Prosimy o wyłączenie blokowania reklam i odświeżenie strony.
Ćwierćfinały europejskich pucharów w rugby.
Champions Cup to po prostu rugbowa Liga Mistrzów.
Do ćwierćfinałów awansowały 3 angielskie ekipy, jedna irlandzka oraz trzy francuskie oraz jedna… z RPA. Tak to nie pomyłka. Specyfika rugbowych rozgrywek zawodowych jest taka, że w Europie na dziś są dwie wielkie, narodowe ligi – francuska
Top 14 oraz angielska
Gallagher Premiership. Trzecią ligą skupiającą wielkie zawodowe zespoły jest
United Rugby Championship. Kiedyś zwaną
ligą celtycką, bo grały w niej ekipy z Irlandii, Walii i Szkocji. Potem doszły dwa zespoły z Włoch, a trzy lata temu najlepsze teamy z RPA, które wycofały się z interkontynentalnej ligi Super Rugby, w której grały ekipy… z Nowej Zelandii, Australii, RPA, a potem też z Argentyny i Japonii.
Pandemia, kłopoty finansowe, koszty lotów sprawiły, że ekipy z RPA poprosiły o udział w rozgrywkach w Europie.
Nie wszystkim się to podoba, głośno mówił o tym choćby rok temu gwiazdor francuskiego rugby Antoine Dupont, ale dziś już chyba nikt za bardzo nie narzeka.
Udział teamów z RPA, kraju mistrzów świata, na pewno podwyższa poziom rozgrywek. Czy powoduje, że są one czytelniejsze dla kibiców, to już inna sprawa, ale my w Polsce obrażać się na to, że możemy oglądać w akcji większość aktualnych mistrzów świata, nie będziemy.
Do tej pory pokazywaliśmy 4 mecze z każdej kolejki fazy grupowej oraz pierwszej rundy play-off i były to mecze
Investec Champions Cup. W ten weekend pierwszy raz w tym sezonie zajrzymy na boiska zespołów, które rywalizują na drugim co do ważności poziomów europejskich pucharów –
Challenge Cup.
12 kwietnia zajrzymy do angielskiego Gloucester, gdzie miejscowa drużyna podejmie walijskich Ospreys. Zwłaszcza w walijskiej ekipie jest kilka bardzo znanych zawodników, grających obecnie lub w przeszłości w reprezentacji Walii z Justinem Tipuricem i Geogre’em Northem na czele.
W sobotę 13 kwietnia pokażemy aż 4 mecze.
Zaczniemy we francuskim Clermont-Ferrand, gdzie na każdym skwerze rozmawia się, czuje się i kibicuje rugby. Gospodarze to m.in. trzykrotni zdobywcy Challenge Cup, dwukrotni mistrzowie Francji, a w ich składzie gra m.in. mający polskie korzenie, były reprezentant Francji Paul Jędrasiak. Rywale z Ulsteru mają w składzie m.in. mistrza świata z RPA, filara, w którego żyłach płynie wielkopolska krew, słynnego „rudzielca” Stevena Kitshoffa, a także kilku byłych i aktualnych reprezentantów Irlandii, czyli najlepszej europejskiej reprezentacji rugby.
Kolejne mecze to już prawdziwe hity.
Zobaczymy francusko – angielskie derby. W ekipie gospodarzy gra m.in. jeden z najskuteczniejszych obecnie zawodników na świecie, reprezentant Francji Damian Penaud, który w 1/8 finału poprowadził swą drużynę do miażdżącego zwycięstwa nad słynnymi, naszpikowanymi gwiazdami, angielskimi Saracenami. Bordeaux zdobyło aż sześć przyłożeń w tym spotkaniu i na pewno będzie chciało pokonać również inną, słynną angielską drużynę – londyńskich Arlekinów. Ten mecz warto obejrzeć choćby ze względu na jednego z najbardziej obecnie charakterystycznych rugbistów na świecie, filara londyńczyków Joe Marlera. Albo dlatego, że to w tej drużynie odbywał był na stażu kandydackim kapitan naszej reprezentacji Piotr Zeszutek i był o włos, by na stałe zostać kolegą Marlera i innych gwiazd angielskiego i światowego rugby.
