Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Niemiecki nadawca publiczny musi w związku z tym zapłacić około
3,5 mln euro za dystrybucję swoich kanałów w kablówkach. Sprawa sądowa dotyczyła jedynie opłat za emisję w roku 2013 i pierwszym kwartale 2016 r.
Spór prawny koncentruje się na kwestii,
czy niemieccy nadawcy publiczni są zobowiązani do uiszczania opłat za dystrybucję swoich kanałów w sieciach kablowych. Do 2012 r. nadawcy płacili operatorom telewizji kablowej w Niemczech ponad
20 mln euro rocznie. Podstawą płatności była umowa podpisana w 2008 r. Jednak wiosną 2011 r. ARD/ZDF wspólnie postanowili anulować umowę i zakończyć płatności.
Zdaniem sądu, umowa z 2008 r. nie została skutecznie zakończona, co oznacza, że nadawcy nadal są zobowiązani do uiszczenia opłat za emisję. Oświadczenia o odstąpieniu od umowy przez nadawców naruszają przepisy antymonopolowe zgodnie z orzeczeniem sądu, ponieważ nie zostały sporządzone z przyczyn ekonomicznych, ale na podstawie wspólnie uzgodnionego porozumienia, a takie nie są dozwolone.
Sąd nie dopuszcza odwołania od swojej decyzji. Trzeba jeszcze poczekać, jak ARD i ZDF zareagują na werdykt sądu.
Zdaniem rzeczniczki ARD decyzja jest sprzeczna z poprzednim orzeczeniem sądu w tej sprawie. Obecnie ARD ocenia kompleksowe, 70-stronicowe wyjaśnienie tej decyzji i na tej podstawie podjęta zostanie decyzja o dalszym działaniu prawnym.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.