dodano: 2023-11-14 12:37 | aktualizacja:
2023-11-14 12:53
autor: Janusz Sulisz |
źródło: Polsat Sport
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Początek fazy pucharowej.
Awans do fazy pucharowej zapewniły sobie
po trzy zespoły z Czech, Finlandii, Niemiec, Szwajcarii i Szwecji. Stawkę uzupełnia występujący w międzynarodowej lidze austriackiej ICE HL zespół HC Insbruck, który jest jedynym debiutantem w tej edycji Champions Hockey League.
Największą sensacją jest odpadnięcie - już po fazie zasadniczej – broniącej tytułu Tappary Tampere.
Mistrzowie Finlandii w ostatniej kolejce sezonu zasadniczego musieli wygrać na wyjeździe z EHC Biel-Bienne, aby zameldować się w najlepszej szesnastce. Po pierwszej tercji Finowie prowadzili 2:0 i wydawało się, że ten mecz mają pod swoją kontrolą. Ostatecznie Szwajcarzy wygrali 6:3 i to oni – kosztem Finów – awansowali do fazy pucharowej.
Poza HC Insbruck, z rozgrywek ICE HL (międzynarodowa liga austriacka), nie zdołały awansować dalej zarówno RB Salzburg i HC Bolzano.
Fazy zasadniczej nie przebrnęła także żadna z pięciu ekip, które w tym sezonie otrzymały „dziką kartę” na grę w tych rozgrywkach (Belfast Giants, Dragons de Rouen, Stavanger Oilser, Aalborg Pirates i HC Kosice). Niestety, z powodu zmniejszenia liczby uczestników z 32 do 24 zespołów, w tej edycji Champions Hockey League nie gra mistrz Polski.
Uraz Wałęgi…
We wtorek do rywalizacji przystąpi Ocelari Trzyniec. „Stalownicy” na Werk Arenie zmierzą się ze Skellefteą AIK. W ekipie mistrza Czech od tego sezonu występuje Kamil Wałęga, który jest jedynym Polakiem grającym w tej edycji hokejowej LM. Niestety, we wtorkowej konfrontacji Polak nie zagra z powodu kontuzji, której nabawił się podczas meczu reprezentacji z Estonią. – Jest to problem mięśniowy ręki i mój występ w tym pierwszym meczu jest wykluczony. Mam nadzieję, że wrócę do gry jak najszybciej – zapewnia nasz hokeista.
Reprezentacja Polski wygrała Turniej o Puchar Niepodległości w Sosnowcu. Podopieczni trenera Roberta Kalabera pokonali kolejno Estonię 7:3, Łotwę U20 5:1 i Litwę 5:1. Dla Biało-Czerwonych był to kolejny etap przygotowań do przyszłorocznych MŚ Elity, w których zagramy po 22 latach przerwy.
W zeszłym tygodniu, poza Wałęgą (jego przerwa w grze potrwa około tygodnia), w turniejach towarzyskich swoich reprezentacji grali także Czech Daniel Vozenilek oraz Słowacy Milos Roman i Patrik Hrehorcak, ale w przeciwieństwie do naszego hokeisty, żaden z nich nie wrócił do Trzyńca z urazem.
Wszystko na to wskazuje, że wtorkowy mecz w Trzyńcu rozpocznie się minutą ciszy po śmierci Romana Cechmanka, złotego medalisty Igrzysk Olimpijskich w Nagano i trzykrotnego mistrza świata z reprezentacją Czech. Były świetny bramkarz kończył swoją karierę grając właśnie w ekipie „Stalowników”.
Polak doceniony!
Zwycięzca sezonu zasadniczego Adler Mannheim - z mającym polskie korzenie Matthiasem Płachtą w składzie - o awans do ćwierćfinału walczyć będą z Rapperswil-Jona Lakers. Szwajcarzy uplasowali się na szesnastym miejscu, ostatnim premiowanym awansem, dlatego w pierwszej rundzie fazy play-off zmierzą się z najlepszym zespołem tych rozgrywek. Warto dodać, że poza Matthiasem Płachtą (reprezentant Niemiec jest synem Jacka Płachty, który grał w naszej kadrze i był selekcjonerem reprezentacji Polski w latach 2014-2017), będziemy mieli jeszcze jeden polski akcent w tym spotkaniu. Mecz w St. Galler Kantonalbank Arenie jako główni sędziowie poprowadzą Manuel Nikolić z Austrii oraz Michał Baca. Dla naszego arbitra to będzie już trzeci mecz Ligi Mistrzów w tym sezonie. Wcześniej - także jako główny rozjemca - sędziował starcie HC Kosice ze szwedzką Skellefteą AIK i spotkanie Rouen de Dragons z Ilves Tampere.
