Rada Programowa TVP o abonamencie i regionach

dodano: 2015-09-28 06:37 | aktualizacja: 2015-09-28 07:44
autor: Łukasz Knapik | źródło: TVP

Jak poinformował w wydanym komunikacie nadawca, Rada Programowa wsparła starania zarządu Telewizji Polskiej S.A. o zwiększenie środków abonamentowych. - Telewizja Polska w 2016 roku ma otrzymać z abonamentu zaledwie 335 mln zł. To stanowczo za mało dla realizacji zadań programowych. Stawia to spółkę w trudnej sytuacji - podkreślali podczas wtorkowego (22 września br.) posiedzenia członkowie Rady Programowej TVP S.A.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Komunikat Centrum Informacji TVP:

- W przyszłym roku Telewizję Polską czekają ogromne wydatki związane z transmisjami ważnych wydarzeń społecznych - powiedział Janusz Daszczyński, prezes zarządu TVP. - Będziemy relacjonować m.in. pielgrzymkę Ojca Świętego do Polski i Światowe Dni Młodzieży oraz Igrzyska Olimpijskie w Rio de Janeiro i 1050 rocznicę Chrztu Polski - dodał.

Dla realizacji planowanych zadań programowych TVP potrzebuje z abonamentu 465 mln zł. Przyznana przez Krajową Radę Radiofonii i Telewizji (KRRiT) kwota 335 mln zł wymusza znaczące ograniczenie planów programowych.

- Abonament jest naszą składką na to, by w telewizji publicznej była rzetelna informacja i wartościowa rozrywka - powiedział Andrzej Krajewski, wiceprzewodniczący Rady Programowej TVP. - Konieczne są kampanie wyjaśniające to widzom i osobom występującym w TVP - dodał.

Rada Programowa TVP zapoznała się z oceną ramówki letniej i jesiennej. Latem widzowie telewizji publicznej chętnie oglądali programy informacyjne, seriale Jedynki i programy rozrywkowe Dwójki. Dobre wyniki osiągają programy emitowane w ramówce jesiennej (więcej tutaj - red.). Niezwykle udanie wystartował serial TVP1 „Dziewczyny ze Lwowa”, gromadząc prawie 3,5 miliona widzów, znacznie więcej niż produkcje stacji konkurencyjnych. Oglądalność drugiej edycji programu „Rolnik szuka żony” w porównaniu z ubiegłym rokiem wzrosła o 7,5 proc. Z dużym zainteresowaniem spotkał się także program „Kryptonim Szef”. Dużą popularnością cieszą się seriale wyprodukowane przez Telewizję Polską. Widzowie chętnie oglądają premierowy serial „Prokurator”, a także wartościowe dokumenty emitowane w Dwójce. TVP Historia przyciąga uwagę m.in. programami o historycznych grupach rekonstrukcyjnych.

Mimo pozbawienia „Wiadomości” informacji tabloidowych, co Rada przyjęła z zadowoleniem, główny program informacyjny TVP notuje bardzo dobre wyniki oglądalności (więcej tutaj - red.). Średnie udziały tego programu we wrześniu br. wynoszą 25,2 proc., podczas gdy w sierpniu br. ukształtowały się na poziomie 24 proc.

- „Wiadomości” w ubiegłą niedzielę obejrzało 4 mln 265 tys. widzów, podczas gdy „Fakty TVN” nie osiągnęły nawet 3 mln - wskazał Janusz Daszczyński. - To dowodzi, że widzowie chcą dobrej, rzetelnej informacji, a nie kroniki kryminalnej - dodał.

We wrześniu br. udziały wszystkich kanałów TVP były o 1,7 punktu procentowego większe niż w porównywalnym okresie 2014 roku (dane za TVP).

Podczas posiedzenia Rady Programowej sporo uwagi poświęcono TVP Regionalnej (więcej tutaj - red.). W czasie nadawania wieczornego pasma, skomasowanego z dwóch poprzednio istniejących, zwiększyła się widownia. Oddziały terenowe TVP S.A. (OTV) produkują także filmy dokumentalne, którymi są zainteresowane anteny główne.

- Zamierzamy przebudować pasmo wspólne, tak by było bardziej interesujące dla widzów w różnych regionach kraju, a także lepiej wykorzystać potencjał poszczególnych oddziałów

- stwierdził Bogumił Osiński, dyrektor kanału TVP Regionalna.

Zasadnicze zmiany będą widoczne wiosną przyszłego roku.

Prezes zarządu Janusz Daszczyński potwierdził, że konieczna jest korekta w ramówce kanału TVP Regionalna.

- Widz musi mieć wrażenie, że jest to kanał dla niego nie tylko w czasie emisji pasma lokalnego

- powiedział.

Trzeba też zmienić strukturę wydatków OTV. Nadal zbyt duże są koszty stałe, a za mało środków przeznacza się na realizację programów.

Członek Rady Programowej Marek Kassa wskazał na konieczność lepszego wykorzystania pracy reporterów OTV w programach emitowanych z Warszawy. Tę opinię w pełni podzielił prezes zarządu TVP, opowiadając się za większym udziałem dziennikarzy OTV w ostatecznym kształcie realizowanych przez nich tematów dla anten centralnych.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.