dodano: 2012-06-22 17:02 | aktualizacja:
2012-06-22 17:14
autor: Janusz Sulisz |
źródło: polsatsport.pl
Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Budowlani wygrali fazę zasadniczą rozgrywek i dlatego będą gospodarzem meczu finałowego. Pojedynek ten nie odbędzie się jednak na obiekcie Budowlanych przy ul. Górniczej, tylko na stadionie przy al. Piłsudskiego 138.
- Dzięki naszym wiernym kibicom, którzy licznie przychodzą na mecze przy Górniczej, zawsze możemy liczyć na doping. Chcieliśmy więc im w jakiś sposób podziękować za to wsparcie i zagwarantować jak najlepsze warunki podczas meczu finałowego. Stąd pomysł, by rozegrać to spotkanie nie na Górniczej, a na Piłsudskiego. Wierzymy, że nasi sympatycy nie tylko licznie przyjdą na ten mecz, ale też przyprowadzą ze sobą znajomych, którzy do tej pory nie odwiedzali naszego stadionu – powiedział prezes spółki prowadzącej rugbistów Budowlanych Krzysztof Serafin.
Dodał, że niedzielne spotkanie będzie też swego rodzaju testem na to, czy w przyszłości warto rozgrywać mecze na dużym obiekcie.
- W ciągu dwóch lat ma powstać stadion miejski. Zrobiliśmy wszystko, by był on przystosowany również do rozgrywania spotkań rugby. Niedzielny mecz będzie więc sprawdzianem, czy to dobry pomysł, żeby korzystać z większego obiektu niż ten na ulicy Górniczej – wyjaśnił Serafin.
Trener Budowlanych zapewnił, że jego zespół nie ma zamiaru na stałe wyprowadzać się z dotychczasowego obiektu.
- Z Górniczej się nie wynosimy, ale najważniejsze mecze w sezonie chcielibyśmy grać w jak najlepszych warunkach. Stąd zmiana miejsca rozgrywania spotkania finałowego. Ma to uzasadnienie szkoleniowe i organizacyjne – powiedział Żórawski.
W siedzibie spółki przy ul. Górniczej prowadzona jest już przedsprzedaż biletów na mecz z Lechią. Klub przygotował również 500 darmowych wejściówek dla szkół.
Pruszyński Budowlani Łódź - Lechia Gdańsk: od godz. 16.00 w niedzielę na żywo w Polsacie Sport i Polsacie Sport HD.
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.