W Holandii podpalono 4 nadajniki 5G

dodano: 2020-04-13 16:02 | aktualizacja: 2020-04-14 14:31
autor: HP | źródło: telegraaf.nl

W niedzielę 12 kwietnia holendarska policja w Tilburgu rozpoczęła dochodzenie w sprawie pożaru wieży transmisyjnej Centaurusweg. Wcześniej świadkowie widzieli ślady pożaru w okolicy nadajnika, który miał służyć transmisjom 5G. W poprzednim tygodniu zarejestrowano cztery podobne incydenty na terenie Holandii. W miejscu jednego z podpaleń masztu transmisyjnego 5G podpalacze zostawili wiadomość przeciwko sieciom piątej generacji.

Maricmedia

5G koronawirus podpalenie Niderlandy Holandia 760px.jpg

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Wszystkie pożary zostały szybko ugaszone, ale z powodu tych incydentów przy masztach transmisji 5G w innych częściach kraju holendarska policja postanowiła przeprowadzić dochodzenie. Teorie spiskowe mówią o związku między masztami 5G a rozwojem pandemii koronawirusa, co już udowodniono, że nie ma żadnego związku. Pisaliśmy o tym tu.

W ostatnich dniach doszło do wielu pożarów w wieżach służących sieciom komórkowym. Na przykład, w zeszłym tygodniu w Oudenbosch w Brabancji, według policji, ogień wybuchł przy dwóch masztach - przypuszczalnie było to podpalenie. Pożar objął również dwa maszty z nadajnikami w Veldhoven w Brabancji. W Groningen podjęto próbę podpalenia kolejnego nadajnika. Zgłoszenia podpalenia składano także w przypadku masztów nadawczych w Liessel, Beesd, Rotterdamie i Nuenen.

Nie jest do końca jasne, dlaczego maszty sieci komórkowych są celem podpalaczy. Już w ubiegłym roku holendarski urząd NCTV zauważył, że narasta protest przeciwko masztom radiowym z powodu wprowadzenia sieci 5G. Według grupy maniaków promieniowanie z anten sieci 5G jest szkodliwe dla zdrowia i środowiska. Niektórzy wyznawcy teorii spiskowych sugerują również, że istnieje związek między 5G a koronawirusem.

Istnieje też podejrzenie, że ta teoria spiskowa jest bardzo podobna do ruchu antyszczepionkowców, który jakże szybko został "wyleczony" przez pandemię na którą przydałaby się jakaś dobra szczepionka.

Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu doniesiono, że w Wielkiej Brytanii napastnicy podpalili co najmniej 20 wież z nadajnikami 5G z powodu plotek, że rozprzestrzeniają koronawirusa. Większość podpalonych nadajników nie była wyposażona w technologię 5G, więc zniszczenie masztów doprowadziło tylko do zakłóceń w 3G i 4G. Policja w kilku krajach zaczęła szczególnie chronić nadajniki 4G i 5G. Wynika to z faktu, że uszkodzenia masztów z nadajnikami sieci komórkowych utrudnia pracę ratownikom zaangażowanych w walkę z pandemią.

Sytuacja jest o tyle ciekawa, że wydaje się być sterowana przez podejrzane grupy w mediach społecznościowych, które skutecznie sieją panikę wśród ludzi w niektórych krajach Europy przestraszonych pandemią. Należałoby się zastanowić kto to wykorzystuje i w jakim celu?

Źródło: telegraaf.nl

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.