„Koszmar porwania” w ID

dodano: 2014-04-07 16:52 | aktualizacja: 2014-04-09 08:08
autor: Anita Kaźmierska | źródło: Discovery Networks CEEMEA

Ofiara: nastolatka, zakochana w spotkanym na internetowym chacie nieznajomym. Sprawca: nigdy niekarany 38-latek, przykładny ojciec dorastającej córki. Miejsce: najzwyklejszy dom na przedmieściach małego miasteczka. Ze starannie przystrzyżonym trawnikiem i pełną narzędzi tortur piwnicą, której ściany stłumią krzyk uprowadzonej ofiary.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Powyższa historia, przypadek 13-letniej Alicji Kozakiewicz, przeraża nie tylko z powodu okrucieństwa sprawcy, który porwał dziewczynę sprzed rodzinnego domu, a potem przez cztery dni poddawał brutalnym torturom i gwałcił. „Koszmar porwania”, premierowy cykl na antenie ID (więcej tutaj), udowadnia, że ofiarą uprowadzenia może paść każdy z nas: zarówno przypadkowa, idąca ulicą kobieta, jak i wracający z pracy biznesmen. Sprawcami porwań bywają seksualni dewianci, nieuczciwi wspólnicy, albo stateczne, ale skrywające okrutną tajemnicę rodziny. Ofiary, jeśli uda się im przeżyć, przez lata zmagają się z traumą.

W „Koszmarze porwania” swoje historie opowie kilkoro ocalonych z rąk oprawców. Między innymi Marc Schiller, odnoszący sukcesy przedsiębiorca z Miami, uprowadzony sprzed siedziby własnej firmy. Sprawcy zmusili go, by oddał im dom oraz wszystkie oszczędności. Po kilku tygodniach postanowili odzyskać także jego polisę na życie, ale Marc cudem przeżył upozorowany przez porywaczy wypadek. Mózgiem szajki okazał się jego przyjaciel i były współpracownik. Koszmarnie wygląda też historia Teki Adams, uprowadzonej w 9 miesiącu ciąży. Zwabiona do domu przez porywaczkę, została pobita i związana, a jej oprawczyni zaczęła przygotowania do cesarskiego cięcia. Porwania ciężarnych w celu „kradzieży” nienarodzonego dziecka są niezwykle rzadkie i prawie zawsze kończą się śmiercią uprowadzonych kobiet, ale Tece cudem udało się ujść z życiem. Z kolei Cynthia Vigil, atrakcyjna trzydziestolatka, przez trzy dni znajdowała się w rękach starszego mężczyzny i jego sadystycznej partnerki. Wykorzystując chwilę nieuwagi uciekła porywaczom i naprowadziła śledczych na trop Davida Parkera Raya, jednego z najokrutniejszych seryjnych morderców ostatnich lat.

Uprowadzenie, tortury i cudowne ocalenie z rąk oprawców to tylko połowa historii bohaterów programu. Opowiedzą widzom również o tym, jak poradzili sobie z traumą po przebytym koszmarze. Dziś część z nich angażuje się w pomoc ofiarom podobnych przestępstw lub, jak Alicja Kozakiewicz, działają w stowarzyszeniach przeciwdziałania przemocy. Jednak dla niektórych ofiar liczy się już tylko zemsta i po cichu odliczają dni do chwili, kiedy ich oprawcy znów pojawią się na wolności.

„Koszmar porwania” - emisja we wtorki o 21:30 w ID.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.