Meczu Leinster – La Rochelle w zasadzie w ogóle kibicom rugby nie trzeba zapowiadać.
To rewanż za dwa ostatnie finały Champions Cup. Aviva Stadium w Dublinie zapewne wypełni się ponad 50 tysiącami widzów. W Leinster – drużynie czterokrotnych, klubowych mistrzów Starego Kontyhnentu gra pewnie 70% reprezentacji Irlandii, a La Rochelle to jedna z najbardziej gwiazdorskich i międzynarodowych drużyn w Europie, w której rządzi od dwóch lat.
Na koniec sobotniej rywalizacji aktualny lider angielskiej Premiership podejmie południowoafrykańskie Byki. Jak napisał to na FB jeden z najlepszych polskich sędziów, a także wytrawny obserwator międzynarodowego rugby Tomasz Jarowicz: „Święci kontra Byki - będzie fajny pojedynek młodych wiązaczy aspirujących do gry w Springboksach (Louw vs Augustus). A jak się doda, że w składzie Bulls jest czterech aktualnych mistrzów świata, a kapitanem angielskich Saints jest 105-krotny reprezentant Anglii Courtney Lawes, nie trzeba już chyba przekonywać, że będzie to prawdziwa, rugbowa uczta.
W niedzielę 14 kwietnia zaczniemy od starcia Rekinów z RPA ze Szkotami z Edynburga. Sharks mają w składzie czterech mistrzów świata z legendarnym, boiskowym zabijaką Ebenenem Etzebeth’em na czele. Edynburg pół reprezentacji Szkocji.
Włoski Benetton Treviso to z kolei połowa reprezentacji Włoch, która była objawieniem ostatniej edycji Pucharu Sześciu Narodów. Ich rywale to trzecia, najlepsza irlandzka ekipa czyli Connacht, a największą gwiazdą tej drużyny jest super-środkowy tamtejszej reprezentacji, zwycięzca Pucharu Sześciu Narodów Bunde Aki.
Na koniec tego niesamowitego weekendu przeniesiemy się do najbardziej rugbowego miasta w Europie. Tuluza pięć razy cieszyła się ze zdobycia Pucharu Europy. W jej składzie znów błyszczą dwaj filigranowi, jak na rugby, bohaterowie, którzy w każdym kolejnym meczu udowadniają, że w rugby mięśnie są ważne, ale dużo ważniejsza jest głowa i serce. Mowa oczywiście o parze łączników. Mierzący 174 cm wzrostu Antoine Dupont oraz mający wprawdzie 184 cm Romain Ntamack są w stanie rozmontować każdą obronę na świecie.
Czy zatrzymają ich Exeter Chiefs z reprezentantami Anglii, Walii, Szkocji i Gruzji w składzie?
Plan transmisji:
12 kwietnia (piątek)
21:00
Challenge Cup: Gloucester - Ospreys, Polsat Sport Fight
13 kwietnia (sobota)
13:30
Challenge Cup: Clermont - Ulster, Polsat Sport News
16:00
Champions Cup: Bordeuex - Belges - Harlequins, Polsat Sport Fight
18:30
Champions Cup: Leinster - La Rochelle, Polsat Sport Fight
21:00
Champions Cup: Northampton - Bulls, Polsat Sport Fight
14 kwietnia (niedziela)
9:30
Challenge Cup: Sharks - Edinburgh, Polsat Sport News (premiera)
13:30
Challenge Cup: Benetton Treviso - Connacht, Polsat Sport Fight
16:00
Champions Cup: Stade Toulousain - Exeter Chiefs, Polsat Sport Fight
Materiał chroniony prawem
autorskim - wszelkie prawa zastrzeżone. Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy.