Mecz Polska - Anglia w TV Trwam?

dodano: 2012-09-13 14:21 | aktualizacja: 2012-09-13 16:20
autor: Janusz Sulisz | źródło: facebook/gazeta.pl

Telewizja Trwam zamierza przeznaczyć nawet 1 mln euro, by zapewnić polskim widzom możliwość oglądania meczu Polska - Anglia w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2014. Poseł PiS Andrzej Jaworski opublikował na Facebooku, że Telewizja Trwam będzie transmitować październikowy mecz Polska - Anglia. Serwis Gazeta.pl zadzwonił do niego z prośbą o szczegóły tej informacji. Poseł potwierdził, że telewizja o. Tadeusza Rydzyka ma takie plany, a on załatwia tę sprawę osobiście.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Jaworski powiedział, że to jest doskonała okazja dla Telewizji Trwam, żeby zdobyć nowych widzów. Pomysł ten bardzo spodobał się także o. Rydzykowi.

Przypomnijmy, że do tej pory mecze reprezentacji Polski z ramach eliminacji do MŚ 2014 były pokazywane w systemie PPV za 20 zł w Cyfrowym Polsacie i wybranych sieciach kablowych. Jednak w związku z tym, że mecz był płatny, niewielu zdecydowało się na oglądanie tego meczu lub wybierano nielegalne formy odbioru - np. poprzez streamingi online. Sprawą pobierania opłat za mecze naszej reprezentacji zainteresowała się także Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, która z kolei zamierza skierować ją także do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Według serwisu Gazeta.pl, spółka Sportfive, która posiada prawa do meczów reprezentacji, chciała za cały pakiet meczów eliminacyjnych aż 50 mln zł, a za jeden mecz nawet ok. 1 mln euro. TVP chciała kupić prawa do meczu Polska - Anglia, ale jej zdaniem kwota jest za duża i mecz jest wart nie więcej niż 300 tys. euro.

Jaworski zapewnia, że pieniądze nie są problemem dla TV Trwam, gdyż ten mecz będą chciały oglądać miliony osób, więc zainteresowanie reklamodawców jest duże. Dodaje, że już są chętni, a Sportfive otrzymało już oficjalne pismo o chęci transmisji meczu przez TV Trwam. Poseł zapewnia, że prowadzono już rozmowy z jednym z bardzo popularnych i doświadczonych dziennikarzy sportowych, który podjął się komentowania tego meczu.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.