BLOG: Likwidować TVP nie należy!

dodano: 2023-12-17 16:55 | aktualizacja: 2023-12-19 20:59
autor: Janusz Sulisz | źródło: satkurier.pl

Przez 8 lat w spokoju i z ogromną cierpliwością przyglądałem się co to wyrabia się w Telewizji Polskiej. Nie mogłem czasami uwierzyć, że takie dobro narodowe jakim jest TVP zmienia się w kierunku telewizji znanych w byłych krajach WNP, a nie tych z Unii Europejskiej, a co więcej potrafi wykorzystywać metody, które urągają zwykłej kulturze wobec widzów, ludzi, krajów i organizacji. Nie chcę tu wchodzić w politykę czy sprawy prawne, bo ani politykiem, ani prawnikiem nie jestem. Interesują mnie tu sprawy medialne, techniczne, a przede wszystkim prawda w przekazie medialnym. Teraz z niecierpliwością czekam na poczynania nowego rządu i oby były... mądre i zrealizowane przy pomocy prawa i mądrych, zdecydowanych ludzi od telewizji, a nie od polityki, służb czy propagandy. Na pewno Rada Mediów Narodowych oraz abonament RTV to przeżytek (jak ten koń z pewnej komedii) - trzeba je zlikwidować, ale nie samą Telewizję Polską czy jakiś jej kanał. Te trzeba tylko zreformować, by służyły jako prawdziwe media narodowe, a nie partyjne, rządowe, kościelne, nacjonalistyczne czy jakieś inne. To taka przestroga na przyszłość.

Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.

Niekorzystne zmiany przekazu medialnego w mediach publicznych

Trudno uwierzyć jak TVP zmieniła się w ostatnich latach, a mamy XXI wiek - niestety na niekorzyść, choć zawsze należy docenić niezwykłą rolę publicznych mediów, jeśli chodzi o sport i kulturę (może oprócz nadmiernego pokazywania disco polo). Przekaz antyunijny oraz antyniemiecki, antyfrancuski to raziło zawsze! Takie płytkie ataki na tę czy inną osobę (Tusk, Trzaskowski, Biden, Macron), kraj (Niemcy, Francja) czy organizację/partię (WOŚP, KO, KOD), bo w danym momencie taka była potrzeba kogoś, kto chciał jak za komuny sterować z tylnego siedzenia przekazem telewizyjnym i radiowym. Tak się nie da - nie te czasy - przypominam, że jest XXI wiek i Internet z mediami społecznościowymi, które przejęły częściowo rolę telewizji. Ten przekaz pobłądził moim zdaniem w kierunku dziwnej komercjalizacji telewizji sterowanej z siedziby partii, rzadziej rządu, ale chyba nie narodu.

Dość propagandy i trucia głów Polaków

Nie jestem za żadną partią - jestem za tymi mądrymi i nauczył mnie tego jeden z kolegów z TVP (Kraków), którego tu pozdrawiam. Polityka nie może być nad informacją, a telewizja nie może wypełnić całego świata informacji swojego widza, szczególnie gdy ten się zagubił w natłoku przekazu (nadmiar informacji z TV i Internetu - zwykle straszących starszych ludzi). Przerażają mnie te słynne, czerwone paski na TVP Info, brak uśmiechu na twarzach prowadzących „Wiadomości" (chyba, że takie prześmiewcze hehe, jeśli uda się dokuczyć komuś w studio). To musi się zmienić, ale o tym poniżej.

Czerwone paski w TVP Info powinny zniknąć raz na zawsze.
A może by tak jasnoniebieskie lub zielone paski nie raziły tak w oczy, a paskowi koniecznie powinni znać język polski i angielski. Teksty na pasku lekko wyważone, a nie takie zonetyzowane, aby od razu postawić do pionu. Informacja, a nie pobudzanie widza - to jest istotne.

