Dlaczego warto polecieć na Rodos?

dodano: 2016-11-20 16:08 | aktualizacja: 2019-10-16 14:09
autor: Janusz Sulisz | źródło: SAT Kurier 12/2010

Polacy na wyspę Rodos wybierają się często, głównie by spędzić tanio wakacje. Dostać się tam można samolotem czarterowym, ewentualnie przez Ateny. Podróż samochodem, też przez Ateny greckim promem, jest nieopłacalna i czasochłonna, więc odradzamy. Rodos jest położony w odległości 270 mil morskich od Pireusu, więc podróż promem trwa od 13 do 20 godzin. Port w Rodos ma również połączenie z Salonikami, Kretą, pozostałymi wyspami archipelagu Dodekanez, a także z Limassol (Cypr), Hajfą (Izrael), Aleksandrią (Egipt) i Ankoną (Włochy).

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

POGODA i KLIMAT

Na Rodos jest rocznie ponad 300 dni słonecznych - średnio tylko 2 miesiące są z zachmurzeniem i opadami. Najprzyjemniej jest od kwietnia do końca czerwca oraz od września do początku listopada. Jednak w środku lata jest bardzo gorąco. Bywa też tak, że w lipcu na Rodos jest ponad 43°C w cieniu, więc kto nie lubi takich temperatur, lepiej tam nie lecieć w upały. Przyjemnie jest jeszcze we wrześniu, październiku, a nawet w listopadzie, gdy temperatura wody w morzu i powietrza są sobie równe, od 18°C w nocy do 22°C w dzień. W grudniu i styczniu jest dużo opadów, do 15 dni w miesiącu leje, więc wycieczka może się już nie udać.

Południe Rodos, a przede wszystkim Półwysep Prasonisi słynie z najlepszych warunków do uprawiania sportów wodnych, takich jak windsurfing i kitesurfing. Na zachodnim wybrzeżu również można spotkać miłośników surfingu, w okolicach Jalisos.

KUCHNIA

Kuchnie hotelowe, zwłaszcza na Rodos, nie oferują tak smacznego jedzenia, jak w tawernach. Zwykle to coś w rodzaju papki, trochę warzyw i jak najwięcej beszamelu, jak w stołówce. Prawdziwa kuchnia na Rodos to mieszanka grecko-turecka w małej knajpce na uboczu, bez względu na to, czy te narody lubią się, czy nie (wszyscy wiedzą, że raczej nie). Polecić można grecką klasykę - musakę (bakłażany z mięsem zapiekane z sosem beszamelowym), tzatziki (jogurt z ogórkiem i czosnkiem), a do popicia szklaneczkę retsiny (wino aromatyzowane żywicą).

Grecy mówią Yamas, czyli nasz klasyczny toast „Na zdrowie”. Akurat na Rodos toasty najczęściej wznosi się szklanką białego, wytrawnego wina Vilare lub najzwyklejszym ouzo. Rodyjczycy piją też wina Ilios i Emery oraz soumę, popularną na Rodos wódkę z winogron. Z piw pije się tu znane marki Heineken, Henninger, Amstel oraz greckie Mythos.

Z mięs polecić warto souvlaki (szaszłyki), arnpsitó (pieczona baranina) i katski stó fournó (koźle mięso, uważane za wielki przysmak), małe smażone kulki z mielonego mięsa - keftedes, oraz biftékia - tamtejszy hamburger. Czasami warto spróbować loukánika (ostro przyprawione kiełbaski) i kotópulo (kurczak). Poza tym niezapomniane są ryby i owoce morza.

Poruszając się po Rodos, trzeba wiedzieć, że między godzinami 14 i 17 większość sklepów, kawiarni i restauracji zwykle jest zamknięta. Wtedy, jak to wszyscy Grecy, także tubylcy z Rodos udają się do domów na popołudniową drzemkę.