dodano: 2008-02-18 10:51 | aktualizacja:
2008-02-18 11:59
autor: Jacek Grzeszczak |
źródło: sports.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
-
Nie będziemy mogli pokazać meczów Polaków z Euro 2008 w kanale otwartym! Gdybyśmy pokazali te mecze w głównym Polsacie, to rażąco naruszylibyśmy warunki umowy, bo przecież w sądzie chcemy dowieść, że TVP kupiła od nas 15 meczów mistrzostw Europy. Emitując mecze biało-czerwonych w otwartym kanale, zaprzeczylibyśmy sami sobie - podkreśla Kmita.
-
Naszemu konkurentowi puszczają nerwy. Jestem oburzony, że w ten spór wciągani są kibice - odpowiada szef sportu w TVP.
Polsat twierdzi, że TVP odkupiła od niego prawa do emisji 15 spośród 31 spotkań Euro 2008 w przekazie niekodowanym za 10 mln euro (sam za całość zapłacił 15 mln euro). Zgodnie z umową z TVP nie może wyemitować meczy na kanałach ogólnodostępnych, ponieważ naruszy to warunki porozumienia z TVP.
Do tego momentu sprawa emisji Euro 2008 wygląda prawidłowo. Problem jednak w tym, iż zgodnie z informacjami pochodzącymi od przedstawicieli TVP umowa nie została sfinalizowana. Wg. TVP cena zażądana przez Polsat jest przesadzona o co najmniej 2-3 mln euro i o podpisaniu porozumienia w takiej sytuacji nie może być mowy.
W grę oprócz występu z udziałem biało-czerwonych, chodzi również o mecz inauguracyjny, siedem innych meczów fazy grupowej, dwa ćwierćfinały, jeden półfinał i finał.
Aktualny impas może doprowadzić do tego, iż kibice zostaną pozbawieni możliwości oglądania spotkań Euro 2008, także reprezentacji Polskiej, która debiutuje w tej imprezie.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.