Prawda jest taka, że jeśli wyjedzie się z Polski na 2-3 tygodnie urlopu i nie ma się dostępu do polskich stacji telewizyjnych oraz Internetu to głowa na pewno odpocznie, a po powrocie człowiek zaczyna się zastanawiać dlaczego ludzie w Polsce się nie uśmiechają, nie pozdrawiają i „wrzeszczą" na siebie, najczęściej o byle co. Podobnie stało się w rodzinach, firmach, szkołach i urzędach. Są podziały za którymi stoją polskie media (rządowe vs komercyjne), a właściwie bańki medialne jakie stworzono po to, by zwiększać oglądalność, ale też mieszać ludziom w głowach. Co prawda jedni próbują pokazać jakąś tam prawdę (zwykle oszustwa, kłamstwa i przestępstwa wobec ludzi i państwa), a inne media wierzą w to co im pasuje, ale czasami jest to prawda stworzona prze kogoś innego i sprytnie podana dla pewnego zamierzonego celu. Jeśli w mediach pracują ludzie (TVP?), którzy nie umieją odróżnić prawdy od kłamstwa lub jest im wygodnie wykorzystać informacje z niesprawdzonego (podstawionego) źródła, albo dawali się wykorzystywać (świadomie lub nieświadomie) wierząc w różne bajki.

Z tego zamieszania i polskich kłótni cieszą się rosyjskie służby, które jak przekaz mówi mają 2 duże wieżowce w Sankt Petersburgu i jeden z nich w liczbie 5 tys. młodych ludzi pracuje dla PIS, a drugi z 5 tys. ludzi dla KO (to przykład), podobnie jeden dla Bidena, drugi dla Trumpa itd. Jak trzeba to może działać przeciwko Ukrainie, Unii, 5G i szczepieniom Covid - cel jest jeden: skłócić i nastraszyć, bo takimi ludźmi jest lepiej pokierować. Stąd w polskich mediach jest mnóstwo informacji o wypadkach, katastrofach, wojnach, terrorze, pożarach, podwyżkach, asteroidach, epidemiach i innych zagrożeniach. Tego naprawdę jest za dużo (program „W akcji" do likwidacji !).

Władze powinny pod karą grzywny lub sądu zakazać kręcenia relacji z wypadków drogowych z dronów i smartfonów, zarówno przez stacje telewizyjne, jak też zwykłych Kowalskich. W Niemczech jest to niedopuszczalne! Mogą to robić tylko odpowiednie służby. W stacjach telewizyjnych powinien być wewnętrzny kodeks, że tego nie pokazujemy. tego na razie nie ma, ale już czas najwyższy.

Problem jest w tym, że często wykształceni ludzie (znający języki) nie mają za grosz intuicji i nie są już w stanie odróżnić fałszu i kłamstwa od prawdy, a potem się dziwią, że nie są uznawani za dziennikarzy (wykształcenie nie ma tu znaczenia). Prawdziwy dziennikarz wszystko sprawdza 5 razy i bez potwierdzenia nie poda fałszywej informacji, no chyba, że to robi świadomie dla pieniędzy lub innych fruktów. Przecież jest tyle stron, gdzie można sprawdzić czy informacja jest prawdziwa! Doświadczony dziennikarz znajdzie czas na jeszcze głębsze sprawdzenie tematu - popracuje nad sprawdzeniem i wtedy jest kimś - jest nawet autorytetem i dostanie nagrodę.

Niestety wydaje się, że w Telewizji Polskiej zbyt długo pracowali niewłaściwi ludzie, powołani tam dla wiadomych celów, które niekoniecznie mogły służyć narodowi. Czas tych ludzi chyba się kończy i nie pomogą żadne prawne manewry i protesty podejrzanych ludzi, do których nie dociera, że czas na zmiany, bo młodzi ludzie żyjący w Polsce chcą normalnego kraju, a nie kraju rządzonego przez „dziadersów" żyjących przeszłością, w tym historią smoleńskiej tragedii. Pamiętać trzeba Katyń i Smoleńsk, ale żyć przyszłością!

Czas pseudo-autorytetów się kończy!

