dodano: 2007-09-23 16:05 | aktualizacja:
2009-03-29 01:53
autor: Janusz Sulisz |
źródło: www.satkurier.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Czas by był już, żeby w Polsce wreszcie zaczęto emitować jakiekolwiek solidny multipleks DVB-T z kanałami naziemnymi, bo to się wlecze, jak budowa naszych autostrad - może kiedyś będą, ale wtedy pół świata będzie jeździć po ziemi autami na wodór, a kto wie czy nie poruszać się latającymi spodkami. Oby tak samo nie było z cyfryzacją...
Trzymam za słowo premiera i Polkomtel razem wziętych, bo ten 1 mln odbiorników DVB-T
(a nie skrzyneczek, bo to nie piwo, ani oranżada) urataje mi skórę, bo nie bardzo widzi mi się przegrana w zakładzie z p. Chrabotą z Polsatu, że oto
w 2008 roku w Polsce będzie ten 1 mln abonentów (widzów) DVB-T. Na razie się nie zanosi na to i już szukałem wybranego rocznika wina, a tu masz - koalicja iście polityczna - premier - TVP - PR - Polkomtel, chce mnie podratować. Zaraz POT zareaguje i temat DVB-T przyspieszy. Oby!
Jest jednak kilka spraw, na które nikt nie zwraca uwagi:
1. Polkomtel ma sieć dystrybucji komórek, ale z całym szacunkiem, chyba na tv cyfrowej i jej sprzedaży to się nie zna, a 'panny' z tej sieci nigdy się tego nie nauczą. To nie jest bajka. Na starcie trenowała taki wariant sprzedaży telewizja n, która teraz mocno atakuje rynek sklepów tv-sat opanowany przez Cyfrowy Polsat i Cyfrę+, skarżąc się, że jest szykanowana na tym rynku. Telewizja cyfrowa DVB-T to czasami większe problemy niż satelitarna tv cyfrowa, więc już widzimy te problemy, potem załatwiane przez tzw. 'anteniarzy', czyli speców od każdej anteny.
2. Z całym szacunkiem do poczynań publicznych spółek zainteresowanych wejściem w temat DVB-T, ale bez sieci specjalistycznych sklepów, znających się na antenach nie ma żadnych szans na powodzenie - warto to przeanalizować zawczasu, bo po roku będzie zmiana szacunków i planów, tylko w dół, a ja przegram zakład!
3. Transmisja w MPEG-4 jest nieunikniona. Zastanawiające jest doświadczenie, którego chyba wcale nie ma Polkomtel w takich transmisjach, zwłaszcza pod kątem odbioru, a nie emisji. Nie oznacza to, że nie uda się tego zrobić, tylko czyim kosztem - oby nie widzów lub państwowych funduszy.
4. Pominięcie lub ograniczenie dla stacji komercyjnych przy DVB-T nawet nie powinno być brane pod uwagę, a polityka nie powinna mieć wpływu na cyfryzację kraju.
5. Nie daj Bóg, aby próbowano sprzedaży jedynie słusznych dekoderów DVB-T, albo kodować kanały tematyczne TVP - naród i firmy specjalistyczne same wybiorą i zrobią swoje, podobnie do sytuacji, gdy Ojciec Dyrektor wprowadzał tunery FTA dla TV Trwam. Niestety marnie to widzę.
6. Dobrze byłoby, gdyby KRRiT i UKE wiedziały o takich umowach dotyczących cyfryzacji kraju, a nie żeby były zaskoczone, bo coś tu jest nie tak - albo trzeba zlikwidować te dwie instytucje, albo zrobić formalny porządek w państwie.
7. Tylko zgoda na rynku między nadawcami komercyjnymi i publicznymi oraz wszystkimi firmami kręcącymi się wokół DVB-T może wpłynąć na faktyczny sukces cyfryazacji w Polsce, bo przewaga cyfrowej telewizji satelitarnej jest tak duża (3 platformy już z kanałami HD), że przy źle zorganizowanej sieci sprzedaży i obsługi oraz słabej zawartości może w praktyce zastopować cyfryzację kraju. Nikt nie kupi malutkiej skrzyneczki, skoro będzie miał już to samo z innego źródła, np.z satelity i to w HDTV, nawet gdy chce tego Pan Premier. Rozumiem go nawet, chce dobrze, chce przyspieszyć, ale to nie jest takie proste.
Boję się o cyfryzację, prawie jak o wynik wyborów...
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.