29.01 Ćwierćfinały Pucharu Króla w TVP Sport

dodano: 2015-01-29 12:03 | aktualizacja: 2015-01-29 12:15
autor: Anita Kaźmierska | źródło: sport.tvp.pl

W czwartek, 29 stycznia br. poznamy trzech ostatnich półfinalistów Pucharu Króla. Rywalem Barcelony zostanie ktoś z pary Villarreal – Getafe, a losy rywalizacji z Espanyolem postara się odwrócić Sevilla, której jednak prawdopodobnie nie pomoże kontuzjowany Grzegorz Krychowiak.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

19:55, Getafe CF – Villarreal CF, transmisja w TVP Sport HD i sport.tvp.pl

Goście będą bronić jednobramkowej zaliczki z pierwszego spotkania. Wyrównane spotkanie rozstrzygnął wówczas piękny gol Bruno z rzutu wolnego w samej końcówce.

Villarreal po 20 kolejkach zajmuje w lidze szóste miejsce. Z kolei Getafe po świetnym początku sezonu jest ostatnio w dołku. Pokonując w poniedziałek Celtę Vigo piłkarze Quique Floresa przełamali serię ośmiu spotkań bez zwycięstwa. Wciąż zajmują miejsce tuż ponad strefą spadkową. Puchar Króla to dla Getafe ostatnia szansa na walkę o europejskie puchary.

21:55, Sevilla FC – Espanyol Barcelona, transmisja w TVP Sport HD i sport.tvp.pl

Przebieg pierwszego spotkania zaskoczył zespół Unaia Emery'ego. Gospodarzom wychodziło wszystko, jednak trafienie Carlosa Bakki z doliczonego czasu gry pozwoliło na zachowanie nadziei na awans (1:3). Sevilla zagra w czwartek prawdopodobnie bez kontuzjowanego Grzegorza Krychowiaka, który w meczu z Valencią doznał urazu kostki.

– Kluczowe będą najbliższe godziny. Niestety, lekarze nie dają zbyt dużej szansy na jego występ – przyznał szkoleniowiec.

– Kontuzja nie okazała się groźna, jednak kostka jest opuchnięta. Walczę o powrót na boisko na mecz z Espanyolem, choć zdaję sobie sprawę, że będzie ciężko. Wszystko w rękach Pedro – napisał na Twitterze Krychowiak, nawiązując do osoby doktora Sevilli.

21:55, Athletic Bilbao – Malaga CF, transmisja w sport.tvp.pl

Puchar Króla to dla Basków ostatnia szansa na uratowanie obecnego sezonu. Z Ligą Mistrzów pożegnali się po fazie grupowej, z kolei w Primera Division walczą raczej o utrzymanie w lidze niż o europejskie puchary. Właśnie notują serię siedmiu meczów bez zwycięstwa. Ostatnie trzy punkty zapisali na koncie jeszcze... w listopadzie ubiegłego roku.

W pierwszym meczu padł bezbramkowy remis. Co ciekawe, obie drużyny spotkały się też w sobotę w 20. kolejce La Liga. Tam również padł remis, ale akurat w czwartek 1:1 będzie premiować gości.

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.