie wprost proporcjonalny do ilości nowych kanałów. To będzie niewielkie uzupełnienie kadrowe, które sprawi, że będziemy realizować nasze zadania jeszcze sprawniej i skuteczniej - dodał.
Od 1 października 2013 roku
Polskie Radio objęło sygnałem cyfrowym aglomerację warszawską oraz katowicką
(więcej tutaj). Cyfryzacja zostanie poszerzona 1 sierpnia 2014 roku o Wrocław, Kraków, Kielce, Gdańska i Szczecin, a do końca 2020 roku obejmie całą Polskę. Słuchacze mogą odbierać w systemie cyfrowym cztery programy ogólnokrajowe, jeden przeznaczony dla zagranicy, a także dwa programy dodatkowe. To stacje publicystyczno-informacyjna
PR24 oraz muzyczna -
Polskie Radio Rytm.
Przygotowano także nowe stacje, takie jak m.in. kanał popularno-naukowy
Eureka;
Kanał Krasnal dla rodziców i dzieci, i stację
Retro dla słuchaczy w wieku powyżej 60 lat.
Jak podkreśla
Siezieniewski, restrukturyzacja, która wcześniej miała miejsce w
Polskim Radiu nie wynikała z kryzysu, jaki dotknął media w Polsce, lecz z przemian, które spowodowały, że niektóre miejsca pracy stały się niepotrzebne.
- Klasycznym przykładem są tu spikerzy radiowi. Kiedyś to była bardzo duża grupa osób, które prowadziły program zawodowo, natomiast odkąd zaczęliśmy wprowadzać prowadzenie programów przez dziennikarzy, zapotrzebowanie na pracę spikerów malało - powiedział
Siezieniewski.
- Dziś mamy tylko kilku lektorów, a w zasadzie całość anten prowadzą dziennikarze. Zmienia się sposób produkcji, ale także i odbioru radia, i tego typu zmiany kadrowe muszą następować - dodał.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.