To co było negatywnym argumentem to dziwne wg mnie autorytety pojawiający się w studio różnych stacji TVP. Czasami można było się zastanawiać dlaczego tego typu ludzie pojawiali się w tak renomowanych stacjach Telewizji Polskiej , bo wyskakiwali z takim przekazem, że to budziło zastrzeżenia, szczególnie młodego pokolenia.

Telewizja Polska nie może być przekazem tylko dla emerytów lub „patriotycznej części społeczeństwa", szczególnie jeśli ta część widzów ma niewątpliwy problem z odpowiednim postrzeganiem co jest prawdą, a co fałszem. Potem wytłumaczenie tym ludziom, gdzie leży prawda, nawet jeśli ktoś ma argumenty jest niezmiernie trudne, albo wręcz niemożliwe, jeśli dany widz zbyt długo żył w swojej bańce medialnej. Zmiany w polskim społeczeństwie teraz będą trwać całe lata, nim to zostanie doprowadzone do jakiegoś względnego porządku i braku skłócenia w narodzie. Trzeba rozmawiać i uczyć społeczeństwo normalnie rozmawiać z uśmiechem, a nie wciskać kit na siłę - tego właśnie nie przyjęła młodsza część społeczeństwa - już chyba nie wytrzymała i tego nie zauważyła „betonowa" władza, która zaczęła medialnie ingerować już we wszystko.

Autorytetami na pewno przestali być prowadzący informacyjne programy TVP (nie wszyscy - nie wolno uogólniać!) - teraz zaczęli w tempie geometrycznym uciekać z jakże dobrze płatnych posad. Pytanie: dlaczego? Bo to jakby przypomina mi ucieczkę szczurów ze statku. Czas aby zniknęły te przekazy od Danuty, Miłosza i różnych ogórków, to się już przejadło.

Jest jeszcze jedna kontrowersyjna sprawa, która już nie powinna się powtarzać: wynajmowanie kamer TV Trwam czy innych stacji (prawicowych), by zrealizować przekaz np. mszy z Jasnej Góry. I robiła to medialna potęga: Telewizja Polska - poważnie? To jakby jest niedopuszczalne, bo podobno do tego celu poza kamerami TV Trwam wynajmowano wóz...TVP. I to Telewizja Polska płaciła za to wszystko - jeśli to prawda to takie praktyki są niedopuszczalne - msza owszem i jak najbardziej być powinna i oby nie jedna po drugiej.

Podobnie „specjalistami” (autorytetami to chyba nie mogli być, ale mam tu wątpliwości) niekoniecznie od danej sprawy czy tematu byli ludzie po KUL lub szkółce medialnej z Torunia, albo prawicowi „pisarze” z mediów uwiązanych u kasy za reklamę od spółek rządowych/władzy jedynie słusznej. Gadali co od nich wymagano - często głupoty! To pachniało niezbyt ładnie, bo brednie mówiono zbyt często, powtarzając przekaz Russia Today sprzed 2 dni. Nikt tego nie kontrolował, a wystarczyło to sprawdzić, a może tylko znać rosyjski (w Toruniu nie uczą?).

Abonament RTV - dałbym do likwidacji - bezwzględnie!

Dość już tego oszukiwania społeczeństwa z tym abonamentem RTV w Polsce - świat poszedł do przodu, a Polska to nie Niemcy czy Wielka Brytania. Część Polaków płaci, część jest zmuszona, a inni śmieją na żywca z tego abonamentu RTV. Jak to jest, że niby to publiczna (to słowo już straciło dobre imię i czas je zastąpić słowami: dobra, prawdziwa, nasza) TVP realizująca tę tzw. misję ma dochody z tak wielu źródeł: od rządu ponad 2 mld zł, z abonamentu, z reklam, ze sprzedaży produktów, filmów itd. Jak to się ma do komercyjnych stacji, które czasami przejmują rolę tejże...publicznej? Jakoś egzystują, a przecież abonamentu i rządowych dotacji im brakuje, a za ostatnich rządów wiele z nich utraciło dochody z reklam z państwowych spółek. To też powinno się zmienić w kierunku normalizacji, a nie ręcznego sterowania.