W innym ciekawym wtorkowym meczu ERC Ingolstadt podejmie Vaxjo Lakers.
Wicemistrzowie Niemiec mieli znakomity start w Lidze Mistrzów wygrywając trzy pierwsze mecze. Później było już zdecydowanie gorzej, bo w trzech kolejnych spotkaniach nie zdołali zdobyć choćby punktu i sezon zasadniczy zakończyli na przedostatnim miejscu premiowanym awansem. Ich rywalem będzie jeden z głównych faworytów do tytułu – zespół Vaxjo Lakers, który sezon zasadniczy zakończył na drugim miejscu, z taką samą liczbą punktów jak prowadzący Adler Mannheim. Szwedzi byli jedynym zespołem, który nie przegrał żadnego z sześciu meczów sezonu zasadniczego. Warto dodać, że obie ekipy zmierzyły się ze sobą w czwartej kolejce. W Saturn Arenie w Ingolstadt górą byli goście, którzy wygrali tamto spotkanie 5:2.
Czesi marzą o awansie
W środę 15 listopada zostaną rozegrane dwa pozostałe mecze 1/8 finału - oba na żywo na sportowych kanałach Telewizji Polsat.
Ilves Tampere zmierzy się z czeskim zespołem Dynamo Pardubice.
Obie drużyny także zagrały ze sobą już w pierwszej kolejce sezonu zasadniczego i w Pardubicach górą byli goście, którzy wygrali 3:1. Finowie poza bardzo dobrą grą w Lidze Mistrzów, świetnie spisują się także w rozgrywkach rodzimej Liigi, gdzie zajmują drugie miejsce, ze stratą trzech punktów do prowadzącego w tabeli sąsiada zza miedzy – Tappary. Jeszcze lepiej w krajowych rozgrywkach spisuje się Dynamo. Zespół z Pardubic jest zdecydowanym liderem tabeli czeskiej Extraligi, mając po osiemnastu kolejkach aż siedem punktów przewagi nad drugim w tabeli Litvinowem, którego zawodnikiem jest reprezentant Polski, Paweł Zygmunt. W tym roku Czesi obchodzą stulecie istnienia klubu, dlatego chcieliby ten piękny jubileusz uczcić zdobyciem mistrzostwa kraju i jak najlepszym występem w Lidze Mistrzów.
W drugim środowym meczu dojdzie do starcia mistrza Szwajcarii z mistrzem Niemiec. HC Rapperswil-Jona Lakers zagra z RB Monachium.
W sezonie zasadniczym Helweci zajęli siódme miejsce mając na swoim koncie jedenaście punktów. Ich rywale uplasowali się na dziesiątej pozycji, zdobywając o jedno oczko mniej od swojego przeciwnika. W 2019 roku zespół z Monachium był bliski wygrania tych prestiżowych rozgrywek, ale w decydującym spotkaniu finałowym przegrał ze szwedzką Frolundą Goeteborg 1:3.
Terminarz 1/8 finału Champions Hockey League:
Adler Mannheim (Niemcy) – Rapperswil-Jona Lakers (Szwajcaria)
Pelicans Lahti (Finlandia) – HC Vitkovice Ridera (Czechy)
Farjestad BK (Szwecja) – EHC Biel-Bienne (Szwajcaria)
Skelleftea AIK (Szwecja) – Ocelari Trzyniec (Czechy - Kamil Wałęga)
Vaxjo Lakers (Szwecja) – ERC Ingolstadt (Niemcy)
Geneve-Servette HC (Szwajcaria) – RB Monachium (Niemcy)
Lukko Rauma (Finlandia) – HC Insbruck (Austria/ ICE HL)
Ilves Tampere (Finlandia) – Dynamo Pardubice (Czechy)
Plan transmisji - 1/8 finału Ligi Mistrzów w hokeju na lodzie:
14 listopada (wtorek)
18:00
Ocelari Trzyniec – Skelleftea AIK, Polsat Sport Fight
19:45
Rapperswill-Jona Lakers – Adler Mannheim, Polsat Sport Premium 1
15 listopada (środa)
17:30
Ilves Tampere – Dinamo Pardubice, Polsat Sport Fight
19:30
RB Monachium - Geneve-Servette, Polsat Sport Premium 4
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.