Telewizja Polska powinna zostać pozbawiona wpływów z abonamentu RTV chyba, że dotacja z tego źródła dotyczyć będzie kanału pozbawionego reklam, np. TVP1 lub TVP2. To można by zrozumieć i nie ma tu mowy o ewentualnym zagrożeniu tymi pomysłami dla egzystencji. Telewizja Polska mogłaby wybrać 1-2 kanały objęte abonamentem RTV, ale utrzymywanie go dla finansowania paru stacji nie ma sensu, bo tylko rodzi to zamieszanie.

Zamieszanie z migracją z DVB-T do DVB-T2

Prawda jest taka, że całe zamieszanie z pozostawieniem multipleksu z kanałami TVP w DVB-T zamiast twardo przejść na DVB-T2, zaszkodziło Telewizji Polskiej i samej władzy. Wg mnie zbędnie wydano pieniądze na nieuzasadnione dotacje na dekodery DVB-T2 dla ludzi bogatych w tym na drogie telewizory, zamiast pomóc tylko tym biedniejszym wg ściśle określonych zasad. Po co były dotacje skoro potem wstrzymano całkowite przejście na DVB-T2? Kto miał zarobić (PP) i po co wstrzymano migrację (wybory) ?

Ważni są ludzie w Telewizji Polskiej

Istotne jest kto poprowadzi najważniejsze programy TVP i kto pokieruje kanałami budzącymi wątpliwości. Za to nie jest ważna zmiana nazwy TVP Info, np. na TVP24 czy TVP News, bo to byłoby zbyt podobne do... TVN24 czy Polsat News. Siłą są ludzie: dziennikarze i producenci, a nazwa to tylko pewien symbol. Może „Wiadomości” powinny nazywać się po prostu: „Informacje”. Jednak to ludzie tworzą programy - Ci mądrzy, uśmiechnięci, nie tworzący konfliktów, kłótni, nie szukających rozgłosu na siłę. Czas poszukać ludzi dbających o własne imię i nazwisko, a przede wszystkim wiarygodność, a nie o popularność za wulgarność lub kłótnie na antenie z politykami.

Ludzie TVP w programach powinni uczyć widzów jak się nie dać oszukać, jak sobie poradzić z problemami, a nie straszyć i pouczać co mają zrobić w jedynie słusznej sprawie, albo jak mają zagłosować - to już nie przejdzie! Edukacja, a nie pouczanie. Myśl unijna (bo jesteśmy w UE, a nie WNP), zielona energia (bo jest czysta i nam jej trzeba za energię z węgla), ta rozsądna myśl ku przyszłości, nauce, eksploracji kosmosu, a nie taka zabobonna, średniowieczna, kościelna, czy antyimigracyjna, bo wtedy nie jest chrześcijańska, pomocna i w konsekwencji wolna.

Bezwzględne prawo do odbierania koncesji za nawoływanie do nienawiści

Można podejrzewać, że wielu ludzi pracujących w TVP poucieka do mediów czy telewizji prawicowych, by tam, kontynuować swój przekaz medialny, czyli dalej będą konfliktować, bo będą czuć się poszkodowani po odsunięciu od głównego medium w Polsce. W Polsce powinno być wprowadzone prawo pozwalające na odebranie koncesji za systematyczne nawoływanie do jakiejkolwiek mowy nienawiści lub wrogiego przejęcia władzy. Wypowiadanie się przeciwko UE na antenie telewizyjnej też powinno być uznawane za niewłaściwe, może niekaralne.

Generalnie Telewizja Polska będzie miała ważną rolę - unormować sytuację podziału polskiego społeczeństwa.

Jeśli to się nie uda, to konflikt w Polsce wybuchnie od nowa i komuś z zewnątrz lub wewnątrz może na tym nadal zależeć.

Ludzie uśmiechajcie się do siebie, a nie hejtujcie. Napiszcie coś mądrego, jakiś artykuł, a nie komentujcie bez podania nazwiska udając, że wszystko wiecie i na wszystkim się znacie. Ten nasz polski hejt jest straszny i powinien być karalny!

Materiał chroniony prawem autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.